Sprzątanie rozpoczęło się na duńskich plażach po tym, jak dziesiątki kontenerów Maersk zaginęły na morzu w wyniku sztormowej pogody.
Na plażach wzdłuż wybrzeża Morza Północnego w Danii wyrzuciło śmieci po tym, jak kontenerowiec Maersk wyrzucił za burtę pudła podczas sztormu Pia, tuż przed Bożym Narodzeniem.
Maersk potwierdził, że dowiedział się o incydencie 22 grudnia i nadal prowadzi dochodzenie.
Władze wydały ostrzeżenie dla statków w związku z kontenerami i gruzem, które prawdopodobnie unoszą się na Morzu Północnym. Policja przestrzegła mieszkańców, aby nie dotykali niczego, co wyrzucane jest na brzeg.
Statek Maersk wypłynął z Bremerhaven w Niemczech 21 grudnia i napotkał trudne warunki podczas sztormu Pia.
Według lokalnych raportów co najmniej cztery kontenery zostały wyrzucone na brzeg. Prawdopodobnie 42 z brakujących 46 pozostają na Morzu Północnym.
Zdjęcia w duńskich mediach przedstawiają lodówki, buty, inne towary konsumpcyjne i artykuły medyczne, w tym igły, wyrzucone na plaże. Materiał wydaje się być rozproszony na prawie 10 milach wybrzeża.
Maersk potwierdza, że przypuszcza się, że co najmniej 40 kontenerów wypłynęło ze statku za burtę. Zbudowany w 2014 roku statek pływający pod duńską banderą ma 399 metrów długości, co czyni go jednym z statków o największej pojemności we flocie Maersk.
Maersk powiedział, że statek ma dopłynąć do Gdańska 24 grudnia, gdzie firma rozpocznie pełną inspekcję przy świetle dziennym. Niepotwierdzone raporty sugerują, że na pokładzie statku mogą znajdować się kolejne uszkodzone kontenery.
Maersk powiedział lokalnej stacji telewizyjnej w oświadczeniu, że wynajął firmę, która ma zlokalizować pudła zagubione za burtą. Powiedzieli, że w wyniku zdarzenia żadna załoga nie odniosła obrażeń i że statek obecnie funkcjonuje bez zakłóceń.
