O nas
Kontakt

Skandal korupcyjny: prawnicy Kaili zwracają się do parlamentu UE o zbadanie możliwego naruszenia immunitetu

Laura Kowalczyk

Skandal korupcyjny: prawnicy Kaili zwracają się do parlamentu UE o zbadanie możliwego naruszenia immunitetu

Prawnicy reprezentujący Evę Kaili zwrócili się do Parlamentu Europejskiego o zbadanie, czy w ramach śledztwa w sprawie tzw. skandalu związanego z pieniędzmi za wpływy Qatargate nie doszło do naruszenia jej immunitetu parlamentarnego.

W wywiadzie dla TylkoGliwice Christophe Marchand i Sven Mary oświadczyli, że złożyli wniosek o przesłuchanie przed parlamentarną komisją ds. prawnych (JURI) w celu przedstawienia czegoś, co ich zdaniem stanowi dowód naruszenia prawa greckiego posła do Parlamentu Europejskiego do ochrony parlamentarnej.

Mają nadzieję, że jeśli parlament uzna, że ​​jej aresztowanie naruszyło obowiązujące w instytucji przepisy dotyczące immunitetu, mające na celu ochronę prawodawców przed arbitralnymi prześladowaniami politycznymi, poprze ich sprawę przed belgijskimi sądami.

„Ochrona parlamentarna Evy Kaili nie została uszanowana, co pociąga za sobą konsekwencje. Jedną z konsekwencji jest to, że nie można jej za to ścigać” – wyjaśnił Marchand.

Skandal korupcyjny, w wyniku którego Kaili i inne osobistości parlamentu oskarżono o przyjęcie setek tysięcy euro od katarskich i marokańskich urzędników w zamian za wpływ na decyzje Parlamentu Europejskiego, wywołał falę szoku w Brukseli i zmusił parlament do zaostrzenia luźnej polityki zasady postępowania personelu. Obydwa kraje mają ostre zarzuty.

Kaili została aresztowana za przestępstwa, w tym korupcję i pranie pieniędzy w grudniu ubiegłego roku, po tym jak według doniesień „przyłapano ją na gorącym uczynku”, co umożliwiło natychmiastowe uchylenie jej immunitetu parlamentarnego.

Później została usunięta ze stanowiska jednej z wiceprzewodniczących Parlamentu Europejskiego, a jej członkostwo w partii zawieszone.

Jednak jej prawnicy, którzy upierają się przy jej niewinności, twierdzą, że jej aresztowanie i wcześniejsze śledztwo prowadzone przez belgijskiego prokuratora i służby specjalne różnych krajów UE stanowią „atak na serce demokracji w UE”.

„Dopuściliście się (…) niewłaściwego zachowania ze strony belgijskiego wymiaru sprawiedliwości, braku szacunku dla wymiaru sprawiedliwości, ataku na funkcjonowanie Parlamentu Europejskiego” – stwierdził Marchand. „Belgijscy funkcjonariusze policji działali pod przykrywką w parlamencie i obserwowali parlament”.

„Parlament musi być tego świadomy i następnie podejmować dobre decyzje” – kontynuował.

„Parlament Europejski ma obowiązek działać teraz. Jeśli nie podejmiemy działań, poniesiemy konsekwencje, ponieważ uważamy, że jest to wina, wina osobista” – dodał.

Prawnicy stwierdzili, że ich wniosek o przesłuchanie, złożony już do Prezydium Parlamentu i komisji JURI, stanowi osobistą prośbę do prezydenta Metsoli o „zajęcie się” sprawą przed parlamentem.

Rzecznik komisji JURI nie był od razu dostępny, aby potwierdzić, czy wniosek o przesłuchanie jest rozpatrywany.

„Brama Belgii”

W środowej rozmowie zespół prawny Kaili wielokrotnie bronił niewinności swojej klientki, twierdząc, że akta śledztwa prokuratury, do których niedawno uzyskali dostęp, nie zawierają żadnych dowodów na to, że kiedykolwiek „zapłacono jej za nienależne działanie jako posłanka do parlamentu”. „

Twierdzą, że belgijscy prokuratorzy „pomylili się” w swoich dochodzeniach, a ich podejście oparte na „wizji tunelowej” doprowadziło ich do omyłkowego oskarżenia Kaili o przestępstwa, za które nie jest winna, mimo że w jej Brukseli prawdopodobnie znaleziono kilka worków gotówki dom.

Twierdzą także, że raport przedłożony prokuratorowi federalnemu przez belgijskie służby specjalne w kwietniu ubiegłego roku, na kilka miesięcy przed jej aresztowaniem, nie zawierał żadnej wzmianki o Kaili.

„Jej nazwisko nie zostało wymienione w tym raporcie. Nie było więc wobec niej żadnych podejrzeń. Było wiele innych podejrzeń wobec innych osób, których te akta początkowo nie poruszały” – stwierdziła Mary.

„Te nazwiska były znane. Nazwiska te uznano za podejrzane, ale nic z tym nie zrobiono” – dodał, twierdząc, że wśród tych nazwisk znajduje się Maria Arena, belgijska posłanka do Parlamentu Europejskiego, która zaprzeczyła jakiemukolwiek zaangażowaniu, ale której biuro asystenta zostało przeszukane w związek ze sprawą.

Christophe Marchand i Sven Mary rozmawiają z Euronews
Christophe Marchand i Sven Mary rozmawiają z TylkoGliwice

„Nie możesz już nazywać tego pliku Qatargate. To koniec. Musisz nazwać ten plik Belgium-gate” – powiedziała Mary.

Główny sędzia śledczy zajmujący się tą sprawą Michael Claise został zmuszony do ustąpienia ze stanowiska w czerwcu w związku z zarzutami o stronniczość.

Okazało się, że syn Claise był partnerem biznesowym syna Marii Areny w firmie zajmującej się marihuaną leczniczą.

W oficjalnym komunikacie wydanym przez Prokuraturę Federalną stwierdzono, że Claise zdecydował się wycofać ze sprawy „pomimo braku jakichkolwiek rzeczywistych dowodów podających w wątpliwość rzetelność którejkolwiek ze stron oraz znacznej pracy, jaką on i jego śledczy wykonali w tej sprawie”. sprawa”.

Marchand i Mary utrzymują jednak, że Kaili stała się ofiarą niepotrzebnie ostrej ręki ze strony belgijskich prokuratorów.

„Jaka jest różnica między znajdowaniem pieniędzy w pobliżu Madame Arena a znajdowaniem pieniędzy u Madame Kaili? Jaka jest różnica? Dlaczego jeden idzie do więzienia na cztery miesiące? Dlaczego? Innemu nawet się to nie przeszkadza” – pytała Mary, twierdząc, że gotówkę znaleziono również w sklepie lokalizacja powiązana z posłanką do Parlamentu Europejskiego Marią Areną.

Związek Giorgi to „sprawa osobista”

Partner życiowy Kaili, Francesco Giorgi, to kolejny kluczowy podejrzany w rozległym śledztwie.

Uważa się, że od czasu aresztowania w grudniu Giorgi przyznał się do przechowywania pieniędzy podarowanych przez Katar w domu swoim i Kaili dla Piera Antonio Panzeriego, włoskiego posła do Parlamentu Europejskiego, socjalisty, który znajdował się w centrum sprawy i którego Giorgi był wcześniej asystentem.

Panzeri, obecnie uważany przez belgijskiego prokuratora za „repenti”, zgodził się udostępnić belgijskim prokuratorom istotne szczegóły sprawy.

Zespół Kaili upiera się jednak, że pieniądze ukryte przez jej partnera w ich domu w żaden sposób jej nie obciążają.

W dalszym ciągu kwestionują, dlaczego Kaili była przetrzymywana znacznie dłużej niż inne osoby, twierdząc wcześniej, że była przetrzymywana za kratami „w charakterze trofeum”.

Od czasu zwolnienia z więzienia Haren w kwietniu tego roku decyzja Kaili o dalszym pobycie z Giorgim spotkała się z krytyką. Jej zespół upiera się jednak, że jest to prywatny wybór i nie powinien kolidować z jej prawem do domniemanej niewinności.

„Fakt, że Eva Kaili nadal mieszka z Francesco Girogiem. Wiesz, Melania Trump też jest z Donaldem Trumpem” – powiedziała Mary. – To prywatna sprawa.

„Wiem, że są bardzo dobrym ojcem i bardzo dobrą matką dla swojego małego dziecka. I myślę, że to jedyna rzecz, o której musimy myśleć” – kontynuował.

„Jaki jest między nimi związek, czy razem śpią, czy razem jedzą, czy nie, wiesz, naprawdę, nie mogłem odpowiedzieć na to pytanie” – dodał.

Według jej prawników Kaili jest zdecydowana „walczyć”, pomimo trudnych doświadczeń, aby udowodnić swoją niewinność i kontynuować karierę polityczną.