O nas
Kontakt

Zachód i Kijów potępiają rosyjskie wybory na okupowanych terytoriach Ukrainy

Laura Kowalczyk

Zachód i Kijów potępiają rosyjskie wybory na okupowanych terytoriach Ukrainy

Głosowanie odbywa się w tym samym czasie, co wybory samorządowe w Rosji.

Władze rosyjskie organizują w ten weekend wybory lokalne w okupowanych częściach Ukrainy, próbując zacieśnić kontrolę nad terytoriami, które Moskwa nielegalnie zaanektowała rok temu i nadal nie w pełni je kontroluje.

Głosowanie na rosyjskie ciała ustawodawcze w obwodach donieckim, ługańskim, chersońskim i zaporoskim już się rozpoczęło i zakończy się w niedzielę. Zostało potępione przez Kijów i Zachód.

„Rażące naruszenie”

„To stanowi rażące naruszenie prawa międzynarodowego, które Rosja w dalszym ciągu lekceważy” – stwierdziła w tym tygodniu Rada Europy, najważniejszy organ praw człowieka na kontynencie.

Kijów podzielił tę opinię, a parlament stwierdził w oświadczeniu, że głosowanie na obszarach, gdzie Rosja „prowadzi aktywne działania wojenne”, stwarza zagrożenie dla życia Ukraińców. Ukraińscy urzędnicy wezwali inne kraje, aby nie uznawały wyników głosowania, które Ministerstwo Spraw Zagranicznych nazwało „fałszywymi wyborami”.

Dla Rosji, która 18 miesięcy temu rozpoczęła inwazję na Ukrainę na pełną skalę, ważne jest, aby kontynuować głosowanie, aby zachować iluzję normalności, mimo że Kreml nie ma pełnej kontroli nad zaanektowanymi regionami, analityk polityczny – powiedział Abbas Gallyamov.

AP/Prawa autorskie 2023 AP.  Wszelkie prawa zastrzeżone
Ludzie mijają plakat Rosyjskiej Partii Liberalno-Demokratycznej z wizerunkiem byłego lidera partii Władimira Żyrinowskiego w Doniecku, 7 września 2023 r.

„Władze rosyjskie bardzo starają się udawać, że wszystko idzie zgodnie z planem, wszystko jest w porządku. A jeśli wszystko idzie zgodnie z planem, to proces polityczny powinien przebiegać zgodnie z planem” – powiedział Galliamov, który pracował jako autor przemówień dla „ Prezydent Rosji Władimir Putin, gdy Putin był premierem.

Wyborcy mają wybierać legislatury regionalne, które z kolei powołują gubernatorów regionów. W obwodach donieckim i ługańskim o miejsca w kilkudziesięciu radach lokalnych walczą także tysiące kandydatów.

Wybory lokalne w Rosji

Głównym kandydatem w wyborach jest Jedna Rosja, lojalna wobec Putina partia, która dominuje w rosyjskiej polityce, choć na kartach do głosowania pojawiają się także inne partie, takie jak Partia Komunistyczna i nacjonalistyczna Partia Liberalno-Demokratyczna.

Dla części mieszkańców obwodów donieckiego i ługańskiego, których duże połacie od 2014 roku znajdują się pod kontrolą separatystów wspieranych przez Rosję, głosowanie nie jest niczym niezwykłym.

„Przez ostatnie dziewięć lat zabiegaliśmy o zbliżenie z Rosją, a rosyjscy politycy są nam dobrze znani” – powiedział The Associated Press Siergiej, 47-letni mieszkaniec okupowanego Ługańska, z prośbą o nieujawnianie jego nazwiska ze względów bezpieczeństwa. „Mówimy po rosyjsku i od dawna czuliśmy się częścią Rosji, a te wybory tylko to potwierdzają”.

Część wyborców w Doniecku podzielała zdanie Siergieja, wyrażając miłość do Rosji i mówiąc, że chce być jej częścią.

Sondaże „w celach propagandowych”

W Chersoniu i Zaporożu obraz wydaje się bardziej ponury. Lokalni mieszkańcy i ukraińscy aktywiści twierdzą, że pracownicy ankiety odwiedzają domy w towarzystwie uzbrojonych żołnierzy, a większość wyborców niewiele wie o kandydatach, z których prawie połowa podobno przybyła z Rosji – w tym z odległych regionów Syberii i Dalekiego Wschodu.

„W większości przypadków nie znamy tych rosyjskich kandydatów i nawet nie próbujemy tego rozgryźć” – powiedział Konstantin, który obecnie mieszka w kontrolowanej przez Rosję części obwodu chersońskiego na wschodnim brzegu Dniepru Rzeka.

Ze względów bezpieczeństwa Konstantin powiedział w rozmowie telefonicznej wyłącznie swoim imieniem, że wzdłuż autostrad wyrosły billboardy reklamujące rosyjskie partie polityczne, a pracownicy kampanii zostali przewiezieni autobusami przed głosowaniem.

Ale „miejscowi rozumieją, że te wybory na nic nie wpływają” i „odbywają się w celach rosyjskiej propagandy” – stwierdził Konstantin, porównując tegoroczne głosowanie z referendami zorganizowanymi przez Moskwę w zeszłym roku w czterech częściowo okupowanych regionach.

Referenda te miały na celu położenie pozoru demokracji na aneksji. Ukraina i Zachód potępiły je jako fikcję i potępiły aneksję jako nielegalną.