O nas
Kontakt

Rewolucja w zakresie opłat licencyjnych Spotify: w jaki sposób platforma zamierza wygenerować 917 milionów euro przychodów dla artystów

Laura Kowalczyk

Rewolucja w zakresie opłat licencyjnych Spotify: w jaki sposób platforma zamierza wygenerować 917 milionów euro przychodów dla artystów

Środki te obejmują zwalczanie sztucznego przesyłania strumieniowego poprzez nakładanie opłat na wytwórnie i dystrybutorów, ustalenie progu 1000 strumieni w przypadku monetyzacji utworów oraz wprowadzenie nowych zasad dotyczących nagrań szumu.

Odważnie rozwiązując problemy mające wpływ na pulę opłat licencyjnych, Spotify ogłosiło nowe środki mające na celu wspieranie wschodzących i profesjonalnych artystów, którzy są uzależnieni od przychodów ze streamingu.

Ponieważ wypłaty giganta streamingu muzyki na rzecz branży przekraczają 40 miliardów dolarów (36,6 miliarda euro), obecnie skupiamy się na tym, aby środki te przyniosły korzyść twórcom, dla których platforma została zaprojektowana.

Według Spotify ich nowa polityka będzie miała na celu rozwiązanie „trzech szczególnych problemów z pulą opłat licencyjnych”:

(1) Aby „w jeszcze większym stopniu zapobiegać sztucznemu przesyłaniu strumieniowemu”

(2) Aby „lepiej rozdzielać drobne płatności, które nie docierają do artystów” oraz

(3) „Powstrzymać tych, którzy próbują oszukać system hałasem”.

Czym jest sztuczny streaming i jak Spotify planuje z nim walczyć?

Mężczyzna leżący na łóżku i słuchający muzyki przez słuchawki
Mężczyzna leżący na łóżku i słuchający muzyki przez słuchawki

Jednym z największych problemów platform streamingowych jest sztuczne przesyłanie strumieniowe, które odnosi się do manipulacji numerami przesyłanymi strumieniowo poprzez oszukańcze praktyki.

Może to obejmować użycie automatycznych botów, skryptów lub innych środków do wielokrotnego odtwarzania utworu, aby zwiększyć jego całkowitą liczbę odtworzeń i wygenerować więcej tantiem.

Od początku przyszłego roku Spotify zacznie pobierać od wytwórni i dystrybutorów opłaty za utwór w przypadku wykrycia rażącego sztucznego przesyłania strumieniowego.

Platforma nie określiła jeszcze, jakie będą te kary ani w jaki sposób jej technologia wykrywa takie działania.

Płatności utracone w systemie

Z ponad 100 milionami utworów na Spotify, znaczna ich część generuje minimalny dochód, często nie docierając do artystów ze względu na progi wypłat i opłaty transakcyjne.

Aby rozwiązać ten problem, począwszy od początku 2024 r. utwory muszą osiągnąć co najmniej 1000 odtworzeń w ciągu ostatnich 12 miesięcy, aby wygenerować zarejestrowane tantiemy.

Spotify podkreśla, że ​​nie będzie generować dodatkowych przychodów w ramach tego modelu i wyjaśnia, że ​​nie będzie to miało wpływu na wielkość puli tantiem muzycznych.

„Ponieważ wytwórnie i dystrybutorzy wymagają minimalnej kwoty wypłaty (zwykle 2–50 USD za wypłatę), a banki pobierają opłatę za transakcję (zwykle 1–20 USD za wypłatę), pieniądze te często nie docierają do przesyłających. A te małe często zapomina się o płatnościach” – wyjaśnia Spotify.

„Ale łącznie te niewielkie, pominięte płatności dały łącznie 40 milionów dolarów rocznie, co zamiast tego mogłoby zwiększyć płatności dla artystów, którzy są najbardziej uzależnieni od przychodów ze streamingu”.

Nowe zasady dotyczące nagrań dźwiękowych

Treści funkcjonalne – takie jak nagrania odgłosów wielorybów i deszczu – zostaną znacznie zdewaluowane w ramach nowego systemu tantiem Spotify.
Treści funkcjonalne – takie jak nagrania odgłosów wielorybów i deszczu – zostaną znacznie zdewaluowane w ramach nowego systemu tantiem Spotify.

Pojawienie się gatunków „funkcjonalnych”, takich jak biały szum, nagrania deszczu i dźwięki natury, które słuchacze często przesyłają strumieniowo godzinami w tle, stworzyło nowy problem dla Spotify.

Niektórzy użytkownicy zaczęli wykorzystywać krótkie utwory „noise” – bez wartości artystycznej – w celu maksymalizacji tantiem.

„Na przykład typowa piosenka trwa kilka minut. Niektórzy źli aktorzy skracają ścieżki dźwiękowe wielorybów do 30 sekund i układają je kolejno na liście odtwarzania tak, aby słuchacze tego nie zauważyli, w ten sposób zarabiają ponadprzeciętne kwoty” – wyjaśnia Spotify.

Aby rozwiązać ten problem, gigant strumieniowego przesyłania muzyki zwiększa minimalną długość ścieżki funkcjonalnych nagrań szumu do dwóch minut, a strumienie szumów będą wyceniane jako ułamek wartości strumieni muzycznych.

Ustalając te wartości minimalne, Spotify ma nadzieję zmniejszyć możliwości generowania przychodów dla osób przesyłających noise, przekierowując środki z powrotem do puli opłat licencyjnych dla prawdziwych artystów.

Oczekuje się, że środki te w ciągu najbliższych pięciu lat przyniosą dodatkowe przychody w wysokości 1 miliarda dolarów (917 mln euro) wschodzącym i profesjonalnym artystom.