W rosyjskim ataku rannych zostało pięć osób, w tym 11-letnie dziecko.
Ukraina twierdzi, że Rosja przeprowadziła największy atak dronów na Kijów od początku wojny w lutym 2022 r.
Przez sześć godzin w nocy stolica Ukrainy znajdowała się w stanie pogotowia, gdy w miasto skierowano fale rosyjskich dronów szturmowych Shahed.
Siły powietrzne kraju napisały w mediach społecznościowych, że zestrzeliły 71 dronów. „Większość z nich została zniszczona w obwodzie kijowskim”.
Według lokalnych władz w rosyjskim ataku rannych zostało pięć osób, w tym 11-letnie dziecko.
Burmistrz Witalij Kliczko powiedział, że spadające szczątki dronów spowodowały pożary i uszkodzenia budynków w stolicy.
„Wróg w dalszym ciągu szerzy terror” – powiedział.
Władze ukraińskie twierdzą, że prawie 200 budynków w Kijowie pozostaje bez prądu.
„25 listopada rano zakrojony na szeroką skalę atak dronów w stolicy przerwał linię energetyczną” – podało w oświadczeniu Ministerstwo Energetyki Ukrainy. „W rezultacie 77 budynków mieszkalnych i 120 budynków w centralnej części miasta nie ma prądu” – dodali.
Atak ma miejsce w czasie, gdy Ukraina upamiętnia Wielki Głód – głód wywołany w kraju przez Sowietów 90 lat temu, w wyniku którego zginęło kilka milionów ludzi.
„Ponad 70 (dronów) Shahed w noc upamiętniającą Hołodomor… Rosyjscy przywódcy są dumni ze swojej zdolności do zabijania” – zareagował na portalach społecznościowych prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
Zełenski uznał także za „niemożliwe” wybaczenie „zbrodni ludobójstwa” popełnionych przez Sowietów w czasach stalinowskich na Ukraińcach podczas wielkiego głodu w latach trzydziestych XX wieku.
„Nie da się zapomnieć, zrozumieć, a przede wszystkim wybaczyć straszliwych zbrodni ludobójstwa, jakich Ukraińcy doświadczyli w XX wieku” – oświadczyła Głowa Państwa w oświadczeniu.