O nas
Kontakt

Wyspy Kanaryjskie „zakłopotane” „milczeniem” hiszpańskiego rządu po przybyciu 1200 migrantów w ciągu 48 godzin

Laura Kowalczyk

Wyspy Kanaryjskie „zakłopotane” „milczeniem” hiszpańskiego rządu po przybyciu 1200 migrantów w ciągu 48 godzin

Do czerwca na wyspę przybyło tylko dziewięciu migrantów, ale w ostatnich tygodniach liczba ta wzrosła do 3300.

„Nigdy nie widziałem łodzi z tak dużą liczbą osób na pokładzie” – powiedział były doradca ds. migracji władz regionalnych Wysp Kanaryjskich.

W ciągu zaledwie 48 godzin na hiszpańską wyspę El Hierro – najmniejszą z Wysp Kanaryjskich – przybyło łącznie 1200 osób. Wyspa licząca zaledwie 11 000 mieszkańców.

Do 8 czerwca na wyspę przybyło tylko dziewięciu migrantów, ale w ostatnich tygodniach liczba ta wzrosła do 3300.

Rzecznik Czerwonego Krzyża Alexis Ramos powiedział lokalnej stacji radiowej, że wyspa znajduje się w „trudnej” sytuacji.

„Przybywają, ale tak naprawdę nie wiedzą, gdzie się znajdują. Są w szoku, a także trochę wyczerpani” – dodał.

Ze względu na brak miejsc Centrum Koordynacji Kryzysowej przeniosło nieregularne łodzie na pobliskie wyspy hiszpańskie.

To jednak nie wystarczy władzom lokalnym, które czują się opuszczone.

Prezydent Wysp Kanaryjskich Fernando Clavijo stwierdził, że Mieszkańcy Wysp Kanaryjskich są „zdumieni” i „zakłopotani” „całkowitym milczeniem” hiszpańskiego rządu w związku z kryzysem migracyjnym, jakiego archipelag doświadcza w ostatnich miesiącach.

Clavijo upierał się, że sytuacja, której doświadcza na co dzień, jest „nie do zniesienia”.

Przypomniał także, że ogłoszono stan nadzwyczajny socjalny, ponieważ należy podjąć środki w celu zapewnienia opieki zarówno dorosłym migrantom, jak i nieletnim.

Wszystko to podczas spotkania 27 przywódców krajowych Unii Europejskiej w południowej Hiszpanii, aby szukać sposobów uniknięcia nowego kryzysu migracyjnego.

AP/AP
Mała łódka z migrantami przybywa do La Restinga na kanaryjskiej wyspie El Hierro w Hiszpanii.

Niebezpieczna trasa

Odnowiony w ostatnich latach szlak na Wyspy Kanaryjskie jest jedną z najniebezpieczniejszych tras do Europy.

Według Międzynarodowej Organizacji ds. Migracji na każde 20 osób, które docierają na wyspy, jedna umiera.

To najgorszy wynik w porównaniu z innymi trasami do Europy.

El Hierro to ostatnia wyspa na Oceanie Atlantyckim wchodząca w skład Wysp Kanaryjskich, co dla wielu osób stanowi ostatnią szansę na wylądowanie na europejskiej ziemi.

Jeśli nie znajdą go po drodze, zostaną skazani na śmierć na morzu. Hiszpańskie media podają, że w wyniku długiej podróży na Karaiby często przypływają łodzie z rozkładającymi się ciałami.