Szef Europejskiego Banku Centralnego zauważył, że choć aktywność gospodarcza w najbliższej przyszłości pozostanie słaba, dane sugerują, że sytuacja poprawi się w dalszej części 2024 r.
Strefa euro będzie nadal musiała walczyć ze słabą aktywnością gospodarczą w perspektywie krótkoterminowej, po słabym roku 2023, w którym w ostatnim kwartale odnotowano stagnację wzrostu PKB, stwierdził szef Europejskiego Banku Centralnego (EBC).
W czwartkowym przemówieniu podczas przesłuchania przed Komisją Ekonomiczną w Parlamencie Europejskim Christine Lagarde stwierdziła, że za słabą gospodarkę nie można winić jednego sektora, ponieważ ogólna działalność była powolna.
„Dostępne dane w dalszym ciągu wskazują na umiarkowaną aktywność w krótkim okresie” – stwierdziła. „Jednak niektóre wskaźniki z badań wybiegających w przyszłość wskazują na ożywienie w nadchodzącym roku”.
Wykazując optymizm, Lagarde wskazała na wstępne szacunki, które wskazywały, że inflacja w strefie euro nieznacznie spadła do 2,8% w styczniu po wzroście o pół punktu procentowego w grudniu, co stanowi odbicie od inflacji niższej niż oczekiwano.
Zauważyła, że wzrost płac w dalszym ciągu jest silny i stwierdziła, że w nadchodzących kwartałach będzie on coraz ważniejszym czynnikiem wpływającym na dynamikę inflacji, w miarę jak pracownicy będą domagać się odszkodowań za podwyżki cen.
„Ogólnie rzecz biorąc, najnowsze dane potwierdzają trwający proces dezinflacji i oczekuje się, że w 2024 r. spowodują stopniowy dalszy spadek inflacji, w miarę jak wygasa wpływ wcześniejszych wstrząsów wzrostowych, a rygorystyczne warunki finansowania przyczyniają się do obniżenia inflacji” – stwierdziła Lagarde.
Powtórzyła także decyzję EBC ze stycznia o utrzymaniu stóp procentowych na niezmienionym poziomie 4,5% dla głównej stopy refinansowej oraz odpowiednio 4,75% i 4% dla kredytu w banku centralnym i depozytu refinansującego.
„Te stopy procentowe utrzymują się na poziomach, które, jeśli utrzymają się przez wystarczająco długi okres, w znacznym stopniu przyczynią się do zapewnienia szybkiego powrotu inflacji do naszego celu 2% w średnim okresie” – stwierdziła Lagarde.
Euro obchodzi swoje ćwierćwiecze
Lagarde wykorzystała to przemówienie, aby uczcić 25. rocznicę wprowadzenia euro, podkreślając swoją podróż „od marzenia kilku założycieli-wizjonerów do waluty, z której korzysta 350 milionów ludzi w 20 krajach”.
„Choć euro jest jeszcze młode, niemniej jednak dojrzało i stało się nieodzowną częścią naszego codziennego życia” – stwierdziła, dodając, że istnienie waluty jest świadectwem siły projektu europejskiego.
Według Lagarde euro odniosło sukces dzięki swojej prostocie, stabilności i suwerenności.
Jej prostota wynika z faktu, że jest to wspólna waluta używana przez konsumentów i przedsiębiorców w wielu krajach, co ułatwia podróżowanie, życie i prowadzenie działalności gospodarczej w tych krajach – wyjaśniła.
Jest stabilna, ponieważ pomimo niedawnych wahań cen i wstrząsów inflacja w strefie euro wynosi średnio 2,1% od 1999 r., a długoterminowe oczekiwania inflacyjne w dużej mierze opierają się na celu EBC, stwierdziła Lagarde.
Jeśli chodzi o suwerenność, szef EBC okrzyknął euro drugą walutą świata.
„Pierwsze 25 lat euro było sukcesem, ale nasza praca się nie skończyła” – powiedziała Lagarde. „Unia gospodarcza i walutowa to nie koniec: każde pokolenie Europy musi napisać swój własny rozdział w historii wspólnej waluty”.