O nas
Kontakt

Rolnicy hiszpańscy, polscy i mołdawscy w dalszym ciągu potępiają politykę UE

Laura Kowalczyk

Farmers with their tractors attend a protest in Pamplona, northern Spain, Friday, Feb. 9, 2024.

Rolnicy w trzech krajach nadal blokują drogi w proteście przeciwko swoim rządom i Brukseli.

To siódmy dzień protestu hiszpańskich rolników przeciwko kosztownym unijnym przepisom dotyczącym zrównoważonego rozwoju.

Ponieważ w całym kraju nadal blokują drogi ze swoimi ciągnikami, główni przedstawiciele branży rolniczej wzywają do większego wsparcia rządowego w obliczu poważnej, ciągłej suszy i rosnących kosztów produkcji.

W Hiszpanii od trzech lat opady deszczu są poniżej średniej i rekordowo wysokie temperatury. Oczekuje się, że warunki się pogorszą z powodu zmiany klimatu, która zgodnie z przewidywaniami spowoduje szybsze ocieplenie obszaru Morza Śródziemnego niż w innych regionach.

Tymczasem Platforma 6F sektora transportu i Platforma Obrony Sektora Transportu rozpoczęły bezterminowy strajk narodowy, którego celem jest wstrzymanie ruchu na autostradach i pokazanie, że hiszpańskie sektory rolnictwa i transportu są zjednoczone w swoim wezwaniu do zmian.

Mołdawscy rolnicy potępiają niewystarczające dotacje rządowe

Tymczasem w poniedziałek mołdawscy rolnicy zablokowali za pomocą traktorów granicę celną Leușeni-Albita z Rumunią.

Mołdawscy rolnicy są niezadowoleni, że państwo nie interweniuje w postaci dotacji, aby złagodzić straty, które według nich ponieśli w ciągu ostatnich dwóch lat. Twierdzą, że bez zastrzyku co najmniej 400 mln lei mołdawskich (20,8 mln euro) od rządu nie będą mogli rozpocząć wiosennych prac rolniczych.

Stowarzyszenie Forța Fermierilor, które podjęło protest, twierdzi, że sytuacja małych i średnich rolników nigdy nie była tak skomplikowana i ostrzega, że ​​kryzys może zniszczyć tysiące producentów rolnych i dziesiątki miejscowości wiejskich.

Podczas protestów rolników pod koniec ubiegłego roku rząd odrzucił wszystkie ich żądania. Producenci zbóż zwrócili się wówczas do rządu, aby wymusił na bankach komercyjnych zapewnienie wszystkim rolnikom wakacji w spłacie kredytów i zamrożenie naliczania kar.

Rząd oświadczył wówczas, że nie ma możliwości ingerencji w pracę banków.

W sierpniu 2023 r. rząd Kiszyniowa wypłacił drobnym rolnikom w Mołdawii 200 mln lei (10,4 mln euro). Dzięki tej pomocy około 3000 rolników uniknęło niewypłacalności.

„Rolnictwo korzysta z ogromnych dotacji w wysokości ponad 1 miliarda 700 milionów lei rocznie, ponieważ chcemy, aby sektor ten stopniowo stawał się coraz bardziej technologiczny i mniej podatny na wyzwania zewnętrzne. Ogromny wysiłek, który podejmujemy wraz z całym społeczeństwem, pomoże rolnikom pokonać trudności finansowe, jakie mają” – powiedział wówczas premier Dorin Recean.

W zeszłym tygodniu rząd Mołdawii przeznaczył kolejne 50 mln lei (2,6 mln euro) na wsparcie rolników, którzy ponieśli straty w wyniku klęsk żywiołowych, jakie miały miejsce latem 2023 r. Według obliczeń Ministerstwa Rolnictwa najbardziej ucierpiała uprawa kukurydzy zwłaszcza w dzielnicach południowej Mołdawii.

W związku z tym 45 mln lei (23,4 mln euro) skierowano do rolników, których zbiory były zagrożone o 60% lub więcej. Z pomocy tej skorzysta około 390 rolników, która zostanie przyznana wnioskodawcom w formie płatności bezpośredniej do hektara.

Polscy rolnicy twierdzą, że ukraińskie zboże to nieuczciwa konkurencja

Tymczasem wczoraj po szeroko zakrojonych protestach polscy rolnicy ponownie wyszli na ulice. Mają organizować demonstracje przez cały luty.

Rolnicy stwierdzili, że choć wspierają Ukrainę, import zboża do UE jest zbyt duży i znacząco wpływa na rynek wewnętrzny.

Niektórzy wysypywali ładunki ukraińskiego zboża na drogach granicznych Polski.

Protestujący dodali także, że celowo nie wieszali ukraińskich flag na swoich traktorach.