Chociaż staramy się opracować nowe przepisy regulujące samą sztuczną inteligencję, konieczne jest przeszkolenie sędziów, prokuratorów i urzędników państwowych, aby mogli już teraz chronić nas przed szkodami związanymi ze sztuczną inteligencją, pisze Tawfik Jelassi.
Nareszcie nadszedł ten moment, w końcu wszyscy jesteśmy na tej samej stronie — czas na etyczne regulacje dotyczące sztucznej inteligencji oparte na prawach człowieka.
Zakłócenia spowodowane przez generatywną sztuczną inteligencję zmusiły kraje i firmy do zatrzymania się i zwrócenia uwagi.
W tym roku decydenci na całym świecie nagle uświadomili sobie, jakie szkody może wyrządzić nieuregulowane wykorzystanie sztucznej inteligencji. Co więcej, sektor prywatny, który w przeszłości wahał się co do regulacji, obecnie opowiada się za nadzorem rządowym nad wdrażaniem systemów sztucznej inteligencji.
UE i kraje Ameryki Północnej czynią postępy w definiowaniu zasad regulacji i proponowaniu przepisów prawnych mających na celu rozwiązanie niektórych z najpilniejszych wyzwań.
To zajmie trochę czasu
Zalecenie UNESCO w sprawie etyki sztucznej inteligencji, przyjęte przez 193 państwa członkowskie UNESCO pod koniec 2021 r., stanowi kompleksowy i solidny plan budowania systemów regulacyjnych w oparciu o powszechnie akceptowane wartości i zasady.
Rządy na całym świecie badają środki regulacyjne umożliwiające zarządzanie ryzykiem związanym ze stosowaniem sztucznej inteligencji.
W tym roku UNESCO pomoże 50 krajom w opracowywaniu etycznych polityk dotyczących sztucznej inteligencji. Jeżeli te nowe polityki mają zostać skutecznie wdrożone, należy dokładnie przygotować grunt.
W pierwszej kolejności UNESCO oceni odporność istniejących przepisów krajowych, a następnie oceni możliwości techniczne urzędników i instytucji publicznych.
Chile czyni postępy w tym procesie i w czerwcu 2023 r. zaprezentowało nową strategię dotyczącą sztucznej inteligencji, opracowaną wspólnie z UNESCO. Jednak budowanie solidnych przepisów i instytucji wymaga czasu.
Sędziowie mogą podjąć działania natychmiast
Jak zatem możemy chronić osobę fałszywie zidentyfikowaną przez technologię rozpoznawania twarzy wdrożoną przez policję lub artystę, który uważa, że jego własność intelektualna została skradziona przez twórców generatywnej sztucznej inteligencji?
Cóż, sędziowie i prokuratorzy mają do odegrania kluczową rolę; mogą ustanawiać potężne precedensy prawne w swoich orzeczeniach w indywidualnych sprawach, umożliwiając krajowi osiągnięcie postępu w określonej dziedzinie prawa.
Niedawne sprawy sądowe pokazały, że wymiar sprawiedliwości może opierać się na międzynarodowym prawie dotyczącym praw człowieka, gwarancjach konstytucyjnych i przepisach o ochronie danych, aby chronić przed dyskryminującymi i stronniczymi systemami sztucznej inteligencji.
Brazylijski Instytut Ochrony Konsumentów zakwestionował stosowanie inteligentnych billboardów, które mają przewidywać emocje, wiek i płeć pasażerów metra, aby zapewnić im „lepsze reklamy”. Sądy nałożyły karę na linię metra za naruszenie prywatności podróżnych.
Włoski organ ochrony danych nałożył karę na aplikację dotyczącą dostawy żywności za korzystanie z dyskryminujących zautomatyzowanych systemów decyzyjnych wobec dostawców i niespełnianie odpowiednich standardów przejrzystości i prywatności.
Natomiast w przełomowym wyroku Europejski Trybunał Praw Człowieka orzekł, że wykorzystywanie przez państwo technologii rozpoznawania twarzy do lokalizowania i aresztowania pokojowego demonstranta narusza prawo jednostki do prywatności i wolności słowa.
Jeśli sędziowie mają skutecznie odgrywać tę kluczową rolę, musimy budować ich wiedzę i zrozumienie, w jaki sposób działają systemy sztucznej inteligencji oraz w jaki sposób międzynarodowe prawo dotyczące praw człowieka można zastosować do sztucznej inteligencji.
UNESCO przeszkoliło dotychczas ponad 5400 pracowników wymiaru sprawiedliwości z ponad 140 krajów w zakresie korzyści, wyzwań i zagrożeń związanych z systemami sztucznej inteligencji, aby wesprzeć ich w roli obrońców praw człowieka i podstawowych wolności.
Urzędnicy państwowi: na co dzień zarządzają sztuczną inteligencją, a także opracowują regulacje
Rządy w coraz większym stopniu korzystają z systemów sztucznej inteligencji, aby usprawnić świadczenie usług publicznych, poprawiając dystrybucję opieki społecznej. Jednak błędy w algorytmach mogą mieć konsekwencje dla życia lub śmierci.
W Australii system „Robodebt”, który był używany do wykrywania oszustw w zakresie świadczeń socjalnych na rzecz beneficjentów, błędnie odmówił wsparcia socjalnego tysiącom osób ze względu na źle zaprojektowany algorytm, co wpędzało niektóre osoby w poważne długi.
Podobny system stosowany w Holandii, mający na celu zwalczanie oszustw podatkowych, błędnie oznaczał osoby fizyczne jako oszustów.
Istnieje pilna potrzeba podnoszenia kwalifikacji w zakresie sztucznej inteligencji w organach publicznych, aby zapewnić odpowiedzialne wykorzystanie sztucznej inteligencji w rządzie i kierować jego zarządzaniem.
W zeszłym roku UNESCO uruchomiło ostateczne ramy dotyczące umiejętności i kompetencji, których potrzebują urzędnicy publiczni, aby zarządzać technologiami cyfrowymi. Obecnie wspieramy kraje w ich podróży do transformacji cyfrowej poprzez nasz program budowania potencjału.
Chociaż staramy się opracować nowe przepisy regulujące sztuczną inteligencję, co jest projektem długoterminowym, konieczne jest przeszkolenie sędziów, prokuratorów i urzędników państwowych, aby mogli już teraz chronić nas przed szkodami związanymi ze sztuczną inteligencją.