Niezwiązane z oficjalnymi organizatorami wydarzeń grupy konsumenckie przełamały ten szum i oceniły swoje typy na najgorszą technologię w tym roku.
Najlepsze produkty CES przebijają się przez mgłę marketingowego szumu podczas pokazu gadżetów w Las Vegas, prezentując innowacje, które mogą poprawić jakość życia.
To, co najgorsze, może zaszkodzić nam, naszemu społeczeństwu i planecie w tak „innowacyjnie zły” sposób, że panel samozwańczych ekspertów od dystopii uznał je za „Najgorsze w pokazie”.
W czwartek rozstrzygnięto trzeci coroczny konkurs, którego żadna firma technologiczna nie chce wygrać.
A nagroda wędruje do…
„Od kosiarek do trawy, które można łatwo zhakować, po słuchawki douszne o wartości 300 dolarów (273 euro), które zawiodą za dwa lata – są to produkty zagrażające naszemu bezpieczeństwu, zachęcające do nadmiernej konsumpcji i normalizujące naruszenia prywatności” – stwierdziła grupa obrońców praw konsumentów i prywatności oceniająca nagrody.
Konkurs nie jest powiązany z CES ani grupą branżową prowadzącą wystawę.
Dokonywali wyborów na podstawie tego, jak wyjątkowo zły jest produkt, jaki wpływ mógłby mieć, gdyby został powszechnie przyjęty, i czy był znacznie gorszy od poprzednich wersji podobnej technologii.
Sędziowie reprezentują grupy, w tym Consumer Reports, Electronic Frontier Foundation i zwolenników prawa do naprawy iFixit.
„Niebezpieczny” technik samochodowy
Co roku na targach CES duży nacisk położony jest na technologię motoryzacyjną. Dwa klocki zostały przyznane producentowi samochodów BMW, a jedna z nich dotyczyła współpracy z asystentką głosową Amazona, Alexą.
Amazon twierdzi, że oparty na dużym modelu językowym – typie systemu sztucznej inteligencji stojącego za chatbotami takimi jak ChatGPT – „ekspert samochodowy” Alexy będzie w stanie zapewnić „szybkie instrukcje i odpowiedzi na temat funkcji pojazdu w sposób znacznie bardziej ludzki, przypominający rozmowę i nawet działać w twoim imieniu.”
Możliwość poproszenia Alexy o odblokowanie drzwi wejściowych lub wyłączenie światła na werandzie wydaje się wygodna.
A co, jeśli głos podkłada brutalny były partner?
„Widzieliśmy coraz większą liczbę przerażających historii, w których ludzie, przeważnie kobiety, próbujący uciec przed przemocą w domu, w końcu ich samochody służą do śledzenia i wektorów molestowania” – stwierdziła komentarz sędziego „Najgorszego w programie” Cindy Cohn: dyrektor wykonawczy Fundacji Electronic Frontier.
Dodała: „Alexa i BMW – i szczerze mówiąc, wszystkie firmy samochodowe, które ścigają się, aby zamienić nasze samochody w urządzenia śledzące – muszą dopilnować, aby ofiary mogły to wyłączyć”.
Rzecznik BMW Group, Jay Hanson, powiedział, że firma zaprojektowała i dostarczyła asystenta głosowego z myślą o prywatności, a klienci mają wybór, czy chcą z niego korzystać.
„BMW i Amazon mocno angażują się w utrzymanie zaufania klientów i ochronę ich prywatności, w tym zapewnienie im kontroli nad ich danymi” – stwierdził w czwartek w e-mailu do Associated Press.
BMW prezentuje także okulary rzeczywistości rozszerzonej zaprojektowane przez Xreal, które mają nakładać przydatne informacje i wirtualne obiekty, które będziesz widzieć przed sobą podczas jazdy.
Inny sędzia nazwał to „przepisem na rozproszoną jazdę”, który może również utorować drogę reklamom zasłaniającym widoczność w przyszłości.
Hanson powiedział, że rzeczywistość rozszerzona zaprezentowana na targach CES jest wizytówką „potencjalnych przypadków użycia”, które mogą pomóc ludziom lub zapewnić im rozrywkę, ale minimalizacja rozpraszania kierowcy pozostaje kluczową zasadą rozwiązań oferowanych klientom przez BMW.
Wypadki słuchawek
Niemiecki producent elektroniki audio Sennheiser zaprezentował czwartą generację słuchawek dousznych Momentum True Wireless, o których zwykle wiadomo, że wystarczą na jakiś czas.
Jednak dyrektor generalny iFixit, Kyle Wiens, twierdzi, że najnowsze słuchawki douszne za 300 dolarów to „zdrada marki”, ponieważ są zbyt jednorazowe i mają trzy oddzielne baterie, które prawdopodobnie ulegną awarii po kilku latach i nie będzie ich łatwo wymienić.
„Zacznij od sprzedaży baterii i udostępnienia instrukcji naprawy” – napisał. „Następnie popracuj nad ułatwieniem wymiany baterii”.
Sennheiser nie odpowiedział natychmiast na prośbę o komentarz.
Kto prosił o więcej reklam artykułów spożywczych?
Nathan Proctor, dyrektor kampanii krajowej US PIRG, grupy praw konsumentów, wybrał jako „Najgorsze w pokazie” nowe reklamy wideo wyświetlane w „opartym na sztucznej inteligencji” koszyku Instacart.
General Mills, Del Monte Foods i Dreyer’s Grand Ice Cream należą do firm, które będą reklamować się na wózkach podczas nadchodzącego pilotażu w sklepach West Coast należących do Good Food Holdings.
Wyposażony w kamery i czujniki wózek posiada ekran, który w czasie rzeczywistym udostępnia rekomendacje na podstawie tego, co klienci włożyli do koszyka, np. reklamę lodów, jeśli klient kupi rożki.
„Wykorzystuje historyczne zachowania zakupowe, aby promować niezdrową żywność, którą kupiłeś wcześniej” – napisał Proctor. „Sklepy spożywcze są przytłaczające, a poruszanie się po promocjach jest wyczerpujące i wątpię w zdrowy rozsądek tego, kto uważał, że powinniśmy to pogorszyć”.
Instacart nie odpowiedział natychmiast na prośbę AP o komentarz.
Robot odkurza i makrofale
Tytuł „Najgorszego w pokazie” dotyczący cyberbezpieczeństwa trafił do chińskiego producenta robotów próżniowych Ecovacs. Odkurzacze automatyczne nie są niczym nowym, ale Paul Roberts z Secure Repairs twierdzi, że nowy X2 Combo łączy w sobie wszystkie elementy potrzebne do inwazyjnego nadzoru domowego – kamery, mikrofony, LiDAR, rozpoznawanie głosu i wizję komputerową, która potrafi rozpoznawać obiekty – bez żadnej gwarancji, że jego niezaszyfrowane obrazy lub kanał wideo nie może zostać zhakowany.
Ocena wpływu na środowisko „Najgorszy w pokazie” przypadła jednemu z wielu podłączonych do Internetu urządzeń wyposażonych w technologię spożywczą zaprezentowanych na targach CES 2024. „Kuchenka mikrofalowa” Revolution Cooking o wartości 1800 dolarów (1640 euro) łączy w sobie kuchenkę mikrofalową z piekarnikiem konwekcyjnym, ale takie modne gadżety są zazwyczaj krótkotrwałe i zachęcaj ludzi do wyrzucania prostszych urządzeń, które już mają, twierdzi Shanika Whitehurst z Consumer Reports.
„Dodawanie elektroniki do doskonale funkcjonalnych urządzeń radykalnie zwiększa ich wpływ na środowisko, wymagając ogromnych ilości zasobów i energii” – napisała.
Revolution Cooking i Ecovacs nie odpowiedziały natychmiast na prośby AP o komentarz.