O nas
Kontakt

Ukraiński „Batalion Syberyjski” stawia rosyjskich ochotników przeciwko własnemu krajowi

Laura Kowalczyk

A Siberian Battalion fighter trains near Kyiv.

Przerażeni wojną Moskwy rosyjscy ochotnicy dołączają do ukraińskich szeregów, by walczyć z wojskami Putina.

Kiedy Moskwa szturmem wdarła się na Ukrainę, młody Rosjanin, który obecnie występuje pod nazwiskiem Karabas, pogrążył się w rozpaczy.

Zszokowany obrazami tego, co działo się z Ukraińcami na terenach okupowanych przez Rosję, zdecydował się działać – przeciwko Rosji, swojemu domowi i krajowi.

Karabas powiedział, że wiedział, że to, co robi, było drastyczne. Spakował walizki i postanowił znaleźć sposób na przedostanie się na Ukrainę, aby wstąpić w szeregi wojsk kijowskich.

Dokonanie tego zajęło mu prawie rok.

Dziś należy do Batalionu Syberyjskiego, sześciomiesięcznej jednostki złożonej z Rosjan, którzy wstąpili w szeregi wojskowe Ukrainy, aby walczyć przeciwko swojej ojczyźnie, mając nadzieję, że pewnego dnia pomogą obalić prezydenta Rosji Władimira Putina.

Jej członkowie wywodzą się głównie z mniejszości etnicznych z Dalekiego Wschodu Rosji.

„Byłem rozczarowany moimi ludźmi” – powiedział Karabas, który podobnie jak inni bojownicy batalionu rozmawiał z Associated Press pod warunkiem, że będzie używany wyłącznie jego wojskowy sygnał wywoławczy.

„Dlatego chciałem tu przyjechać… i walczyć o wolną Ukrainę” – dodał.

Karabas powiedział, że kiedy Rosja rozpoczęła inwazję na Ukrainę na pełną skalę w lutym 2022 r., z przerażeniem odkrył, że większość znanych mu Rosjan albo ślepo wspierała Putina, albo była obojętna na wojnę.

Czasem, jak mówił, jego smutek był tak przytłaczający, że załamywał się i płakał.

Członkowie proukraińskiego rosyjskiego etnicznego batalionu syberyjskiego odpoczywają na szkoleniu wojskowym w pobliżu Kijowa.
Członkowie proukraińskiego rosyjskiego etnicznego batalionu syberyjskiego odpoczywają na szkoleniu wojskowym w pobliżu Kijowa.

W przeciwieństwie do innych jednostek ochotniczych na Ukrainie, które mają obywatelstwo rosyjskie, takich jak Legion Wolności Rosji i Rosyjski Korpus Ochotniczy, Batalion Syberyjski jest oficjalnie częścią regularnej armii ukraińskiej.

Jej bojownicy przechodzą długotrwałe kontrole bezpieczeństwa, które czasami trwają nawet rok. Następnie są szkoleni i wysyłani na linię frontu we wschodniej Ukrainie, gdzie toczyły się jedne z najbardziej zaciekłych walk tej wojny.

Siły ukraińskie i rosyjskie nadal toczą tu zaciętą walkę o kontrolę.

Jeden z rosyjskich bojowników, posługujący się znakiem wywoławczym Holod, twierdzi, że chce odsunięcia rządu Putina od władzy.

„Kiedy to się stanie, będziemy mogli mówić o zwycięstwie” – powiedział. „Rosja przynajmniej przestanie być źródłem nagłej agresji”.

Członkowie proukraińskiego rosyjskiego etnicznego batalionu syberyjskiego na ćwiczeniach pod Kijowem.
Członkowie proukraińskiego rosyjskiego etnicznego batalionu syberyjskiego na ćwiczeniach pod Kijowem.

Rosjanie, którzy dołączyli do batalionu, pozostawili po sobie całe życie, w tym rodziny i przyjaciół.

Wielu z nich musiało uciec do kraju trzeciego, zanim mogło udać się na Ukrainę, ale twierdzą, że nie mieli innego wyboru.

Ukraińscy dowódcy wojskowi mają nadzieję, że w ich szeregi dołączy więcej osób, i na podstawie otrzymanych dotychczas wniosków planują utworzenie 300-osobowego batalionu rosyjskich myśliwców.

Część z nich została już rozmieszczona w pobliżu Awdijiwki, kontrolowanego przez Ukrainę miasta w obwodzie donieckim, które siły Putina od dawna próbowały opanować.

Karabas szacuje, że muszą być dziesiątki lub setki tysięcy innych Rosjan chętnych do walki z Ukrainą.

„Myślę, że powinniśmy mieć znacznie więcej” – powiedział.