O nas
Kontakt

Skrajnie prawicowi Patrioci pozbawieni kluczowych pozostałych stanowisk parlamentarnych

Laura Kowalczyk

National Rally

Patrioci dla Europy Orbána życzyli „złej karmy” partiom proeuropejskim, które utrzymywały kordon sanitarny wokół skrajnie prawicowej grupy, uniemożliwiając swoim parlamentarzystom zdobycie ostatnich najwyższych stanowisk dostępnych w Parlamencie Europejskim.

Komisje Parlamentu Europejskiego formalnie wybrały jednego przewodniczącego i czterech wiceprzewodniczących na posiedzeniach inauguracyjnych we wtorek, powołując w ten sposób Prezydium komisji. Uniemożliwiły jednak udział stronom skrajnie prawicowym, powstrzymując je za pomocą kordonu sanitarnego.

Komisje stanowią trzon pracy parlamentu, gdyż przygotowują poprawki do projektów aktów prawnych Komisji przed ich przedstawieniem pod głosowanie plenarne.

Zgodnie z przewidywaniami, wysokie stanowiska, które nieformalnie przydzielono skrajnie prawicowej grupie Patriots for Europe (PfE) proporcjonalnie do trzeciej co do wielkości grupy w izbie, zostały odrzucone przez prounijną większość.

Zamiast tego grupy proeuropejskie sprzeciwiły się kandydatom skrajnie prawicowym, opowiadając się za strategią „kordonu sanitarnego”, której celem jest wykluczenie skrajnie prawicowych elementów z istotnych ról instytucjonalnych.

Historycznie praktyka ta uniemożliwiała ustawodawcom ze skrajnie prawicowych partii, takich jak Zgromadzenie Narodowe Marine Le Pen, Fidesz Viktora Orbána i Liga Matteo Salviniego, sprawowanie wpływowych funkcji w parlamencie.

Zgodnie z zasadami proporcjonalności Parlamentu, Partia Patriotów objęła stanowiska przewodniczącego komisji transportu i turystyki (TRAN) oraz komisji kultury i edukacji (CULT), a także wiceprzewodniczącego komisji rolnictwa (AGRI), rozwoju (DEVE), środowiska (ENVI), spraw prawnych (JURI), spraw wewnętrznych i obywatelskich (LIBE) oraz kontroli budżetowej (CONT).

Po utracie dwóch stanowisk wiceprzewodniczących Parlamentu Europejskiego w Strasburgu w ubiegłym tygodniu, skrajnie prawicowa grupa po raz kolejny nie mogła obsadzić kluczowych stanowisk w komisjach. Zostały one przydzielone innym grupom.

Na stanowisko przewodniczącego TRAN Patrioci nominowali Romana Haidera z Austriackiej Partii Wolności (FPO), który przegrał z greckim kandydatem EPP Elissavet Vozemberg-Vrionidi. Haider przyjął wynik, nie gratulując nowemu przewodniczącemu. „Odmawiasz nam praw demokratycznych, których sam się domagasz” – powiedział po głosowaniu.

„Każdy zły uczynek powoduje złą karmę i jestem pewien, że będzie cię to prześladować przez następne pięć lat” – dodał, zanim opuścił pokój.

Podobna sytuacja miała miejsce na posiedzeniu inauguracyjnym komisji kultury, gdzie Patrioci kontrowersyjnie ubiegali się o stanowisko przewodniczącego rady zajmującej się kwestiami wolności mediów i edukacji.

Koordynatorka CULT Patriots, Catherine Griset, zaproponowała Malikę Sorel, którą przedstawiła jako francuską intelektualistkę algierskiego pochodzenia, odznaczoną Legią Honorową.

Mimo apelu Griseta o przestrzeganie ścisłego podziału mandatów, większość zagłosowała na kandydatkę niemieckich Zielonych, Nelę Riehl, na stanowisko przewodniczącej.

W komisji ENVI kandydat Patriots z hiszpańskiej partii Vox, Jorge Buxadé, przegrał wybory na wiceprezydenta z kandydatem EPP z Tiszy, głównym rywalem Orbána na Węgrzech. Buxadé wyraził pogardę, stwierdzając, że jest zaszczycony, że nie został wybrany przez parlament, który nie szanuje wolności opinii.

Dla Fabrice’a Leggeriego, byłego dyrektora wykonawczego unijnej agencji ds. granic Frontex, a obecnie jednego z najbardziej prominentnych posłów do Parlamentu Europejskiego z ramienia Narodowego PfE, to, co wydarzyło się dzisiaj, „dowodzi, że duch demokracji nie jest obecny we wszystkich grupach politycznych w naszym Parlamencie Europejskim”.

„Chcemy grać zgodnie z demokracją, zostaliśmy wybrani przez ponad 20 milionów ludzi w Unii Europejskiej, więc mamy legitymację do wyrażania ich życzeń” – powiedział w wywiadzie dla TylkoGliwice.

Z drugiej strony, kordon sanitarny zdaje się być naruszony przez inną skrajnie prawicową grupę, Europejskich Konserwatystów (EKR), ponieważ Bogdan Rzońca z Polski został pierwszym członkiem kontrowersyjnej prawicowej partii Prawo i Sprawiedliwość, PiS, przewodniczącym komisji Parlamentu Europejskiego, wygrywając dziś minimalną większością głosów.