O nas
Kontakt

Te Masajki opracowały ekologiczny sposób przekształcania inwazyjnych kaktusów w biopaliwo

Laura Kowalczyk

Te Masajki opracowały ekologiczny sposób przekształcania inwazyjnych kaktusów w biopaliwo

Lokalni rolnicy twierdzą, że kaktusy konkurują teraz o najważniejsze zasoby, zagrażając gruntom należącym do społeczności, rezerwatom dzikiej przyrody i ranczom hodowlanym.

W Kenii Masajki znalazły przyjazne dla środowiska rozwiązanie problemu inwazyjnej i niebezpiecznej rośliny.

Części kaktusa opuncji są jadalne, ale jego zewnętrzne warstwy są pokryte kolcami i są szkodliwe dla zwierząt gospodarskich, które próbują się na nim paść.

Grupa kobiet przetwarza obecnie opuncję w biogaz i przetwory.

Zapewnia im formę zatrudnienia i metodę wzmocnienia pozycji.

Zwierzęta gospodarskie w Kenii zagrożone przez inwazyjnego kaktusa

Dzikie tereny hrabstwa Laikipia w pobliżu Nairobi są domem dla swobodnie wędrujących kóz i bydła.

Często przyciąga je wypas na opuncjach, są to jednak gatunki inwazyjne, zagrażające środowisku naturalnemu.

Kaktusy zostały wprowadzone przez kolonizatorów na początku XX wieku jako naturalne ogrodzenie i przekształciły się w inwazyjne zagrożenie, które przewyższa rodzime rośliny.

Jego nasiona są szeroko rozprzestrzeniane przez wiatr i przechodzące przez nie zwierzęta.

Włosy pokrywające owoce mogą powodować wewnętrzne przeszkody po zjedzeniu przez zwierzęta, co stanowi poważne zagrożenie dla zwierząt gospodarskich.

Lokalni rolnicy twierdzą, że kaktus konkuruje teraz o najważniejsze zasoby, zagrażając gruntom należącym do społeczności, rezerwatom dzikiej przyrody i ranczom hodowlanym.

Jego wkroczenie utrudnia również żeglugę dzikim zwierzętom, a także ogranicza obszary pastwisk.

Naimadu Siranga, 65-letni pasterz, był na własne oczy świadkiem zniszczenia kaktusa, w wyniku którego zginęło ponad 150 jego kóz i owiec.

„Kiedyś utrzymywałem stado liczące ponad 100 kóz. Niestety, kiedy zaczęły spożywać kaktusy, nastąpiła seria strat, co doprowadziło do obrażeń jamy ustnej, ciężkiej biegunki i ostatecznie śmierci mojego inwentarza” – mówi.

„Te okoliczności spowodowały znaczne komplikacje finansowe”.

Grupa kobiet przekształca kaktusy w biopaliwo

Teraz grupa kobiet z hrabstwa Laikipia przekształca kaktusy z problemu w nowe przedsięwzięcie.

Zbierają opuncję i przetwarzają ją na biogaz, który mogą wykorzystać w swoich domach.

Grupa Kobiet Iloplei Twala Cultural Manyatta liczy 203 członkinie, które obecnie zajmują się przetwarzaniem miąższu kaktusa na paliwo.

Takie podejście nie tylko eliminuje kaktusy, ale także promuje ochronę środowiska i zapewnia kobietom alternatywne źródło utrzymania.

Zobacz ten post na Instagramie

Post udostępniony przez Destination Laikipia (@destinationlaikipia)

„Spotkaliśmy się, ponieważ w kulturze Masajów kobiety wykonują wszystkie prace domowe i nie posiadają niczego w domu” – mówi Rosemary Nenini, członkini grupy, „dlatego chcemy wzmocnić siebie”.

Owoce kaktusa są jadalne zarówno dla ludzi, jak i zwierząt, jeśli zostaną oddzielone od ostrych kolców.

Dlatego kobiety Twala w Laikipia Permaculture również wykorzystują te owoce do tworzenia szerokiej gamy produktów, w tym dżemów, kosmetyków i soków. Generuje to dla nich niezależny dochód.

Kaktusy stanowią zagrożenie dla słoni

Loisaba Conservancy, siedlisko dzikiej przyrody o powierzchni 58 000 akrów w północnej Kenii, będące domem dla kultowych gatunków, takich jak lwy i dzikie psy, również zmaga się z inwazyjnym kaktusem.

Zwierzęta nieświadomie ułatwiają rozprzestrzenianie się tej inwazyjnej rośliny. Pawiany, słonie, perliczki i żółwie zjadają słodkie owoce i rozsiewają nasiona.

Jednakże słonie, chociaż są wprawne w wydobywaniu owoców z kolczastych cierni, czasami cierpią na problemy trawienne z powodu małych włosków owocu.

„Jeśli słoń jest młody, włosy owoców mogą podrażniać błonę śluzową jelit, powodować biegunkę, a czasem nawet podrażnienie jelit” – mówi Tom Silvester, dyrektor naczelny Conservancy.

Zwalczanie tego inwazyjnego gatunku jest trudne, ponieważ rozprzestrzenia się on agresywnie nawet na jałowej skale.

Tradycyjne metody usuwania, takie jak praca fizyczna i wypalanie, okazały się nieskuteczne.

Zespoły używają teraz ciężkiego sprzętu do wyrywania kaktusa, przenoszenia go w wyznaczone miejsca i zakopywania w głębokich dołach, aby zminimalizować emisję dwutlenku węgla podczas rozkładu.

Dzięki tej strategii powstają żyzne strefy, w których rodzime rośliny mogą się regenerować i kwitnąć.

Według stanu na czerwiec 2023 r. firmie Loisaba Conservancy udało się oczyścić 3100 akrów opuncji, co stanowi znaczący krok w walce z tym zagrożeniem dla środowiska.

Naukowiec Winnie Nunda z Centre for Agriculture and Bioscience International twierdzi, że jest to krok w kierunku ochrony różnorodności biologicznej kraju.