O nas
Kontakt

Szkotka Nicola Sturgeon mówi, że podczas zeznań czuła się „przytłoczona” pandemią Covid-19

Laura Kowalczyk

Nicola Sturgeon gives evidence to the UK Covid-19 Inquiry hearing at the Edinburgh International Conference Centre.

Była pierwsza minister zaprzeczyła, że ​​ona i jej proniepodległościowi koledzy postrzegali wybuch epidemii jako okazję do ożywienia argumentów na rzecz podziału Wielkiej Brytanii.

Była pierwsza minister Szkocji Nicola Sturgeon była w środę bliska łez, gdy podczas publicznego dochodzenia powiedziała, że ​​zmaga się z presją związaną z pandemią Covid-19 i czasami wątpiła, czy chce zostać pierwszą ministrem w tak ważnym momencie.

Zeznając podczas publicznego dochodzenia Wielkiej Brytanii w sprawie reakcji na pandemię, Sturgeon stwierdziła, że ​​czasami czuła się „przytłoczona skalą tego, z czym mamy do czynienia”, szczególnie na początku pandemii w pierwszej połowie 2020 r.

„Byłam pierwszym ministrem, gdy wybuchła pandemia” – powiedziała w Edynburgu. „Duża część mnie żałuje, że mnie tam nie było, ale tak było i chciałem być najlepszym pierwszym ministrem”.

Chociaż Szkocja jest częścią Wielkiej Brytanii, jej rząd ma władzę w sprawach związanych ze zdrowiem publicznym.

Duża część pozostałych zeznań Sturgeona skupiała się ściśle na szczegółach konkretnych decyzji podjętych podczas pandemii, takich jak czas i dotkliwość blokad oraz decyzja o zamknięciu szkół.

Osobiste podejście Sturgeona do pandemii zostało dobrze przyjęte przez wiele osób w Szkocji, Wielkiej Brytanii i poza nią. Powszechnie postrzegano ją jako osobę dobrze rozumiejącą szczegóły i wyrażającą się jasno w swoich publicznych wypowiedziach, co stanowi wyraźny kontrast w porównaniu z byłym premierem Wielkiej Brytanii Borisem Johnsonem, który ostatecznie został zmuszony do częściowej rezygnacji z powodu lekceważenia przez niego i jego zespół zasad dotyczących dystansu społecznego podczas odbywających się partii przy Downing Street 10 podczas blokady.

Jednakże niedawne doniesienia w toku dochodzenia zmąciły pogląd na jej występy w czasie pandemii.

Brakujące wiadomości

W szczególności ona i inni członkowie jej rządu spotykają się z ostrą krytyką i przesłuchaniami w związku z usunięciem wielu wiadomości WhatsApp datowanych od szczytu epidemii Covid-19, która pochłonęła w Szkocji prawie 20 000 ofiar śmiertelnych.

Sturgeon przyznała się wczoraj podczas dochodzenia, że ​​usunęła wiadomości z WhatsApp, ale upierała się, że do podejmowania decyzji nie korzysta z nieformalnych platform komunikacyjnych, takich jak WhatsApp.

„W czasie pandemii nie korzystałam zbyt szeroko z nieformalnych komunikatów i na pewno nie podejmowałam za ich pośrednictwem decyzji” – powiedziała.

Kilku innych świadków ze szkockiego rządu zostało zakwestionowanych w związku z ich praktykami w zakresie przesyłania wiadomości. Przedstawiono dowody świadczące o wymianach zdań, podczas których urzędnicy służby cywilnej przypominali sobie nawzajem, aby codziennie usuwali wiadomości z czatów grupowych, ponieważ w przyszłości będą one podlegać wnioskom o wolność dostępu do informacji publicznych.

Chociaż Sturgeon przyznała, że ​​korzystanie z WhatsApp stało się „zbyt powszechne” w szkockim rządzie, Sturgeon stwierdziła, że ​​wymieniała się komunikatorami WhatsApp nie więcej niż z „garstką” osób i nie była członkinią żadnej grupy.

Powiedziała, że ​​usunęła wiadomości zgodnie z oficjalnym zaleceniem, że wiadomości mogą zostać uwzględnione w przypadku zgubienia lub kradzieży telefonu oraz że wszystkie „istotne” punkty są rejestrowane w aktach firmy.

Była pierwsza minister stwierdziła, że ​​„zawsze zakładała, że ​​odbędzie się publiczne dochodzenie” i przeprosiła za brak jasności na publicznej odprawie w sierpniu 2021 r., podczas której oświadczyła, że ​​jej WhatsAppy zostaną przekazane – mimo że wiedziała, że ​​zostały już przesłane usunięte.

Jako dowód w dochodzeniu przedstawiono także wiadomości, z których wynika, że ​​zaprosiła ona eksperta ds. zdrowia publicznego do skontaktowania się z nią za pośrednictwem adresu e-mail partii politycznej, a nie oficjalnego adresu e-mail.

W zeszłym tygodniu następca Sturgeona na stanowisku pierwszego ministra, Humza Yousaf, „bez zastrzeżeń” przeprosił za „szczerze mówiąc kiepską” obsługę przez szkocki rząd próśb o przesłanie wiadomości WhatsApp. Zapowiedział przeprowadzenie zewnętrznego przeglądu wykorzystania przez rząd komunikatorów mobilnych.

Prawnik reprezentujący szkocką grupę Covid Bereaved, Aamer Anwar, powiedział, że Sturgeon przedstawił „dopracowany występ”, ale jego klienci byli „głęboko niezadowoleni” z wyjaśnień dotyczących usuwania wiadomości WhatsApp.

Powiedział, że grupa rozważa wezwanie do wszczęcia śledztwa w sprawie działań byłego pierwszego ministra i innych osób.

Na linii ognia

Sturgeon (53 l.) została pierwszym ministrem w 2014 r. po tym, jak w referendum Szkocja zagłosowała za pozostaniem częścią Wielkiej Brytanii, i sprawowała ten urząd aż do jej niespodziewanej rezygnacji w 2023 r. Podczas jej kadencji cieszyła się dużym uznaniem nawet przez wielu przeciwników niepodległości Szkocji, ale jej Od czasu jej ustąpienia reputacja polityczna mocno nadszarpnęła.

Wiele zagorzałych członków szkockiego ruchu niepodległościowego pozostaje wściekłych, że nie udało jej się zapewnić kolejnego referendum w sprawie opuszczenia Wielkiej Brytanii, co brytyjski Sąd Najwyższy zdecydował, że szkocki rząd nie ma uprawnień do jednostronnego stanowienia prawa.

Nienawidzi jej także wielu sojuszników Alexa Salmonda, jej poprzednika na stanowisku pierwszego ministra, którzy oskarżają ją o zaplanowanie jego politycznego upadku i ściganie go za rzekome przestępstwa na tle seksualnym, przy czym żadnego z nich nie uznano za winnego.

Sturgeon zostaje także uwikłana w trwające śledztwo kryminalne. Krótko po jej rezygnacji wiosną ubiegłego roku przeszukano jej dom w ramach policyjnego śledztwa dotyczącego finansów rządzącej Szkockiej Partii Narodowej.

Zarówno ona, jak i jej mąż Peter Murrell, były dyrektor naczelny partii, zostali aresztowani i zwolnieni bez postawienia zarzutów, ale upierają się, że nie zrobili nic złego. Dochodzenie pozostaje w toku.