O nas
Kontakt

Władze francuskie prowadzą dochodzenie w sprawie rzekomego skandalu związanego z podatkiem transferowym Neymara w PSG

Laura Kowalczyk

PSG football player Neymar during the French League One soccer match between Paris Saint-Germain and Angers at the Parc des Princes in Paris, France, 11 January 2023.

Według francuskich źródeł kilku czołowych francuskich polityków rzekomo spiskowało, aby uniknąć płacenia Katarowi 88 milionów euro podatków po transferze piłkarza Neymara Jr do klubu piłkarskiego PSG w 2017 roku. Na początku tygodnia władze wkroczyły do ​​siedziby Ministerstwa Gospodarki i Finansów.

Władze francuskie badają zarzuty, że klub piłkarski Paris Saint-Germain (PSG) skorzystał z korzystnego traktowania podatkowego w związku z transferem brazylijskiej gwiazdy futbolu Neymara Jr w 2017 r. do katarskiego klubu.

Jak wynika z doniesień, na początku tygodnia funkcjonariusze antykorupcyjni przeprowadzili nalot na francuskie Ministerstwo Finansów w związku z podejrzeniami, że politycy pomogli PSG uniknąć płacenia 40% podatku od ich rekordowej transakcji transferowej obejmującej 222 mln euro do PSG, co stanowi równowartość 88 mln euro.

TylkoGliwice Business analizuje zarzuty.

Co wydarzyło się w 2017 roku wokół transferu Neymara?

Na początku stycznia francuska gazeta śledcza Mediapart ujawniła, że ​​kilku prominentnych francuskich polityków, w tym Gérald Darmanin, ówczesny minister finansów publicznych, aktywnie pomogło PSG w obejściu obowiązkowego podatku od transferu Neymara.

W 2017 roku gwiazda futbolu grała w barwach FC Barcelony, gdy w oczy wpadli mu katarski właściciele PSG. Jedynym sposobem na usunięcie Neymara z hiszpańskiego klubu piłkarskiego było nakłonienie go do zapłacenia własnej klauzuli odstępnego, ustalonej na rekordową kwotę 222 milionów euro.

PSG przekaże pieniądze Neymarowi, aby mógł je sam zapłacić, zgodnie z postanowieniami kontraktu. Oznaczało to jednak, że 222 miliony euro zostaną uznane za dochód i w związku z tym podlegają opodatkowaniu zgodnie z przepisami obowiązującymi w jego następnym kraju zamieszkania.

Przeglądając dokumenty Football Leaks, francuscy dziennikarze odkryli, że odbyło się kilka rozmów i spotkań pomiędzy Darmaninem (obecnym ministrem spraw wewnętrznych) a jednym z jego głównych współpracowników Jérôme’em Fournelem (który do niedawna był szefem francuskiego organu podatkowego, a obecnie jest mianowany dla gospodarki). ministerstwo), a także kilku liderów PSG i ówczesny menadżer ds. komunikacji klubu, Jean-Martial Ribes.

W następstwie tych wymian francuskie organy podatkowe zdecydowały się nie opodatkować kontraktu Neymara wartego 222 mln euro, unikając w ten sposób konieczności zapłaty przez PSG dodatkowych 88 mln euro. Według tych samych francuskich źródeł, francuski prezydent Emmanuel Macron mógł o tym wiedzieć, a nawet do tego zachęcać.

Wszczęto śledztwo

Po tych doniesieniach władze wszczęły dochodzenie. Według doniesień, antykorupcyjni policjanci wkroczyli w poniedziałek do siedziby Ministerstwa Gospodarki i Finansów.

Na razie Darmaninowi, obecnemu ministrowi spraw wewnętrznych Macrona, nie postawiono zarzutów.

Jednak w grudniu francuscy prokuratorzy ścigali Ribesa i postawili mu m.in. zarzuty o przestępstwa korupcyjne. Nastąpiło to w ramach innego odrębnego dochodzenia w sprawie praktyk lobbingowych z udziałem Kataru, PSG oraz kilku francuskich i katarskich polityków i wpływowych osób.

„Pan Ribes zaprzecza postawionym mu zarzutom i podkreśla, że ​​wszystkie jego działania podczas wielu lat pracy w PSG zawsze były zgodne z prawem” – powiedział w zeszłym miesiącu prawnik Ribesa Romain Vanni francuskiej gazecie Le Monde.

To drugie śledztwo nie jest nowe i w 2022 r. właściciel PSG Nasser al-Khelaifi był już wymieniany w kilku raportach jako osoba zainteresowana.

W najnowsze dochodzenie w sprawie wielomilionowego transferu Neymara Jr. podobno zaangażowanych jest wiele tych samych osób. Obydwa śledztwa prowadzą ci sami sędziowie.

Ani PSG, ani al-Khelaifi nie odpowiedzieli natychmiast na prośbę TylkoGliwice Business o komentarz.