O nas
Kontakt

UNICEF: Strefa Gazy najniebezpieczniejszym miejscem na świecie dla dzieci

Laura Kowalczyk

UNICEF: Strefa Gazy najniebezpieczniejszym miejscem na świecie dla dzieci

Agencja ONZ ds. dzieci wzywa do trwałego humanitarnego zawieszenia broni: „Przyjęcie poświęcenia dzieci w Gazie oznacza poddanie się ludzkości”.

Po wznowieniu działań wojskowych w Strefie Gazy we wczesnych godzinach piątkowych Fundusz Narodów Zjednoczonych na rzecz Dzieci UNICEF wezwał do natychmiastowego zaprzestania działań wojennych w zniszczonej wojną enklawie palestyńskiej, apelując do wpływowych partii i państw o ​​zapewnienie zawieszenie broni.

„Należy wprowadzić trwałe zawieszenie broni. Alternatywa jest nie do pomyślenia dla ludzi, którzy – jak powiedział mi Palestyńczyk – już żyją w koszmarze” – powiedział rzecznik UNICEF James Elder.

Dodał, że „bierność w swej istocie jest akceptacją zabijania dzieci. Ale oto jesteśmy. Bomby wybuchły zaledwie kilka sekund po zawieszeniu broni.”

Powołując się na dane władz ds. zdrowia w Gazie, Światowa Organizacja Zdrowia ONZ (WHO) podała, że ​​do 27 listopada zmarło ponad 15 000 osób. Z tej liczby 41 procent, czyli 6150, stanowiły dzieci.

W sobotę władze ds. zdrowia zaktualizowały tę liczbę i wskazują, że jest to ponad 15 200 osób, z czego 70 procent to kobiety i dzieci.

„To głęboko, głęboko niepokojące słyszeć, jak niektórzy byli w stanie przeoczyć tragiczną śmierć tysięcy chłopców i dziewcząt w Gazie, a teraz pozornie pogodzili się z okropnościami i ponownym atakiem. Zaakceptowanie poświęcenia dzieci w Gazie oznacza rezygnację z ludzkości” – powiedział Elder dziennikarzom w siedzibie ONZ w Genewie za pośrednictwem łącza wideo nadawanego przez Khan Younis w południowej Strefie Gazy.

Elder poinformował również, że w ostatnich tygodniach w wyniku konfliktu wiele dzieci doznało amputacji. „W ostatnich tygodniach około 1000 dzieci amputowano kończynę górną lub dolną albo obie” – powiedział. „Bezdusznością jest myśleć, że teraz wiemy, że najwyraźniej do tego wracamy”.

WHO podała, że ​​18 z 36 szpitali jest częściowo funkcjonalnych, a całkowita liczba łóżek w Gazie spadła z 3500 do zaledwie 1562. Biorąc pod uwagę ekstremalne potrzeby, obecnie potrzebnych jest co najmniej 5000 łóżek.

„System opieki zdrowotnej w Gazie został sparaliżowany w wyniku trwających działań wojennych i chcę podkreślić, że nie może sobie pozwolić na utratę kolejnych szpitali ani łóżek szpitalnych” – powiedział dr Richard Peeperkorn, przedstawiciel WHO na okupowanych terytoriach palestyńskich. „Jesteśmy niezwykle zaniepokojeni wznowieniem przemocy, która mogła uszkodzić lub zniszczyć placówki służby zdrowia, tak jak miało to miejsce na północy”.

Mówiąc o panujących tam warunkach, Rob Holden, starszy oficer ratunkowy WHO, poinformował, że „kiedy tam wchodzisz, czujesz się jak w horrorze, na podłodze leżą pacjenci z najbardziej traumatycznymi obrażeniami, jakie możesz sobie wyobrazić, zasadniczo z urazami na polu bitwy… Pacjenci otrzymują najlepszą możliwą opiekę, lecz liczba dostępnego personelu jest stosunkowo niewielka. Wielu pracowników uciekło, uciekło z rodzinami lub zostało zabitych. Zapasy po prostu nie wystarczą. Wystąpiły poważne problemy z zaopatrzeniem na północ od Wadi Gaza”.

Powtarzając wezwanie o pokój, Jens Laerke, rzecznik Biura Narodów Zjednoczonych ds. Koordynacji Pomocy Humanitarnej, powiedział, że „dzisiaj dzieci, kobiety i mężczyźni w Gazie i Izraelu ponownie obudzili się w obliczu wojny. Strony tego konfliktu muszą chronić ludność cywilną i zapewnić dostęp podmiotom humanitarnym, aby dostarczały siły w całej Gazie i zgodnie z potrzebami zgodnie z międzynarodowym prawem humanitarnym”.

Przypomniał, że „pomoc humanitarna musi być kontynuowana bezwarunkowo, zakładnicy muszą zostać bezwarunkowo uwolnieni. ONZ będzie nadal przebywać i dostarczać żywność, wodę, środki medyczne i inne niezbędne środki, aby ratować życie”.

Tygodniowa humanitarna przerwa w działaniach wojennych pomiędzy bojownikami Hamasu a siłami izraelskimi umożliwiła dostarczenie rozpaczliwie potrzebnego paliwa, żywności i wody, które ludzie pili zaraz po ich otrzymaniu – podają humanitaryści.

Przerwa umożliwiła także uwolnienie zakładników wziętych 7 października podczas niespodziewanego ataku Hamasu na południowy Izrael i wynikającej z niego masakry około 1200 osób, a także uwolnienie więźniów palestyńskich przetrzymywanych w Izraelu.

„Oczywiście obawiamy się, że w związku ze wznowieniem wojny jej kontynuacja stanie pod znakiem zapytania. Dlatego potrzebujemy wznowienia przerwy, a nie powrotu do wojny” – powiedział Laerke.

Ravina Shamdasani, rzeczniczka Biura Praw Człowieka ONZ podkreśliła, że ​​„zgodnie z międzynarodowym prawem humanitarnym Izrael ma obowiązek szanować zasady rozróżnienia, proporcjonalności, ostrożności i ataku, a także zapewnić ochronę ludności cywilnej. „

Shamdasani dodał, że „nawet jeśli istnieją doniesienia lub zarzuty, że inne uzbrojone podmioty twierdzą, że palestyńskie grupy zbrojne lokują cele wojskowe w określonych obiektach, nie zwalnia to drugiej strony z ich odpowiedzialności za ochronę ludności cywilnej”.

W czwartek sekretarz stanu USA Antony Blinken powiedział, że Izrael zgodził się sformułować „jasny plan” zmniejszenia liczby ofiar śmiertelnych wśród cywilów przed wznowieniem ataku na Gazę.