O nas
Kontakt

UE wszczyna dochodzenie w sprawie chińskich paneli słonecznych w związku z potencjalnie „zakłócającymi” dotacje

Laura Kowalczyk

The West fears China is dumping low-cost solar panels.

Komisja Europejska wszczęła dwa dochodzenia w sprawie chińskich producentów paneli fotowoltaicznych podejrzanych o korzystanie z „zakłócających konkurencję” dotacji państwowych i uzyskiwanie „nieuczciwej przewagi”.

Ogłoszona w środę sonda dotyczy realizowanego w Rumunii projektu, budowy i obsługi parku fotowoltaicznego o mocy 110 megawatów (MW), częściowo finansowanego ze środków UE.

Komisja obawia się, że dwie chińskie firmy, które złożyły oferty udziału w budowie, są wspierane nadmiernymi dotacjami, które mają pomóc im pokonać konkurencję i przejąć wielomilionowe kontrakty publiczne.

Pierwsza firma to LONGi Solar Technologie GmbH, nowo utworzona spółka zależna LONGi Green Energy Technology, głównego dostawcy modułów fotowoltaicznych z siedzibą w Xi'an, a druga to konsorcjum kontrolowane przez Shanghai Electric Group, przedsiębiorstwo państwowe dostarczające usługi związane z energią wiatrową, słoneczną i wodorową.

Komisja opisuje Grupę Shanghai Electric jako ostatecznie „podporządkowaną Centralnemu Rządowi Ludowemu Chin”, głównemu organowi administracyjnemu hrabstwa.

Wysokość dotacji objętych dochodzeniem nie została ujawniona. Wykonawca ma 110 dni roboczych na podjęcie ostatecznej decyzji, która może zakazać udzielenia zamówienia.

Prawo umożliwiające Brukseli działanie, czyli rozporządzenie w sprawie subsydiów zagranicznych, ma zastosowanie do przedsiębiorstw, które otrzymały dotacje od rządu spoza UE w wysokości co najmniej 4 mln euro i uczestniczą w przetargach publicznych o wartości przekraczającej 250 mln euro.

Rozporządzenie, zaprezentowane po raz pierwszy w maju 2021 r., ma na celu zwiększenie kontroli subsydiów zagranicznych, które do tej pory były wyłączone spod czujnego oka Komisji, w przeciwieństwie do pomocy państwa wprowadzanej przez państwa członkowskie, która wymaga zatwierdzenia.

Projekt ustawy ma zagwarantować uczciwą konkurencję w bloku obejmującym 27 państw, eliminując zakłócenia na rynku i uniemożliwiając zagranicznym rządom zdobywanie europejskich marek. W zeszłym miesiącu chińska spółka państwowa CRRC Qingdao Sifang Locomotive wycofała się z przetargu na zakup 20 elektrycznych pociągów typu „push-pull” w Bułgarii po objęciu go dochodzeniem na podstawie rozporządzenia.

Środowe posunięcie jest najnowszym epizodem szerszego spojrzenia na sposób, w jaki Zachód konsumuje chińskie towary. Bruksela i Waszyngton biją na alarm w związku z hojnym programem dotacji państwowych Pekinu, który umożliwia firmom wytwarzanie poszukiwanych produktów na potrzeby transformacji ekologicznej, takich jak pojazdy elektryczne, akumulatory, panele słoneczne i turbiny wiatrowe, po bardzo niskich kosztach i bardzo duża skala.

„Panele słoneczne stały się dla Europy strategicznie ważne: dla naszej produkcji czystej energii, miejsc pracy w Europie i bezpieczeństwa dostaw” – powiedział Thierry Breton, europejski komisarz ds. rynku wewnętrznego.

„Dwa nowe szczegółowe dochodzenia w sprawie subsydiów zagranicznych w sektorze paneli fotowoltaicznych mają na celu zachowanie bezpieczeństwa gospodarczego i konkurencyjności Europy poprzez zapewnienie, że przedsiębiorstwa na naszym jednolitym rynku są naprawdę konkurencyjne i działają uczciwie”.

Zachodni sojusznicy obawiają się, że w miarę ciągłego wzrostu zapotrzebowania na technologie neutralne pod względem emisji dwutlenku węgla Chiny podbiją cały rynek i zniszczą całą pozostałą konkurencję. Europejski przemysł fotowoltaiczny ostrzegł, że stoi przed „egzystencjalnym zagrożeniem” i że jeśli nie zostaną podjęte wkrótce działania, może upaść w ciągu kilku miesięcy.