Sąd Najwyższy Brazylii orzekł na korzyść praw rdzennych mieszkańców do ziemi, odrzucając propozycję ograniczającą ich do roszczeń o grunty zajmowane przez nich w 1988 roku.
W czwartek przed Sądem Najwyższym w Brazylii odbyły się uroczystości i łzy radości, po tym jak sędziowie większością głosów orzekli przeciwko ostatecznej dacie ograniczającej roszczenia rdzennej ludności do ziemi.
O ograniczenie zabiegało potężne lobby agrobiznesu w kraju, które w 1988 r. chciało zablokować im prawo do ziemi, na której nie mieszkali.
Gdyby sprawa została zatwierdzona, grupy tubylcze byłyby zmuszone udowodnić, że zamieszkiwały przedmiotowy teren w październiku tego roku, kiedy ratyfikowano obecną konstytucję Brazylii.
Dziewięciu z 11 sędziów Sądu Najwyższego odrzuciło tę propozycję, twierdząc, że jest ona sprzeczna z konstytucyjnymi gwarancjami dotyczącymi praw rdzennych mieszkańców do ziem przodków.
Dwóch głosowało za wprowadzeniem limitu, twierdząc, że zakończy to konflikty dotyczące gruntów i zapewni bezpieczeństwo rolnikom, którzy uprawiali ziemię przez lata.
Według najnowszego spisu ludności w Brazylii żyło około 1,6 miliona rdzennych mieszkańców, a ziemie przodków stanowią istotną część ich kultury i źródeł utrzymania.
Jednak wielu z nich w dalszym ciągu jest wysiedlanych przez grabieżców ziemi i interesy biznesowe, w tym nielegalnych drwali i górników.
Decyzja Sądu Najwyższego może mieć wpływ na proponowaną ustawę, która ma zostać poddana głosowaniu w Senacie w przyszłym tygodniu i ma na celu ograniczenie nowych rezerwatów rdzennej ludności.