O nas
Kontakt

„Stawka jest wysoka”: młodzi naukowcy korzystają z TikToka, aby edukować wyborców w UE przed wyborami

Laura Kowalczyk

Emma Prins, left, and Alessandro Marcia, right, are using their TikTok accounts to teach young Europeans about the upcoming election.

Dwóch młodych naukowców przekształca swoją wiedzę w przydatne, zabawne filmy wideo przed czerwcowymi wyborami europejskimi.

Pod banerem zachęcającym TikTokerów do dowiedzenia się więcej o wyborach europejskich 26-letni Alessandro Marcia spaceruje po Valletcie ze swoim przyjacielem, kandydatem w wyborach na Maltę, aby pokazać im, jak wygląda dzień z jego życia.

Zatrzymują się na rynku, aby porozmawiać z ludźmi, a następnie wideo ostro przechodzi w scenę, w której przyjaciel Marcii nagrywa wideo przed lokalną debatą.

Jeszcze kilka uścisków dłoni i wspólne cappuccino na zakończenie dnia pomiędzy przyjaciółmi, podczas którego rozmawiają po włosku o federalizmie i tym, dlaczego głosy w mniejszych państwach europejskich są ważne.

„Federalizm musi uwzględniać potrzeby całego kontynentu, a nie tylko dużych państw założycielskich (Unii Europejskiej)” – mówi prosto do kamery Marcia, doktorantka na Uniwersytecie w Maastricht.

Jego przyjaciel śmieje się i udaje mu się wpisać nazwę swojej partii politycznej, zanim obaj wypowiedzą entuzjastyczne „ciao!” do aparatu falą.

Marcia to jeden z przykładów małej, ale dynamicznej społeczności internetowej niezależnych twórców treści na TikToku i Instagramie, która pracuje nad dotarciem do młodych wyborców przed wyborami do Parlamentu Europejskiego zaplanowanymi na 9 czerwca.

„Jedno wideo może wzbudzić ciekawość”

Tworzenie treści jest ważne, stwierdziła Marcia, ponieważ oznacza, że ​​może wnieść swoją wiedzę akademicką do szerszego społeczeństwa i odpowiedzieć na wszelkie pytania młodych widzów w wieku od 18 do 20 lat dotyczące UE i procesu głosowania.

Pytają Marcię o szereg tematów, takich jak przebieg procesu legislacyjnego lub faktyczne uprawnienia i kompetencje organów UE.

W ostatnim czasie pojawiło się także wiele pytań o politykę zagraniczną UE w związku z rosyjską wojną na Ukrainie i rosnącymi napięciami na Bliskim Wschodzie.

„Być może nie uczą się w 100% za pośrednictwem mediów społecznościowych, ale jeden film może wzbudzić ciekawość, aby przeczytać artykuł lub kompetencje Google w UE lub obejrzeć film na YouTube, wiesz, aby wzbudzić ciekawość” – powiedziała Marcia.

W Holandii Emma Prins, wykładowczyni programu studiów europejskich na Uniwersytecie w Hadze, korzysta z TikToka, aby angażować swoich uczniów poza zajęciami.

Prins (27 l.) dowiedziała się, że większość, jeśli nie wszyscy jej uczniów, otrzymuje wiadomości za pośrednictwem TikToka, więc pomyślała, dlaczego by do nich nie dołączyć.

„Staram się, aby moi uczniowie sprawdzali źródła, z których pochodzą treści europejskie: strony internetowe UE, czasopisma akademickie, media tradycyjne… ale naprawdę muszę się do tego zmuszać, ponieważ sami nie zaglądają do tych źródeł” – powiedziała Prins .

„To mały krok dla uczniów, aby otworzyć swoje media społecznościowe, znacznie większym krokiem jest znalezienie filmów objaśniających lub przeczytanie tekstu lub książki”.

Ale algorytm nie zawsze działa na jej korzyść.

Jej apolityczne treści edukacyjne na temat instytucji europejskich często uzyskują znacznie mniej wyświetleń niż treści, w których zadaje pytanie w ramach debaty, jak gdyby UE była eksperymentem postkolonialnym.

Tego typu kadrowanie, choć Prins stwierdziła, że ​​nie o to jej chodzi, przyciąga trolle i skrajnie prawicowe konta polityczne, które próbują odwieść ludzi od głosowania.

Zapewnienie „nieco więcej niuansów”

Jednak obawy dotyczące TikToka wzrosły w miarę zbliżania się wyborów.

Aplikacja jest obecnie objęta dwoma odrębnymi dochodzeniami na mocy ustawy Komisji Europejskiej o usługach cyfrowych w związku z „ochroną nieletnich” i „uzależniającym projektowaniem” nowego TikTok Lite na platformie, które następnie firma zawiesiła.

Przed wyborami TikTok uruchomił w aplikacji lokalne centra wyborcze dla każdego z 27 państw UE, aby „zapewnić ludziom możliwość łatwego oddzielenia faktów od fikcji” – czytamy w lutowym oświadczeniu.

TikTok twierdzi, że ma zespół składający się z ponad 6000 osób moderujących treści dotyczące UE i twierdzi, że jest w stanie usunąć 99 procent wszystkich dezinformacji wyborczych i obywatelskich, zanim zostaną one zgłoszone.

Jednak Prins i Marcia powiedzieli, że skrajnie prawicowi politycy naprawdę przejmują tę platformę.

Według Reutersa na przykład prawicowa niemiecka Alternatywa dla Niemiec (AfD) jest najbardziej obecną ze wszystkich partii politycznych w kraju na TikToku.

W tym tygodniu AfD miała około 420 600 obserwujących, podczas gdy jej były główny kandydat Maksymilian Krah ma 46 500 obserwujących. Od tego czasu Krah ustąpił z federalnego zarządu partii po szeregu kontrowersji.

Obydwaj twórcy są przekonani, że jeśli opuszczą platformę, w algorytmach będzie więcej miejsca na przejęcie prawicowych punktów widzenia.

„Zdaję sobie sprawę, że nie jest to idealna platforma, ale jeśli to właśnie konsumują (młodzi ludzie)… muszę spróbować zapewnić nieco więcej niuansów” – stwierdził Prins.

„Stawka jest duża”

Pomimo kontrowersji wokół TikTok, zarówno Marcia, jak i Prins będą nadal korzystać z platformy i przed głosowaniem publikować treści związane z wyborami.

W przypadku Prins stwierdziła, że ​​jej treści będą skupiać się na prognozach wyborczych, konkretnych możliwościach, takich jak staże i staże, jakie UE może zaoferować młodym ludziom, oraz przykładach mobilizacji młodzieży.

Z drugiej strony Marcia chce wrócić do podstaw. Chce nakręcić serię filmów, które odpowiedzą na naprawdę podstawowe pytania, takie jak „Czym jest UE?” lub „Jakie są różne instytucje UE?” aby ludzie wiedzieli, jak funkcjonują ciała, zanim pójdą do urny wyborczej.

Nie ma też nadziei, że uda się przekonać ludzi do głosowania lub wpłynąć na to, na kogo głosować: chcą po prostu przekazać im jak najwięcej bezstronnych informacji, aby ich zdaniem podjąć kluczową decyzję.

„Stawka jest wysoka” – stwierdziła Marcia. „Myślę (głosujemy) za tym, jakiej Unii Europejskiej chcemy: czy chcemy większej integracji, czy… czy chcemy wrócić do czasów, gdy byliśmy bardziej podzieleni”.