Od soku z marynat po skarpetki z wódką i ptasie odchody – oto kuracje po wypiciu, których możesz potrzebować w swoim życiu po tak ważnej nocy, jak 31-go…
Zanim zaczniesz myśleć o postanowieniach noworocznych, obietnicach pójścia na siłownię, perspektywie suchego stycznia lub wegetarianizmu, musisz najpierw pozbyć się kaca.
Pij odpowiedzialnie i tak dalej, ale wszyscy wiemy, że wieczór 31-go rymuje się z wyrzuceniem najlepszych zamiarów w stronę słońca i nadmiernym folgowaniem sobie, jeśli chodzi o biszkopt.
Masz szczęście, że jesteśmy tutaj, aby podzielić się z Tobą sprawdzonymi sposobami na kaca w całej Europie. Być może nie znasz niektórych z nich, a mogą one pomóc w zapewnieniu płynniejszego rozpoczęcia nowego roku.
Katerfrühstück (Niemcy)
W Niemczech na wszystko jest słowo. Kac jest tzw Katzenjammer – dosłownie „zawodzenie kotów”. Nic więc dziwnego, że ich śniadanie na kacu jest takie Katefrühstück – lub „Przekąska Tomca”. Zawiera śledź marynowany owinięty wokół kiszonych ogórków i cebuli. To działa, ale spodziewaj się, że twój oddech będzie w stanie strugać owce. I spraw, by koty lamentowały trochę głośniej.
Sałatka Śledziowa (Belgia)
Podobny do niemieckiego leku na kaca, ale prawdopodobnie nieco smaczniejszy, Belgowie wybierają marynowany śledź z cebulą, papryką, jogurtem i papryką. Jogurt naprawdę pomaga.
Solanka kiszona (Polska)
Polacy najchętniej popijają szklankę solanki z kiszonych ogórków, żeby złagodzić poranny zastój. Jak zapewne zauważyłeś z pierwszych trzech wpisów na tej liście, pikle odgrywają kluczową rolę w wywoływaniu kaca, wyłącznie dlatego, że zawarte w nich stężenie potasu i sodu pomaga uzupełnić elektrolity. Niektóre bary oferują nawet kieliszek Bourbona z dodatkiem soku z marynat.
Odchody wróbli z dodatkiem brandy (Węgry)
Tak, to coś – i prawdopodobnie ten, który najmniej polecamy na tej liście. Niektórzy Węgrzy uważają, że dodanie odchodów wróbli do brandy pomoże złagodzić kaca. Dlaczego to nie dla nas, biorąc pod uwagę, że wspomniane odchody prawdopodobnie zawierają pasożyty… Ale pełne oceny za oryginalność i sprawić, że lekarstwo brzmi gorzej niż sama dolegliwość. Jeśli jednak uda ci się przekonać małego wróbelka, aby wypróżnił się do twojej szklanki, zadzwoń do cyrku. Sława i fortuna są tuż za rogiem.
Skarpetki z wódką (Estonia)
Staromodny estoński lek, który jest jednym z naszych ulubionych. Polega na namoczeniu pary skarpetek w wódce, założeniu ich pod kolejną parę grubych skarpet i usieniu z kubkiem gorącej herbaty. W tym szaleństwie jest metoda, bo chodzi o walkę z ogniem – wódka i gorąca herbata powodują pocenie się, a co za tym idzie, uwalniają toksyny z organizmu.
Gulasze i zupy (Francja)
Francuzi uwielbiają pożywny gulasz lub zupę cebulową na kaca i świetnie się sprawdzają. Im bardziej słone, tym lepiej, aby leczyć poranek po koktajlach. Mają też tendencję do robienia Cassoulet, tradycyjne danie składające się z białej fasoli, kiełbasy, mięsa i gęsiego tłuszczu. Zapobiega przedostawaniu się alkoholu do krwi, ale życzę powodzenia, jeśli nie odczuwasz głodu.
Spaghetti o północy (Włochy)
Jeśli nadal masz rozum, gdy wybije północ, możesz zrobić o wiele gorzej, niż podążać za włoskim przykładem rzucania razem spaghettata na antresoli – „Nocne spaghetti”. Nie ma na to rady – będzie po prostu smacznie i wchłonie nadmiar alkoholu. Preferowanym daniem jest Aglio i Olio – przepysznie proste danie z Neapolu, do którego potrzebne będzie spaghetti, czosnek, oliwa z oliwek i chilli. A jeśli masz choć odrobinę szacunku do samego siebie, nie zapomnij o posiekanej natce pietruszki jako dekoracji.
Pizzle (Sycylia)
Być może jest to jeden z bardziej żartobliwych wpisów, ale każdy, kto go wypróbował, będzie wiedział, że nie jest taki zły. Właściwie jest całkiem nieźle. Tradycyjną przekąską dla skacowanego Sycylijczyka jest suszony penis byka. Uważany za bombę pełną białek, witamin i minerałów, ten oldschoolowy środek miał również na celu wzmocnienie męskości. Nie jest już tak popularne jak kiedyś, ale jeśli znajdziesz kilka cienkich pasków suszonego mięśnia, nie będzie się zbytnio różnić od suszonej wołowiny.
Zupa Flaczki (Rumunia)
Podobnie jak Francuzi, Rumuni wiedzą, że gorąca zupa po długiej nocy to zawsze dobry pomysł. Jednak podnoszą to na wyższy poziom. Kiedy mają kaca, Rumuni zwracają się do ciorba de burta (zupa z flaków). Rzeczywiście, z przewodu pokarmowego świń lub krów robi się zupę poprzez gotowanie wnętrzności z czosnkiem i cebulą, a niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe, białko i sól przyspieszają proces regeneracji.
Bekon (Anglia)
Niezależnie od tego, czy jest to skromna kanapka z bekonem, czy pełne śniadanie angielskie / smażona, smażony boczek może dostarczyć wszystkich brakujących aminokwasów. I jest smacznie – dobrze.
IRN-BRU (Szkocja)
Szkoci przysięgają, że gazowany pomarańczowy napój bezalkoholowy IRN-BRU ożywi ich po ważnej nocy. A jeśli kiedykolwiek byłeś w Szkocji i miejscowi uznali, że to pomaga, wiesz, że coś w tym jest.
Piasek. Dużo piasku. (Irlandia)
Chociaż wiele środków na tej liście obejmuje jedzenie i napoje, Irlandczycy mają inne rozwiązanie, gdy budzisz się, czując się, jakby nietoperz miał gówno w twojej głowie: piasek. I mnóstwo tego. Widzisz, irlandzka legenda głosi, że zakopanie się po szyję w zimnym piasku powoduje pompowanie krwi i budzi cię. Ma sens. Więc zamulaj ten pierwszy dzień miesiąca!