Przewiduje się, że rządząca w Polsce partia Prawo i Sprawiedliwość (PiS) straci większość na rzecz Koalicji Obywatelskiej kierowanej przez byłego przewodniczącego Rady Europejskiej Donalda Tuska.
Swoje głosy oddało 74% Polaków, co stanowi najwyższy wynik od 34 lat demokracji w kraju i przewyższa 63%, które głosowały w historycznych wyborach w 1989 r., które obaliły komunizm.
Według sondaży wyjściowych partia PiS premiera Mateusza Morawieckiego zdobyła ponad 36% głosów, ale jest mało prawdopodobne, aby znalazła wystarczającą liczbę sojuszników w koalicji, aby utrzymać się na stanowisku.
Opozycyjna Koalicja Obywatelska zdobyła 31%; centrowa koalicja Trzecia Droga 14%; Partia Lewicy 8,6%; a skrajnie prawicowa Konfederacja około 6%.
Z sondażu wyjściowego Ipsos wynika, że trzy największe partie opozycyjne w Polsce prawdopodobnie zdobyły łącznie 248 mandatów w 460-osobowej izbie niższej parlamentu, czyli Sejmie.
Z sondażu wynika, że Prawo i Sprawiedliwość uzyskało 200 mandatów. Jej potencjalny partner, skrajnie prawicowa Konfederacja, zdobyła 12 mandatów, co partia uznała za porażkę.
Tusk, który sprawował funkcję premiera Polski w latach 2007–2014, już ogłosił zwycięstwo.
Ostateczne wyniki wyborów powinny być znane we wtorek.
„Nigdy w życiu nie byłem tak szczęśliwy, że zająłem pozornie drugie miejsce. Polska zwyciężyła. Demokracja zwyciężyła. Odsunęliśmy ich od władzy” – powiedział Tusk.
Ma nadzieję zakończyć osiem lat rządów Prawa i Sprawiedliwości pod rządami prezydenta Jarosława Kaczyńskiego.
Zmiana polityczna w Polsce może otworzyć drogę do uwolnienia miliardów euro z funduszy na naprawę skutków pandemii Covid-19, które zostały wstrzymane w związku z tym, co UE postrzegała jako erozję demokracji.
Jeśli sondaże okażą się prawidłowe, zwycięstwo Tuska przybliży Polskę do europejskich sojuszników i zwiększy poparcie dla obrony Ukrainy przed Rosją.