O nas
Kontakt

Turcja przeprowadza ataki powietrzne na kurdyjskich bojowników w Iraku i Syrii

Laura Kowalczyk

The flag of Turkey flies in November 2023

Do strajków doszło po tym, jak w piątek w bazie wojskowej w Turcji zginęło 9 żołnierzy.

Tureckie Ministerstwo Obrony poinformowało, że Turcja przeprowadziła naloty na bojowników kurdyjskich w sąsiednich Iraku i Syrii. Wydarzenie to następuje dzień po ataku na turecką bazę wojskową w Iraku, w którym zginęło dziewięciu tureckich żołnierzy.

Turcja często przeprowadza ataki na cele w Syrii i Iraku, które uważa za powiązane z Partią Pracujących Kurdystanu, czyli PKK, zakazaną kurdyjską grupą separatystów, która od lat 80. XX w. prowadzi powstanie przeciwko Turcji.

Ministerstwo obrony stwierdziło, że samoloty uderzyły w cele w Metina, Hakurk, Gara i Qandil w północnym Iraku, ale nie określiło obszarów w Syrii. Stwierdzono, że myśliwce zniszczyły jaskinie, bunkry, schrony i obiekty naftowe „w celu wyeliminowania ataków terrorystycznych na naszych ludzi i siły bezpieczeństwa… oraz zapewnienia bezpieczeństwa naszych granic”.

W piątkowy wieczór napastnicy usiłowali przedostać się do bazy wojskowej w półautonomicznym regionie kurdyjskim w północnym Iraku, zabijając pięciu żołnierzy. Czterech innych zmarło później z powodu krytycznych obrażeń. Tureckie Ministerstwo Obrony podało, że zginęło także 15 bojowników.

Nie było natychmiastowego komentarza ze strony PKK, rządu w Bagdadzie ani administracji regionu kurdyjskiego.

Turcja rozpoczęła operację Claw-Lock w północnym Iraku w kwietniu 2022 r., podczas której założyła kilka baz w prowincji Duhok. Bagdad wielokrotnie protestował przeciwko obecności wojsk tureckich i wzywał do ich wycofania.

Minister spraw zagranicznych Turcji Hakan Fidan złożył kondolencje z powodu śmierci tureckich żołnierzy na X, dawniej Twitterze.

„Będziemy walczyć do końca z organizacją terrorystyczną PKK w naszych granicach i poza nimi” – napisał.

Prezydent Recep Tayyip Erdogan miał odbyć w późniejszą sobotę w Stambule spotkanie dotyczące bezpieczeństwa – napisał także w X. Fahrettin Altun, dyrektor ds. komunikacji prezydenta.

Tymczasem minister spraw wewnętrznych Ali Yerlikaya ogłosił, że w następstwie nalotów na 32 tureckie prowincje policja zatrzymała 113 osób podejrzanych o powiązania z PKK.

Dodał, że cztery osoby zostały aresztowane po tym, jak policja zidentyfikowała 60 kont w mediach społecznościowych, które „chwaliły separatystyczną organizację terrorystyczną w celach prowokacyjnych” lub rozpowszechniały wprowadzające w błąd informacje.

Według tureckich urzędników trzy tygodnie temu bojownicy związani z PKK próbowali włamać się do tureckiej bazy w północnym Iraku, w wyniku czego zginęło sześciu żołnierzy. Następnego dnia w starciach zginęło kolejnych sześciu żołnierzy tureckich.

Turcja w odwecie przeprowadziła ataki na obiekty, które według urzędników były powiązane z PKK w Iraku i Syrii. Minister obrony Yasar Guler powiedział wówczas, że w nalotach i atakach lądowych zginęło kilkudziesięciu kurdyjskich bojowników.

Nie było od razu jasne, czy piątkowy nocny atak i ten trzy tygodnie wcześniej miały na celu tę samą bazę. Portal informacyjny Rudaw z siedzibą w Erbil w północnym Iraku podał, że zaatakowana w piątek baza znajdowała się na górze Zap w dystrykcie Amedi, 17 kilometrów (10 mil) od granicy z Turcją.

Tymczasem turecka państwowa agencja informacyjna Anadolu podała, że ​​starszy bojownik PKK został „zneutralizowany” w Iraku. Anadolu podaje, że Faik Aydin stał się celem operacji prowadzonej przez turecką agencję wywiadowczą (MIT) około 160 kilometrów (100 mil) od granicy turecko-irackiej.

PKK posiadająca bazy w północnym Iraku jest uznawana przez zachodnich sojuszników Turcji, w tym Stany Zjednoczone, za organizację terrorystyczną. Od początku konfliktu w 1984 roku zginęło dziesiątki tysięcy ludzi.

Turcja i USA nie zgadzają się jednak co do statusu syryjskich grup kurdyjskich, które sprzymierzyły się z Waszyngtonem w walce z grupą Państwa Islamskiego w Syrii.