O nas
Kontakt

Trening w czasie wojny: Pierwszy palestyński bokser olimpijski chce zapisać się w historii podczas paryskich igrzysk w 2024 r.

Laura Kowalczyk

Palestinian boxer Waseem Abu Sal

„Jestem tutaj, aby rywalizować, a nie tylko uczestniczyć” – mówi 20-letni Waseem Abu Sal z Ramallah, pierwszy palestyński bokser na olimpiadzie, w wywiadzie dla TylkoGliwice. Z ośmiu palestyńskich sportowców, którzy brali udział w olimpiadzie, tylko dwóch nadal mieszka w Palestynie.

Oprócz drużyny uchodźców, palestyńska drużyna będzie jedyną, której większość sportowców będzie mieszkać poza swoim krajem ojczystym na igrzyskach olimpijskich w Paryżu w 2024 r.

Spośród ośmiu sportowców sześciu urodziło się lub obecnie mieszka za granicą — w Arabii Saudyjskiej, Dubaju, Niemczech, Chile i Stanach Zjednoczonych.

Szkolenia w Palestynie stały się prawie niemożliwe po wojnie między Hamasem a Izraelem.

Według dyrektora technicznego Palestyńskiego Komitetu Olimpijskiego, wśród ponad 38 000 ofiar wojny około 300 osób to sportowcy, sędziowie, trenerzy i inny personel sportowy.

Tylko dwóch sportowców z palestyńskiej kadry olimpijskiej pozostało w Palestynie: biegacz Mohammed Dwedar z Jerycha i bokser wagi piórkowej Wasim Abu Sal z Ramallah.

Wojna Hamas-Izrael „zniszczyła” Palestyńskie pokolenie sportowców „marzenie”

Wasim Abu Sala jest pierwszym sportowcem w historii, który reprezentował Palestynę na igrzyskach olimpijskich.

Mimo że ma dopiero 20 lat i zdobył już dwa medale na zawodach międzynarodowych, w wywiadzie dla TylkoGliwice przyznał, że nie była to dla niego łatwa przeprawa.

Podczas wojny szkolił się w Palestynie i wróci do domu, gdy konflikt prawdopodobnie jeszcze nie ustał.

„Dla mnie to zawsze było bardzo trudne, ponieważ w Palestynie nie ma wielu innych sportowców, z którymi można trenować lub wchodzić w interakcje, ale nigdy się nie poddałam”.

„Przed wojną brałem udział w Mistrzostwach Azji. Miło było być tam z innymi sportowcami z diaspory, z Gazy, z Zachodniego Brzegu. W końcu stali się jak moi bracia. Ale niektórzy z nich zginęli na wojnie. Inny, młody bokser, stracił oko podczas okupacji, a wraz z nim swoje marzenie”.

Jednym z najbardziej znanych palestyńskich sportowców, którzy zginęli w wojnie, był długodystansowiec Majed Abu Maraheel. Został pierwszym Palestyńczykiem, który wziął udział w igrzyskach olimpijskich w Atlancie96.

Jak poinformowali palestyńscy urzędnicy, zmarł on na początku tego roku z powodu niewydolności nerek. Nie mógł otrzymać leczenia w Strefie Gazy ani zostać ewakuowany do Egiptu.

„Jestem na Igrzyskach Olimpijskich, żeby rywalizować, a nie tylko uczestniczyć”

Ośmiu palestyńskich sportowców na igrzyskach olimpijskich będzie rywalizować w boksie, judo, pływaniu, strzelectwie, lekkoatletyce i taekwondo.

Tylko jeden palestyński sportowiec, taekwondo Omar Ismail, zakwalifikował się do Igrzysk Olimpijskich w Paryżu na własną rękę. Siedmiu pozostałych zdobyło swoje miejsca w ramach systemu dzikich kart, dostarczanych jako część miejsc o stawce uniwersalnej.

Program ten, wspierany przez Międzynarodowy Komitet Olimpijski, pozwala sportowcom reprezentującym biedniejsze kraje o mniej rozwiniętych programach sportowych brać udział w zawodach, nawet jeśli nie spełniają kryteriów sportowych.

Omar Ismail, urodzony w Dubaju, który będzie reprezentował terytoria palestyńskie na igrzyskach olimpijskich w Paryżu, trenuje taekwondo w Szardży

Ale Abu Sal nie przejmuje się tym, jak się zakwalifikował — dzięki dzikiej karcie. Teraz liczy się dla niego to, co wydarzy się dalej.

„Jestem pierwszym palestyńskim bokserem na olimpiadzie. Mam wiatr w plecach, nie tylko uczestnika, ale pretendenta” – powiedział TylkoGliwice.

Żaden palestyński sportowiec nie zdobył nigdy medalu olimpijskiego.

„Będziemy walczyć do ostatniej sekundy”

Dyrektor Palestyńskiego Komitetu Olimpijskiego Nader Jayousi powiedział, że zdobycie medali nie jest najważniejszym priorytetem sportowców, którzy dotarli do Paryża.

„Jesteśmy tutaj, aby pokazać nasz palestyński styl życia” – powiedział. „Skupiamy się na walce do ostatniej sekundy, co robimy jako naród od 80 lat”.

„Mieliśmy wielkie nadzieje, że pojedziemy na igrzyska w Paryżu w 2024 r. z wykwalifikowanymi sportowcami” – powiedział Jayousi, dyrektor techniczny zespołu.

„Straciliśmy wiele okazji z powodu całkowitego wstrzymania wszelkiej działalności w kraju”.

Yazan Al Bawwab, 24-letni pływak, który urodził się w Arabii Saudyjskiej i mieszka w Dubaju, powiedział, że nie spodziewa się uznania za swoje osiągnięcia w basenie. Używa pływania, jak powiedział, jako „narzędzia dla Palestyny”.

Yazan Al Bawwab po eliminacjach mężczyzn na 100 m stylem dowolnym podczas Mistrzostw Świata w Pływaniu w Fukuoce w Japonii, 26 lipca 2023 r.

„Czy wiesz, ile jest zatwierdzonych basenów w Palestynie? Zero” – powiedział al Bawaab, który zauważył, że gospodarka palestyńska jest zbyt mała i krucha, aby stale wspierać rozwój elitarnych sportowców.

„W Palestynie nie ma sportu. Jesteśmy krajem, który obecnie nie ma wystarczająco dużo jedzenia ani schronienia i próbujemy znaleźć sposób na przeżycie. Nie jesteśmy jeszcze krajem sportowym”.

Papież Franciszek powiedział w niedzielę, że ma nadzieję, iż Igrzyska Olimpijskie 2024 będą „okazją do zawarcia rozejmu w wojnach”, apelując jednocześnie o pokój w konfliktach na całym świecie.