Skrajnie prawicowi demonstranci rzucali cegłami w funkcjonariuszy policji, podpalali pojazdy i zaatakowali meczet w północno-zachodnim mieście Southport. Do ataku doszło po wydarzeniu poświęconym Taylor Swift.
Skrajnie prawicowi demonstranci, podsycani złością i fałszywymi plotkami krążącymi w Internecie, rzucali butelkami i kamieniami w policję, raniąc ponad 20 funkcjonariuszy we wtorek wieczorem przed meczetem w północno-zachodniej Anglii, w pobliżu miejsca, gdzie dzień wcześniej śmiertelnie dźgnięto nożem trzy dziewczyny.
Premier Keir Starmer potępił „bandytyzm” i stwierdził, że tłum przejął kontrolę nad wcześniejszym pokojowym czuwaniem, w którym uczestniczyły setki osób w centrum Southport, aby opłakiwać zmarłych i 10 ocalałych ofiar pchnięć nożem, z których siedem pozostaje w stanie krytycznym.
Policja podała, że agresywny tłum, który podpalił policyjny furgon i kilka samochodów, to najprawdopodobniej zwolennicy English Defence League, skrajnie prawicowej organizacji. Zamieszanie to wynikło z plotek na temat tożsamości nastolatka aresztowanego pod zarzutem morderstwa i usiłowania zabójstwa.
„Pojawiło się wiele spekulacji i hipotez na temat statusu 17-letniego mężczyzny, który obecnie przebywa w areszcie policyjnym. Niektórzy wykorzystują to, aby siać przemoc i niepokój na naszych ulicach” – powiedział zastępca komendanta głównego policji Merseyside Alex Goss.
Policja wcześniej podała, że nazwisko podejrzanego krążące w mediach społecznościowych jest nieprawidłowe, a mężczyzna urodził się w Wielkiej Brytanii, wbrew twierdzeniom w Internecie, że jest osobą ubiegającą się o azyl.
Sieć Meczetów Regionu Liverpoolu opublikowała oświadczenie potępiające „ohydny” atak nożem, nazywając go atakiem na społeczeństwo niezwiązane z islamem.
„Mniejszość ludzi próbuje przedstawić ten nieludzki akt jako w jakiś sposób związany ze społecznością muzułmańską” – napisała grupa na X – wcześniej na Twitterze. „Szczerze mówiąc, tak nie jest i nie możemy pozwolić tym, którzy chcą nas podzielić i szerzyć nienawiść, wykorzystać tego jako okazji”.
Funkcjonariusze w strojach do tłumienia zamieszek stojący przed meczetem w Southport zostali obrzuceni cegłami wyrwanymi z murów ogrodu w dzielnicy mieszkalnej przez członków tłumu, z których niektórzy nosili maski, pośród skandowania „Nie poddam się!” i „Angielski, dopóki nie umrę!”. Odpalono petardy, zawyły syreny, a chaos spotęgował krążący nad głowami helikopter.
Dwudziestu dwóch funkcjonariuszy zostało rannych, ośmiu doznało poważniejszych obrażeń, w tym złamań, ran szarpanych i wstrząsu mózgu.
Dwa psy policyjne zostały ranne cegłami, a trzeci doznał poparzeń.
Policja poinformowała, że dzień wcześniej, niedługo po zamieszaniu, dziewczyny wzięły udział w warsztatach tanecznych i jogi poświęconych twórczości Taylor Swift, organizowanych w pierwszym tygodniu wakacji letnich, gdy nastolatek uzbrojony w nóż wszedł do studia i rozpoczął brutalny atak.
„Trudno pojąć lub ująć w słowa grozę tego, co się wydarzyło” – powiedziała minister spraw wewnętrznych Yvette Cooper podczas informowania członków parlamentu. „To, co powinno być radosnym początkiem lata, przerodziło się w niewypowiedzianą tragedię”.
Policja poinformowała, że Alice Dasilva Aguiar (9 lat), Elsie Dot Stancombe (7 lat) i Bebe King (6 lat) zmarły na skutek odniesionych obrażeń.
Ośmioro dzieci i dwoje dorosłych pozostało w szpitalu po ataku w Southport. Zarówno dorośli, jak i pięcioro dzieci było w stanie krytycznym.
Wzruszony tłum, który wczesnym wieczorem zebrał się w Southport przed teatrem i muzeum Atkinson Theatre, uczcił ofiarę minutą ciszy.
Swift napisała na Instagramie, że jest „całkowicie w szoku” i wciąż nie może otrząsnąć się z „horroru” tego wydarzenia.
„To były po prostu małe dzieci na zajęciach tanecznych” – napisała. „Jestem kompletnie zdezorientowana, jak kiedykolwiek przekazać moje współczucie tym rodzinom”.
17-letni podejrzany został aresztowany pod zarzutem morderstwa i usiłowania morderstwa wkrótce po atakach tuż przed południem. Policja powiedziała, że urodził się w Cardiff w Walii i od lat mieszkał w wiosce około 5 kilometrów od Southport. Nie postawiono mu jeszcze zarzutów.
Ta masakra to najnowszy szokujący atak w kraju, w którym niedawny wzrost przestępstw z użyciem noży wywołał niepokój i doprowadził do apeli do rządu o podjęcie większych działań w celu ograniczenia użycia broni białej, która jest zdecydowanie najczęściej używanym narzędziem w zabójstwach w Wielkiej Brytanii.
Premier został wyśmiany przez niektórych, gdy odwiedził miejsce zbrodni i złożył wieniec z różowych i białych kwiatów z odręcznie napisaną notatką, w której napisano: „Nasze serca są złamane, nie ma słów, by opisać tak głęboką stratę. Myślami jesteśmy z wami”.
„Ile jeszcze dzieci?” krzyknęła jedna osoba, gdy Starmer wsiadał do samochodu. „Nasze dzieci nie żyją, a ty już wyjeżdżasz?”
Starmer powiedział wcześniej reporterom, że jest zdeterminowany, aby opanować rosnącą liczbę przestępstw z użyciem noża, ale dodał, że nie jest to dzień na politykę.