O nas
Kontakt

Według organizacji pozarządowej platformy mediów społecznościowych Meta systematycznie cenzurują treści propalestyńskie

Laura Kowalczyk

Według organizacji pozarządowej platformy mediów społecznościowych Meta systematycznie cenzurują treści propalestyńskie

Organizacja Human Rights Watch znalazła dowody na to, że Instagram i Facebook Meta, od początku wojny Izraela z Hamasem, wyciszają propalestyńskie głosy na swoich platformach mediów społecznościowych.

Jak stwierdziła nowojorska organizacja pozarządowa Human Rights Watch (HRW), polityka Meta w zakresie moderowania treści systematycznie cenzuruje treści propalestyńskie na jej platformach mediów społecznościowych.

W niedawnym raporcie HRW napisała, że ​​właściciel Facebooka i Instagrama w coraz większym stopniu uciszał propalestyńskie głosy na Instagramie i Facebooku po ataku Hamasu 7 października i rozpoczęciu wojny Izraela przeciwko tej grupie bojowników.

Organizacja pozarządowa oskarżyła Metę o dalsze wymazywanie bólu Palestyńczyków, skutecznie ograniczając ich możliwość poinformowania świata o tym, co dzieje się w Gazie.

Według lokalnych władz od rozpoczęcia izraelskiego odwetu za atak Hamasu w Strefie Gazy zginęło około 20 000 osób. Wiele ofiar stanowiły kobiety i dzieci. W Izraelu w masakrze 7 października zginęło około 1200 osób, w większości cywilów.

Użytkownicy mediów społecznościowych na platformach Meta jako pierwsi zdali sobie sprawę, że ich posty wzywające do zawieszenia broni w Gazie i ochrony ludności cywilnej w regionie są tłumione, usuwane lub „zakazane w cieniu” (kiedy niektóre treści stają się drastycznie mniej widoczne).

Według HRW usuwanie pokojowych przejawów poparcia dla Gazańczyków jest wynikiem „wadliwych polityk Meta oraz ich niespójnego i błędnego wdrażania, nadmiernego polegania na zautomatyzowanych narzędziach do moderowania treści oraz nadmiernego wpływu rządu na usuwanie treści”.

Od tego czasu wielu użytkowników znalazło sposób na obejście rygorystycznych zasad moderowania treści. Na Instagramie i Facebooku powszechne stało się obserwowanie, jak propalestyńscy aktywiści opowiadają o tym, co dzieje się w Gazie, pisząc „G4z4” lub używając arbuza zamiast flagi palestyńskiej, aby uniknąć ukrywania przez Meta treści na swoich platformach.

Teraz HRW zwraca się do Meta o zezwolenie na chronioną wypowiedź na swoich platformach, „dokonując przeglądu polityk, aby były zgodne ze standardami praw człowieka, sprawiedliwe i niedyskryminujące”.

„Cenzura treści wspierających Palestynę przez Metę pogłębia obrazę w czasie niewypowiedzianych okrucieństw i represji, które już tłumią wypowiedzi Palestyńczyków” – powiedziała Deborah Brown, pełniąca obowiązki zastępcy dyrektora ds. technologii i praw człowieka w HRW.

„Media społecznościowe to niezbędna platforma, na której ludzie mogą dawać świadectwo i wypowiadać się przeciwko nadużyciom, podczas gdy cenzura Mety przyczynia się do wymazywania cierpień Palestyńczyków”.

Które głosy są wyciszane?

HRW przeanalizowała 1050 przypadków cenzury online z ponad 60 krajów, identyfikując sześć typowych wzorców: usuwanie treści, zawieszenie lub usunięcie kont, niemożność interakcji z treścią, niemożność interakcji z treścią, niemożność śledzenia lub oznaczania kont, ograniczenie użytkowania funkcji takich jak Instagram i Facebook Live oraz blokowanie cieni.

Stwierdzono również, że Meta ocenzurowała dziesiątki postów dokumentujących obrażenia odniesione przez Palestyńczyków w Gazie w ramach swojej polityki dotyczącej treści zawierających przemoc i drastyczne, mimo że zgodnie z polityką firm powinny one zostać uznane za warte opublikowania.

Według HRW firma Marka Zuckerberga jest świadoma problemu, o czym organizacja pozarządowa po raz pierwszy poinformowała ją w 2021 roku.

Niezależne dochodzenie przeprowadzone przez Business for Social Responsibility na zlecenie Meta wykazało, że moderowanie treści przez tę firmę w 2021 r. „wydaje się mieć niekorzystny wpływ na prawa człowieka na prawa użytkowników palestyńskich”, niekorzystnie wpływając na „zdolność Palestyńczyków do dzielą się informacjami i spostrzeżeniami na temat swoich doświadczeń w chwili ich wystąpienia.”

W zeszłym roku Meta zobowiązała się do wprowadzenia zmian w swoich zasadach i egzekwowania moderacji treści. Jednak według HRW zmiany te ostatecznie nie zostały wdrożone.

„Prawie dwa lata później Meta nie wywiązała się ze swoich zobowiązań, a firma nie wywiązała się ze swoich obowiązków w zakresie praw człowieka” – podsumowała HRW. „Złamane obietnice Meta powieliły i wzmocniły wzorce nadużyć z przeszłości”.

Poproszony o komentarz przez TylkoGliwice, rzecznik Meta podzielił się następującym oświadczeniem: „W tym raporcie ignoruje się realia egzekwowania naszych zasad na całym świecie podczas szybko postępującego, wysoce spolaryzowanego i intensywnego konfliktu, który doprowadził do wzrostu liczby zgłaszanych nam treści .

„Nasze zasady mają na celu zapewnienie każdemu głosu, a jednocześnie zapewnienie bezpieczeństwa naszych platform. Chętnie przyznajemy, że popełniamy błędy, które mogą być frustrujące dla ludzi, ale sugestia, że ​​celowo i systemowo tłumimy określony głos, jest fałszywa.

„Twierdzenie, że 1000 przykładów – z ogromnej ilości opublikowanych treści na temat konfliktu – jest dowodem„ cenzury systemowej ”może być dobrym nagłówkiem, ale to nie czyni tego twierdzenia mniej mylącym.”