O nas
Kontakt

Szczyt Demograficzny w Budapeszcie opowiada się za „tradycyjnymi wartościami rodzinnymi”

Laura Kowalczyk

Szczyt Demograficzny w Budapeszcie opowiada się za „tradycyjnymi wartościami rodzinnymi”

W przemówieniu na odbywającym się dwa razy do roku Szczycie Demograficznym w Budapeszcie premier Węgier Viktor Orban podkreślił znaczenie „przyjaznych rodzinie, konserwatywnych sił” w Europie.

Węgry są silnym bastionem wsparcia dla rodzin na świecie, powiedział Viktor Orbán w czwartek w dniu otwarcia 5. Szczytu Demograficznego w Budapeszcie.

Premier powiedział też, że na czele Europy nadal stoi postępowa i liberalna elita, a zamiast ważnych spraw kontynentu nie mówi się np. o kwestiach demograficznych.

Orban podkreślił, że Węgry są inkubatorem polityki konserwatywnej, miejscem, w którym opracowywana jest konserwatywna polityka przyszłości, wykonalne rozwiązania i przyszłościowe inicjatywy.

Od objęcia władzy w 2010 roku Orbán określa siebie mianem „nieliberalnego” obrońcy chrześcijaństwa i wartości „prorodzinnych” w 9,7-milionowym środkowoeuropejskim kraju.

„Potrzebujemy zmiany kursu politycznego. Musimy zadbać o to, aby w jak największej liczbie krajów europejskich władzę przejęły przyjazne rodzinie, konserwatywne siły” – powiedział na konferencji Orban.

W 2015 r. wprowadzono program dotacji mieszkaniowych dla młodych małżeństw, a zasady ogłoszone w 2019 r. obejmują zwolnienie z podatku przez całe życie dla kobiet rodzących co najmniej czworo dzieci.

Krytycy twierdzą jednak, że polityka ta, ciesząc się zainteresowaniem konserwatywnych i skrajnie prawicowych polityków oraz prominentnych osobistości, takich jak amerykański miliarder technologiczny Elon Musk, podsyciła nierówności i dyskryminację.

Argumentując sukces tej polityki, rząd Węgier wskazuje na wskaźnik zawieranych małżeństw, który podwoił się z 3,6 małżeństw na 1000 osób w 2011 r. do 7,4 w 2021 r., czyli znacznie powyżej średniej UE wynoszącej 3,9 w tym roku.

Współczynnik dzietności wyniósł 1,61 żywych urodzeń na kobietę w 2021 r., co jest również powyżej średniej UE wynoszącej 1,53 i więcej z rekordowo niskiego poziomu 1,23 w 2011 r.

Jednak krytycy twierdzą, że nadal nie udało się osiągnąć wyznaczonego przez rząd celu współczynnika dzietności na poziomie 2,1 do 2030 r., który jest niezbędny do odwrócenia spadku liczby ludności.