O nas
Kontakt

Trwają poszukiwania wycieku z rurociągu, w wyniku którego do Zatoki Meksykańskiej mogło przedostać się ponad 4 miliony litrów ropy

Laura Kowalczyk

Trwają poszukiwania wycieku z rurociągu, w wyniku którego do Zatoki Meksykańskiej mogło przedostać się ponad 4 miliony litrów ropy

Rurociąg, którego dotyczy problem, został zamknięty, ale władze nadal próbują określić dokładne miejsce wycieku ropy.

We wtorek (22 listopada) amerykańska straż przybrzeżna podała, że ​​do Zatoki Meksykańskiej systemem rurociągów u południowo-wschodniego wybrzeża Luizjany mogło przedostać się aż 4,1 miliona litrów ropy.

Władze nadal próbują ustalić dokładną lokalizację i przyczynę wycieku – poinformowali urzędnicy podczas konferencji prasowej Straży Przybrzeżnej. Jak dotąd żadna część ropy nie dotarła na ląd, chociaż nadal bada się jej wpływ na dziką przyrodę.

Amerykański urzędnik ds. rybołówstwa i dzikiej przyrody powiedział, że w sobotę u wybrzeży Luizjany zaobserwowano dwa pelikany tłuste, ale nadal wydawały się aktywne i zdolne do latania.

Wyciek ropy odkryto podczas silnych wiatrów w Zatoce Perskiej, co spowodowało odparowanie i rozproszenie części ropy. Jednak plamy były nadal widoczne, powiedział kapitan Kelly Denning, dowódca sektora Straży Przybrzeżnej w Nowym Orleanie.

Kiedy zaczął się pierwszy wyciek oleju?

Straż przybrzeżna Stanów Zjednoczonych podała, że ​​ropa została odkryta w pobliżu rurociągu należącego do Main Pass Oil Company, spółki zależnej Third Coast Infrastructure LLC z siedzibą w Houston. Firma nie odpowiedziała natychmiast na wtorkową poranną prośbę o komentarz.

Nie jest jasne, kiedy zaczął się wyciek, ale po raz pierwszy zgłoszono go Narodowej Administracji Oceanicznej i Atmosferycznej (NOAA) w czwartek rano. Przelot nad tym obszarem zauważył plamę ropy o szerokości około pięciu do sześciu kilometrów.

W zeszłym tygodniu zamknięto 108-kilometrowy odcinek rurociągu, ponieważ urzędnicy pracowali nad ustaleniem miejsca i przyczyny wycieku.

Ile ropy wyciekło do Zatoki Meksykańskiej?

W piątek lokalne wiadomości podały, że wskaźniki rurociągu wykazały utratę około 1,1 miliona galonów (4,1 miliona litrów) ropy. Urzędnicy federalni potwierdzili później, że suma może być tak wysoka.

Kwota ta jest znacznie mniejsza niż w przypadku katastrofy naftowej BP w 2010 r., kiedy to w ciągu kilku tygodni po eksplozji platformy wiertniczej uwolniono ponad 600 milionów litrów ropy.

Mimo to grupa ekologiczna określiła wyciek jako „ogromny”.

Według Biura Reagowania i Renowacji NOAA w ciągu ostatnich 50 lat na wodach USA miały miejsce co najmniej 44 wycieki, w wyniku których wyciekło ponad 1,59 miliona litrów ropy. Jeśli szacunki dotyczące tego wycieku są prawidłowe, będzie to trzykrotność tej kwoty.

„Od delfinów, przez ptaki, po rzadkie wieloryby – zwierzęta z Zatoki Perskiej po raz kolejny znajdują się pod ostrzałem ze strony podatnej na wycieki branży, dla której zysk jest ponad wszystko” – podało w komunikacie prasowym Centrum Różnorodności Biologicznej.