O nas
Kontakt

Xavier Bettel ostrzega konserwatystów z UE: nie bądźcie „chciwi” w walce o najwyższe stanowiska

Laura Kowalczyk

Xavier Bettel ostrzega konserwatystów z UE: nie bądźcie „chciwi” w walce o najwyższe stanowiska

Minister spraw zagranicznych Luksemburga Xavier Bettel przestrzegł w poniedziałek konserwatywną Europejską Partię Ludową (EPP) przed „chciwością” w napiętych rozmowach z innymi grupami politycznymi w celu zapewnienia sobie najwyższych stanowisk w UE.

„Wszystko, co słyszę, to to, że wiele osób jest bardzo chciwych. Ale jeśli jesteś zbyt chciwy, ryzykujesz spaleniem swojego najlepszego kandydata (Ursuli von der Leyen)” – luksemburski dziennik Wort zacytował Bettela, byłego liberalnego premiera Luksemburga, w wywiadzie dla Radia 100.7.

Do obsadzenia są cztery najważniejsze stanowiska, a teraz EPP chce, aby jej pracownicy w którymś momencie w ciągu najbliższych pięciu lat objęli trzy z czterech stanowisk.

Oprócz zapewnienia drugiej kadencji przewodniczącej Komisji Europejskiej z Niemiec Ursuli von der Leyen i kolejnych dwóch i pół roku dla Roberty Metsoli z Malty na stanowisku przewodniczącej Parlamentu Europejskiego, EPP chce wziąć udział w prezydencji Rady Europejskiej, którą obecnie sprawuje Belg Charles Michel, poinformowało w zeszłym tygodniu TylkoGliwice sześciu urzędników.

Jak twierdzą dwaj urzędnicy, na początku zeszłego tygodnia chorwacki premier Andrej Plenković podczas wewnętrznego spotkania EPL przedstawił pomysł podziału funkcji przewodniczącego Rady Europejskiej.

Aby utrzymać posadę, Von der Leyen będzie potrzebować 361 głosów w parlamencie (z 720) w tajnym głosowaniu, które mogłoby się odbyć już 18 lipca. Dodanie wszystkich centroprawicowych członków EPP, centrolewicowych Socjalistów i Demokratów (S&D) oraz liberalnych członków parlamentu Renew daje jej liczbę 398. Jednak nie wszyscy w EPP i S&D ją poprą, a Renew zwalnia członków.

„Jesteśmy pewni, że uda nam się osiągnąć porozumienie w Radzie Europejskiej” – powiedział anonimowo urzędnik EPP na temat pierwszego etapu procedury, ale dodał, że „Parlament Europejski zawsze będzie wyzwaniem”.

Jeśli przywódcy UE uważają, że von der Leyen nie przejdzie przez Parlament, mogą zyskać na czasie, nominując ją, ale przekładając głosowanie posłów do Parlamentu Europejskiego z lipca na wrzesień – tak jak miało to miejsce w 2009 r., kiedy José Manuel Barroso został ponownie wybrany na przewodniczącego Komisji.