Liderzy opozycji demonstrowali w niedzielę w Budapeszcie przeciwko rządowi Viktora Orbána w związku z rzekomym niewłaściwym wykorzystaniem ułaskawień ze strony państwa.
Podczas wydarzenia, które odbyło się na placu Kossutha Lajosa przed parlamentem, mówcy z Koalicji Demokratycznej (DK), Momentum, Partii Socjalistycznej i Parbeszed skrytykowali rządy Orbána, a także ułaskawienie udzielone przez ustępującą prezydent Katalin Novák wiceszefowi parlamentu domu dziecka skazany za ukrywanie przemocy wobec dzieci.
Protesty są ostatnimi z serii protestów, jakie ogarniają węgierskiego przywódcę, który stoi w obliczu największego kryzysu politycznego w swojej 14-letniej kadencji.
Novák i była minister sprawiedliwości Judit Varga ustąpili ze stanowiska na początku tego miesiąca po ujawnieniu, że państwo ułaskawiło mężczyznę, który ukrywał wykorzystywanie seksualne dzieci.
Endre K, były zastępca dyrektora państwowego domu dziecka, został w zeszłym roku ułaskawiony przez prezydenta Nováka przed wizytą papieża Franciszka. Ułaskawienie zostało następnie upublicznione na początku lutego tego roku.
Klara Dobrev, premier Danii w gabinecie cieni, powiedziała: „Orbán musi odejść; to reżim Orbána musi upaść, w przeciwnym razie pierścień pedofilów pozostanie”.
Wezwała do „zamachu stanu w wyborach prezydenckich”, który jej zdaniem był potrzebny, „ponieważ Viktor Orbán boi się ludzi”.
DK jest największą partią opozycyjną na Węgrzech.
Orbán stoi obecnie w obliczu szeregu nacisków politycznych: stałego wzrostu bezrobocia, protestów rolników, a także wewnętrznych napięć w stosunkach z NATO w sprawie ratyfikacji szwedzkiej propozycji przystąpienia do sojuszu.