O nas
Kontakt

Światowa Organizacja Zdrowia wypłaciła odszkodowania ofiarom wykorzystywania seksualnego w Kongu

Laura Kowalczyk

Światowa Organizacja Zdrowia wypłaciła odszkodowania ofiarom wykorzystywania seksualnego w Kongu

Wewnętrzne dokumenty pokazują, że Światowa Organizacja Zdrowia wypłaciła w Kongu 250 dolarów ofiarom wykorzystywania seksualnego przez swoich pracowników podczas wybuchu epidemii wirusa Ebola i zmusiła je do wzięcia udziału w szkoleniu, aby otrzymać pieniądze.

Na początku tego roku lekarz kierujący działaniami Światowej Organizacji Zdrowia na rzecz zapobiegania wykorzystywaniu seksualnemu udał się do Konga, aby zająć się największym znanym skandalem seksualnym w historii agencji ONZ ds. zdrowia: molestowaniem ponad 100 lokalnych kobiet przez pracowników i inne osoby podczas śmiertelnej epidemii wirusa Ebola wybuch.

Według wewnętrznego raportu WHO z marcowej podróży dr Gaya Gamhewage, jedna z maltretowanych kobiet, które poznała, urodziła dziecko z „wadą wymagającą specjalnego leczenia”, co oznacza dla młodej matki jeszcze większe koszty w jednym z najbiedniejsze kraje.

Aby pomóc ofiarom takim jak ona, WHO wypłaciła po 250 dolarów (233 euro) co najmniej 104 kobietom w Kongu, które twierdzą, że były ofiarami wykorzystywania seksualnego lub wykorzystywanego przez urzędników pracujących nad powstrzymaniem wirusa Ebola. Jak wynika z wewnętrznych dokumentów uzyskanych przez The Associated Press, kwota ta w przeliczeniu na ofiarę to mniej niż jednodniowe wydatki niektórych urzędników ONZ pracujących w stolicy Konga i o 19 dolarów więcej niż kwota, którą Gamhewage otrzymywała dziennie podczas swojej trzydniowej wizyty.

Kwota ta pokrywa typowe koszty utrzymania przez okres krótszy niż cztery miesiące w kraju, w którym – jak wynika z dokumentów WHO – wiele osób żyje za mniej niż 2,15 dolara dziennie.

Pracownicy służby zdrowia w kombinezonach ochronnych opiekują się ofiarą wirusa Ebola przetrzymywaną w namiocie izolacyjnym w Beni w Demokratycznej Republice Konga, sobota, 13 lipca 2019 r.
Pracownicy służby zdrowia w kombinezonach ochronnych opiekują się ofiarą wirusa Ebola przetrzymywaną w namiocie izolacyjnym w Beni w Demokratycznej Republice Konga, sobota, 13 lipca 2019 r.

Płatności na rzecz kobiet nie przychodziły swobodnie. Aby otrzymać gotówkę, musieli ukończyć szkolenia, które miały im pomóc w rozpoczęciu „działalności zarobkowej”. Wydaje się, że płatności te mają na celu obejście ustalonej przez ONZ polityki, zgodnie z którą ONZ nie płaci odszkodowań, poprzez włączenie pieniędzy do tak zwanego „kompletnego pakietu” wsparcia.

Wiele kongijskich kobiet, które padły ofiarą wykorzystywania seksualnego, nadal nic nie otrzymało. W zeszłym miesiącu WHO stwierdziła w poufnym dokumencie, że około jednej trzeciej znanych ofiar „nie dało się zlokalizować”. WHO stwierdziła, że ​​prawie tuzin kobiet odrzuciło tę ofertę.

Łączna kwota 26 000 dolarów (24 244 euro) przekazana przez WHO ofiarom stanowi około 1% z 2 milionów dolarów utworzonego przez WHO „funduszu pomocy dla osób, które przeżyły” dla ofiar molestowania seksualnego, głównie w Kongo.

W wywiadach odbiorcy powiedzieli AP, że otrzymane pieniądze to za mało, ale jeszcze bardziej pragnęli sprawiedliwości.

Paula Donovan, która współkieruje kampanią Code Blue mającą na celu wyeliminowanie w ONZ tego, co nazywa ona bezkarnością za niewłaściwe postępowanie na tle seksualnym, określiła płatności wypłacane przez WHO na rzecz ofiar wykorzystywania i wykorzystywania seksualnego jako „perwersyjne”.

„Nie jest niczym niezwykłym, że ONZ przekazuje ludziom pieniądze zalążkowe, aby mogli zwiększyć swoje źródła utrzymania, ale nie do pomyślenia jest połączenie tego z odszkodowaniem za napaść na tle seksualnym lub przestępstwo, w wyniku którego urodziło się dziecko” – stwierdziła.

Wymaganie od kobiet wzięcia udziału w szkoleniu przed otrzymaniem pieniędzy stwarza niewygodne warunki dla ofiar wykroczeń szukających pomocy – dodał Donovan.

Mieszkańcy czekają w kolejce po szczepionkę przeciwko wirusowi Ebola w Beni w Kongo, DRK, 13 lipca 2019 r.
Mieszkańcy czekają w kolejce po szczepionkę przeciwko wirusowi Ebola w Beni w Kongo, DRK, 13 lipca 2019 r.

Dwie kobiety, które spotkały się z Gamhewage, powiedziały jej, że najbardziej chciały, aby „sprawcy zostali pociągnięci do odpowiedzialności, aby nie mogli skrzywdzić nikogo innego” – czytamy w dokumentach WHO. Kobiet nie podano nazwisk.

„Nie możemy nic zrobić, aby zaradzić (wykorzystywaniu i wykorzystywaniu seksualnemu)” – Gamhewage powiedział AP w wywiadzie.

WHO powiedziała AP, że kryteria ustalania „pakietu dla ofiar” obejmują koszt żywności w Kongo oraz „globalne wytyczne dotyczące nie wydawania większej ilości gotówki, niż byłoby to rozsądne dla społeczności, aby nie narażać odbiorców na dalsze szkody. ” Gamhewage powiedział, że WHO przestrzega zaleceń wydanych przez ekspertów z lokalnych organizacji charytatywnych i innych agencji ONZ.

Na tym zdjęciu z pliku z czwartku, 18 marca 2021 r. Shekinah stoi w pobliżu swojego domu w Beni we wschodnim Kongo.
Na tym zdjęciu z pliku z czwartku, 18 marca 2021 r. Shekinah stoi w pobliżu swojego domu w Beni we wschodnim Kongo.

„Oczywiście nie zrobiliśmy wystarczająco dużo” – stwierdził Gamhewage. Dodała, że ​​WHO zapyta bezpośrednio ocalałych, jakiego dalszego wsparcia oczekują.

WHO powiedziała także, że pomogła pokryć koszty leczenia 17 dzieci urodzonych w wyniku wykorzystywania i molestowania seksualnego.

Co najmniej jedna kobieta, która stwierdziła, że ​​była wykorzystywana seksualnie i zapłodniona przez lekarza WHO, wynegocjowała odszkodowanie, pod którym podpisali się urzędnicy agencji, obejmujące działkę i opiekę zdrowotną. Lekarz zgodził się także płacić 100 dolarów (93,25 euro) miesięcznie do czasu narodzin dziecka w ramach umowy „w celu ochrony integralności i reputacji WHO”.

Jednak w wywiadach z AP inne kobiety, które twierdzą, że były wykorzystywane seksualnie przez personel WHO, stwierdziły, że agencja nie zrobiła wystarczająco dużo.