Głosowanie w sprawie tej decyzji było decydujące, gdyż europoseł objął stanowisko przewodniczącego komisji petycji Parlamentu, ponieważ partie centrowe usiłowały utrzymać kordon sanitarny chroniący skrajną prawicę.
Bogdan Rzońca został pierwszym członkiem kontrowersyjnej prawicowej partii Prawo i Sprawiedliwość, PiS, który objął stanowisko przewodniczącego komisji Parlamentu Europejskiego. Stało się to po dzisiejszym (23 lipca) zwycięstwie w głosowaniu.
Rzońca wygrał wybory na przewodniczącego komisji petycji 17 głosami za, 16 przeciw i jednym wstrzymującym się, w tajnym głosowaniu, które można postrzegać jako naruszenie kordonu sanitarnego chroniącego skrajną prawicę.
Prawo i Sprawiedliwość sprawowało władzę w Warszawie w latach 2015–2023, stopniowo oddalając się od Brukseli w wyniku sporów o niezależność sądownictwa i praworządność.
Nowy premier Donald Tusk, z centroprawicowej Koalicji Obywatelskiej, podjął próbę naprawy stosunków i w maju został wyłączony z procedury Artykułu 7 UE, co usunęło zagrożenie utraty przez kraj praw wyborczych w UE.
Parlament stara się nie dopuścić partii ekstremistycznych do piastowania wpływowych stanowisk w parlamencie, ale zasada ta nie zawsze jest stosowana w przypadku członków skrajnie prawicowej grupy Konserwatystów i Reformatorów (ECR), do której należy Rzońca.
Johan Van Overtveldt z belgijskiej partii Nowy Sojusz Flamandzki, zasiadającej w EKR, został dziś ponownie wybrany na przewodniczącego parlamentarnej komisji budżetowej. Natomiast członkowie skrajnie prawicowej grupy Patrioci dla Europy zostali wykluczeni z przewodniczenia panelom poświęconym kulturze i transportowi.
O tajne głosowanie wnioskowała socjalistyczna frakcja komisji, a powodem tej krytyki wobec jedynego kandydata był Michał Kobosko z partii Liberalna Polska 2050.
Partia Rzońcy „nie odpowiedziała na potrzeby obywateli wyrażone podczas demonstracji ulicznych” przeciwko polityce rządu – powiedział Kobosko, kwestionując, czy Rzońca będzie w stanie odpowiedzieć na zapytania „osób, które ideologicznie nie są zgodne z tym, w co wierzysz”, takich jak osoby homoseksualne, transseksualne i inne mniejszości.
„Nie mam problemu z rozmową z osobami o innych poglądach” – odpowiedział Rzonca. „Nie mam żadnych uprzedzeń do nikogo”.
Komisja Petycji, licząca zaledwie 35 członków, jest jedną z najmniejszych spośród 24 komisji Parlamentu i zajmuje się bezpośrednio sprawami zgłaszanymi przez obywateli UE.