Hiszpania, Włochy i Francja odczuwają skutki suszy i stosują różne metody łagodzenia niedoboru wody dla mieszkańców i rolników.
Hiszpanie mają takie powiedzenie, że podczas suszy drzewa gonią psy.
Jednak w L’Espluga de Francoli to ludzie desperacko szukają jakichkolwiek oznak wody.
Podobnie jak dziesiątki miast w całej Hiszpanii, także w tej gminie położonej na wzgórzach Katalonii od sierpnia ubiegłego roku nałożono ograniczenia dotyczące wody.
Hiszpania odnotowała najbardziej suchy początek roku od czasu rozpoczęcia pomiarów w latach 60. XX w., a najbardziej dotkniętymi regionami były Katalonia i południowy region Andaluzji.
Podobnie jak wiele innych krajów europejskich, które zmagają się z brakiem wody, Hiszpania zainwestowała w sposoby stawienia czoła temu problemowi, oferując program o wartości 12 miliardów euro mający na celu ponowne wykorzystanie większej ilości wody, budowę zakładów odsalania i poprawę infrastruktury wodnej.
„Potrzebujemy reakcji strukturalnych i ciągłych inwestycji” – powiedziała pełniąca obowiązki hiszpańskiej minister środowiska Teresa Ribera po ogłoszeniu pakietu pomocowego w zeszłym tygodniu.
Kilka fal upałów, które tego lata nawiedziły Hiszpanię i inne części Europy, spowodowało wzrost parowania wody i wzrosło jej zużycie.
Według najnowszych statystyk rządowych poziom zbiorników w całej Hiszpanii spadł do 37% normalnego poziomu.
Modlitwy, butelki i ciężarówki z wodą
W L’Espluga ojciec Antonio Rosario wzywał nawet Pana, aby poprosił niebiosa o otwarcie podczas specjalnego nabożeństwa, którego początki sięgają XVIII wieku. Ale jego modlitwy nie zostały jeszcze wysłuchane.
W godzinach od 22:00 do 7:00 w mieście zakręcane są krany, co uniemożliwia umycie naczyń, umycie talerzy czy wzięcie prysznica. Ponieważ wielu Hiszpanów jada późno, ma to wpływ na ich styl życia.
W ciągu dnia wioski zbierają wodę do butelek lub wiader, aby mieć jej pod dostatkiem na codzienne potrzeby.
Codziennie nawet dziesięć ciężarówek z wodą, każda o pojemności od 12 000 do 29 000 litrów (3170–7660 galonów), przynosi ulgę miastu, w którym wysychają warstwy wodonośne.
„Od sierpnia ubiegłego roku obowiązują nas ograniczenia. Problem polega na tym, że podziemne wody gruntowe już wysychają, więc wkrótce odczują to ludzie korzystający z własnych źródeł zaopatrzenia ze studni” – powiedział TylkoGliwice Pep Morató, rzecznik rady w L’Espluga de Francoli.
Władze w Katalonii ogłosiły „stan wyjątkowy” w związku z niedoborami wody. Miasta i wsie objęte ograniczeniami musiały obniżyć spożycie na osobę do 230 litrów dziennie z 250 litrów dziennie, co stanowiło poziom wprowadzony w sytuacji, którą władze określiły jako „przedalarmową”.
Woda do użytku przez ludzi nie została jeszcze ograniczona, ale ograniczenia oznaczają, że pojenie do celów rolniczych zostanie w dużej mierze zakazane, a zużycie wody do celów przemysłowych i rekreacyjnych musi spaść o 25%.
Obecnie rezerwy spadły do 22%, czyli nieco więcej niż w 2008 r. (20,5%), kiedy do Barcelony wysłano statki przewożące wodę w celu złagodzenia kryzysu.
Constanza Saavedra z departamentu działań klimatycznych katalońskiego rządu powiedziała, że Barcelona nie będzie musiała transportować wody statkami, jak miało to miejsce podczas suszy w 2008 roku.
„W porównaniu z suszą w 2008 r. wytwarzamy więcej odsolonej wody, czyli mniej więcej tyle, ile wynosi pełny zbiornik” – powiedziała TylkoGliwice.
Ścieki i rozwiązania cyfrowe
We Francji rząd planuje zwiększyć wykorzystanie ścieków, aby zmniejszyć zużycie wody w społeczeństwie.
Francuski minister środowiska Christophe Béchu ostrzegł, że kryzys wodny „jeszcze nie minął”.
W wywiadzie dla gazety Libération opublikowanym w zeszłym tygodniu Béchu powiedział, że pomimo zwiększonych opadów w niektórych częściach kraju latem, prawie dwie trzecie poziomu wód gruntowych w kraju utrzymuje się poniżej średniej sezonowej.
Powiedział, że 62% źródeł wód gruntowych znajdowało się poniżej średniej sezonowej, a 18% było „bardzo niskie”. Według rządu około 1022 gmin w całej Francji uznano za „strefy klęsk żywiołowych” ze względu na suszę.
Do gmin zaopatruje się głównie ciężarówki z wodą lub wodę butelkowaną, ponieważ woda z kranu jest niebezpieczna do picia lub wyschły krany.
Najbardziej dotknięte obszary znajdowały się w basenie Morza Śródziemnego, w dolinie Rodanu i w Bretanii.
W marcu prezydent Francji Emmanuel Macron przedstawił plan oszczędzania wody o wartości 180 mln euro zakładający ograniczenie zużycia wody o 10% do 2030 r. i zwiększenie ponownego wykorzystania ścieków z 1% do 10%. Częścią planu jest naprawa wycieków, które co roku powodują marnotrawstwo 20% dostaw.
We Włoszech rolnicy sięgają po stare i nowe techniki, aby zaoszczędzić na produkcji podstawowych produktów, takich jak oliwa z oliwek i prosecco.
W zeszłym roku kraj dotknął najgorsza susza od 70 lat, ale w 2023 r. kolejne upalne lato przerwały jedynie niszczycielskie burze gradowe na północy.
Andrea Ronca, który uprawia zboża na swojej rodzinnej farmie bydła w Mantui w północnych Włoszech, wykorzystuje zdjęcia satelitarne, aby śledzić, gdzie jego ziemia jest najbardziej sucha.
„Mogę dostosować nawadnianie w dowolnym momencie, nawet za pomocą smartfona, unikając marnotrawstwa” – powiedziała Ronca agencji Reuters.
Według Smart Agrifood Observatory of the Smart Agrifood Observatory z 2017 r. udział gruntów uprawianych przy użyciu narzędzi cyfrowych wzrósł do 8% w 2022 r. z 6% w roku poprzednim, podczas gdy wydatki rolników i rządów na technologie wzrosły do 2,1 miliarda euro z zaledwie 100 mln euro w 2017 r. Politechnika Mediolańska i Uniwersytet w Brescii.
Winiarze używają czujników do monitorowania powietrza i gleby w celu pomiaru temperatury i parowania liści. Pomaga to winnicom przetrwać suszę.
Simone Rech, która produkuje około 250 000 butelek wina musującego Prosecco w Treviso niedaleko Wenecji, twierdzi, że woda deszczowa i ścieki powstające podczas mycia piwnicy są zbierane, oczyszczane i ponownie wykorzystywane.