O nas
Kontakt

Sektor energetyczny Ukrainy pracuje z wydajnością o połowę niższą niż w ubiegłym roku

Laura Kowalczyk

Workers repair damaged thermal power plant, one of the country

Ciągłe ataki Rosji na sieć energetyczną zmusiły Ukrainę do pobierania ogromnych ilości energii od sąsiednich krajów.

Hala największej elektrowni cieplnej na zachodzie Ukrainy, której lokalizacja jest nieujawniona ze względów bezpieczeństwa, przypomina warsztat naprawczy. Zamiast nadzorować działanie jednostek, pracownicy ratują każdy element, który nadal nadaje się do użytku.

Przed wojną była to jedna z kluczowych elektrowni regionu. Teraz może wytwarzać ciepło tylko dla sąsiedniej wioski.

Rosyjski ostrzał wywiera również ogromną presję na całą sieć energetyczną na Ukrainie, gdyż jego celem są nie tylko zakłady produkcyjne, ale także np. podstacje i sieć energetyczna.

„Ostrzał elektrowni cieplnych i większych podstacji węzłowych ma krytyczny wpływ na działanie systemu energetycznego. Ich cel jest prosty: bez energii, bez gospodarki. Podejmują ogromne wysiłki, aby zniszczyć ukraiński sektor energetyczny” – powiedział Serhey, oficer kontroli produkcji w elektrowni cieplnej.

Ukraina nie jest zatem w stanie płynnie przesyłać energii z zachodu na wschód. Wiele linii wysokiego napięcia jest przeciążonych, a władze w różnych regionach muszą przeprowadzać wyłączenia.

Ludzie są bez prądu przez kilka godzin każdego dnia. Ukraina musi pobierać ogromne ilości prądu z sąsiednich krajów. Tylko w ostatnim miesiącu importowała więcej energii niż przez cały poprzedni rok.

Z powodu ataków na źródła energii, takie jak elektrownie cieplne, gaz staje się coraz ważniejszy w kraju, i to nie tylko jako źródło ciepła. I dlatego Ukraińcy w całym kraju wciąż poszukują nowych złóż gazu i uruchamiają coraz więcej odwiertów gazowych.

Przed nadejściem zimy ukraiński rząd zachęca władze i przedsiębiorstwa do zakupu dużych generatorów gazowych, ale bez dużych inwestycji w nowe sieci, będą one pomocne jedynie lokalnie.

Borrell: Ukraina potrzebuje większego wsparcia energetycznego

Z drugiej strony, szef unijnej dyplomacji Josep Borrell powiedział, że następne spotkanie ministrów spraw zagranicznych odbędzie się w Brukseli, a nie w Budapeszcie, co ma być symbolem tego, że państwa członkowskie krytycznie oceniają stanowisko Węgier wobec Ukrainy.

Dodał, że zwrócił się do ministrów z prośbą o zapewnienie Ukrainie większych mocy wytwórczych.

„Putin chce wpędzić Ukrainę w ciemność i zimno, dlatego nadchodzące dwa, trzy miesiące będą kluczowe i nie mamy czasu czekać, aż nadejdzie zima” – stwierdził Borrell.

„Poprosiłem ministrów, aby zaczęli teraz mobilizować się, aby zapewnić Ukrainie więcej mocy wytwórczych, przyczyniając się do Ukraińskiego Funduszu Wsparcia Energetycznego, który jest również potrzebny”.