O nas
Kontakt

Wojna między Izraelem a Hamasem: po pierwsze Parlament Europejski wzywa do „trwałego zawieszenia broni”

Laura Kowalczyk

Mohammad Shouman carries the body of his daughter, Masa, who was killed in an Israeli bombardment of the Gaza Strip, during her funeral in Rafah, southern Gaza, Jan. 17, 2024.

Parlament Europejski po raz pierwszy wezwał do „trwałego zawieszenia broni” w Gazie i rozpoczęcia wysiłków politycznych mających na celu znalezienie rozwiązania wojny między Izraelem a Hamasem.

Rezolucja, która ma charakter czysto symboliczny i nie ma mocy prawnej, została w czwartek zatwierdzona 312 głosami za, przy 131 głosach przeciw i 72 wstrzymujących się, w sali plenarnej Strasburga po osiągnięciu kompromisu mającego na celu uspokojenie centroprawicowych prawodawców.

Apel o zawieszenie broni stanowi znaczącą zmianę w stosunku do poprzedniego stanowiska Parlamentu uzgodnionego w październiku, które wzywało do humanitarnej „pauzy” w celu zwiększenia przepływu pomocy docierającej do ludności cywilnej Gazy. Głosowanie to zostało przyjęte 500 głosami za, przy 21 głosach przeciw i 24 wstrzymujących się.

Według ministerstwa zdrowia kierowanego przez Hamas, to ostre wezwanie nadeszło w chwili, gdy liczba ofiar śmiertelnych w Gazie przekroczyła 24 000.

Podczas gdy lewicowe i centrowe grupy znajdujące się w sali obrad otwarcie poparły wezwanie do zawieszenia broni, zastrzeżenia wyrazili członkowie centroprawicowej Europejskiej Partii Ludowej (EPP), największej grupy w izbie.

Rezolucja została przyjęta po zatwierdzeniu poprawki precyzującej, że zawieszenie broni powinno być uzależnione od uwolnienia wszystkich zakładników przetrzymywanych w Gazie i „rozbicia” Hamasu, uznanego w UE za organizację terrorystyczną.

„Trwały pokój nie może istnieć, dopóki Hamas i inne grupy terrorystyczne przejmują kontrolę nad sprawą palestyńską i zagrażają istnieniu Izraela, jedynej demokracji w regionie” – powiedział we wtorek Parlamentowi Europejskiemu Antonio López-Istúriz, eurodeputowany z grupy EPP.

W odpowiedzi na uchwałę przedstawiciel izraelskiej misji przy UE powiedział TylkoGliwice, że pokazuje, że parlament „rozumie przyczyny wojny i środki jej zakończenia”.

„Cieszymy się, że w rezolucji wyraźnie stwierdzono, że zawieszenie broni nastąpi po bezwarunkowym uwolnieniu wszystkich zakładników i rozwiązaniu organizacji terrorystycznej Hamas” – dodał przedstawiciel.

W oczekiwaniu na głosowanie złożono kilka wersji tekstu, odzwierciedlających różnorodność punktów widzenia na całej sali obrad.

Na znak trudnych sporów politycznych, które były potrzebne, aby uchwała została przyjęta, Hilde Vautmans, belgijska posłanka do Parlamentu Europejskiego z ramienia Renew Europe, wezwała salę posiedzeń, aby po wielu godzinach negocjacji toczyły się jedność.

Przed głosowaniem powiedziała, że ​​stawką jest „międzynarodowa wiarygodność” UE.

27 przywódców bloku nie zgodziło się jeszcze jednomyślnie na wezwanie do zawieszenia broni, pomimo próśb takich krajów jak Belgia, Irlandia i Hiszpania. Jak dotąd ich oficjalne stanowisko koncentruje się na „humanitarnych pauzach i korytarzach”.

Grudniowy szczyt zakończył się bez nowych wniosków w sprawie Gazy, mimo że większość państw członkowskich zaledwie kilka dni wcześniej poparła rezolucję Zgromadzenia Ogólnego ONZ wzywającą do humanitarnego zawieszenia broni.