Barcelona jest niezwykle popularnym miejscem turystycznym – ale niektórym z tych gości kończy się kradzieżą portfela, telefonu lub paszportu. Obywatele Hiszpanii podejmują wysiłki, aby ujawnić kieszonkowców i zwalczać ten problem.
Gdzie są turyści, tam są i kieszonkowcy.
Podobnie jest w Barcelonie, skąd wielu turystów wyjeżdża bez telefonu, portfela, paszportu – albo wszystkich trzech rzeczy naraz.
Niektórzy obywatele Hiszpanii twierdzą, że policja robi zbyt mało, aby rozwiązać ten problem, dlatego postanowili wziąć sprawy w swoje ręce.
Eliana Guerrero założyła Patrulla Ciduadana Barcelona, grupę strażników obywatelskich, której celem jest ujawnianie kieszonkowców.
„Nasza metoda polega na monitorowaniu stacji metra i autobusów, a przede wszystkim na uczynieniu ich (kieszonkowców) widocznymi publicznie” – mówi. „Filmujemy ich i umieszczamy na naszych kanałach społecznościowych. To ich najbardziej boli. Policja nie może tego zrobić”.
Guerrero mówi, że w ostatnich latach w Barcelonie jeszcze bardziej pogorszyła się sytuacja kradzieży kieszonkowych, a liczba kradzieży i brutalnych napadów wzrosła wykładniczo.
„Chcemy się upewnić, że prawo zostanie zmienione i że nie będzie już tak łatwo ukraść portfela czy telefonu bez ponoszenia konsekwencji”.
Więcej szczegółów znajdziesz w odtwarzaczu powyżej.