We współpracy z Media City Katar. Okienko transferowe na całym świecie zostało zamknięte aż do stycznia.
Letnie okno transferowe na 2023 rok zamknęło się w zeszłym tygodniu po tym, jak kluby z największych lig świata przystąpiły do 80-dniowego wyścigu o pozyskanie nowych zawodników.
Z raportu Transfermarkt wynika, że tegoroczne lato było największe w historii, a łączne inwestycje transferowe przekroczyły 7,5 miliarda euro. Przepisy FIFA stanowią, że kluby muszą teraz poczekać do stycznia 2024 r., zanim oficjalnie zarejestrują nowych zawodników.
Głównym tematem tego lata były wydatki Arabii Saudyjskiej Pro League. W całym oknie wydali ponad 750 milionów euro. Gracze tacy jak Neymar i Karim Benzema przenieśli się na Bliski Wschód, aby wziąć udział w projekcie. Według reportera transferowego Bena Jacobsa pozyskanie kilku z najlepszych zawodników na świecie to widok, do którego musimy się przyzwyczaić w przyszłości. Powiedział nam, że Saudyjczycy są ambitni i myślą długoterminowo.
„To projekt kontrolowany przez Ministerstwo Sportu Arabii Saudyjskiej. Dużą rolę odgrywa także krajowy Fundusz Inwestycji Publicznych, który jest także właścicielem Newcastle United. Powiedziano mi, że do roku 2030 na ten projekt przeznaczono 17 miliardów funtów, w szczególności na transfery i płace. A wszystko to wpisuje się w strategiczny cel sportu w ramach szerszej wizji rządu, znanej jako wizja 2030.
Wiele wielkich nazwisk z Premier League przeniosło się do Saudi Pro League, ale były też duże kontrakty w Anglii i całej Europie. Rekord brytyjskiej opłaty za transfer został pobity niejeden raz. Na początku widzieliśmy, jak Declan Rice zamienia West Ham na Arsenal za 105 milionów funtów. Jednak w sierpniu suma ta została ponownie przekroczona, gdy Chelsea pokonała Liverpool po podpisie gwiazdy Brighton, Moisesa Caicedo. The Blues zapłacili za swoje usługi 115 milionów funtów. W ciągu 18 miesięcy na transfery wydali już ponad 1 miliard funtów.
„Na początku wszystko wydawało się bardzo proste” – kontynuował Jacobs. „Caicedo chciał Chelsea, a Chelsea chciała Caicedo”.
„Jednak z biegiem czasu Chelsea nie miała poczucia, że Caicedo jest wart tego, co ceniło go Brighton. Myślę więc, że Liverpool wyczuł szansę. Następnie złożyli ofertę opiewającą na 111 milionów funtów, za którą Brighton chętnie sprzedało. Ale jak zawsze w przypadku transferów, nie chodzi tylko o pieniądze pomiędzy klubami. Chodzi także o gracza. Caicedo dał bardzo jasno do zrozumienia, że wolimy Chelsea.
„Ostatecznie Chelsea podniosła ofertę do 115 milionów funtów i transakcja została sfinalizowana. Ale z pewnością były to jedne z najbardziej dramatycznych godzin okna”.
Tempo wydatków Chelsea oznaczało, że musiała także zwolnić niektórych zawodników. Pożyczyli Romelu Lukaku AS Roma i sprzedali kolejnych ośmiu zawodników. Rotacja członków zespołu od czasu przybycia nowego właściciela Todda Boehly’ego w lutym 2022 r. jest oszałamiająca.
Liverpoolowi nadal udało się przebudować pomocnika, mimo że brakowało Caicedo. Zastąpili takich zawodników jak Jordan Henderson i Fabinho, pozyskując zdobywcę Pucharu Świata Alexisa Mac Allistera i doświadczonego japońskiego pomocnika Waturo Endo. Z Bundesligi pozyskali także Dominika Szoboszlai i Ryana Gravenbercha.
„Myślę, że ogólnie rzecz biorąc, sytuacja Liverpoolu wygląda naprawdę zdrowo” – powiedział nam pisarz piłkarski Ryan Sidle.
„Oczywiście Mac Allister ma rodowód Premier League i myślę, że Endo to doskonały nabytek, wnoszący ze sobą duże doświadczenie. Wzmocnili defensywnego pomocnika i kluczowe pozycje w ataku. Myślę, że są w lepszej sytuacji niż na początku lata.
Obecnie fani są na bieżąco informowani o transferach na niemal każdym etapie. Jednak dla zaangażowanych graczy proces ten może być dość stresujący. Były hiszpański pomocnik Gaizka Mendieta w swojej karierze dokonał kilku głośnych transferów. Powiedział nam, że opuszczając Valencię w 2001 roku, miał na stole sporo opcji.
„Kiedy zdecydowałem się odejść, było kilka ofert, ale nie wiedzieliśmy dokładnie, który to będzie zespół. Przeprowadzka zajęła prawie miesiąc, więc było dość stresująco. Gaizka nam powiedział.
„Wiedzieliśmy, że we Włoszech są dwa lub trzy zespoły i oczywiście kilka ofert z Hiszpanii. W końcu wiedziałem, że Lazio to zespół i cieszę się, że wszystko się wyjaśniło.
Cechą tegorocznego, rekordowego okna transferowego były ogromne ceny płacone supergwiazdom piłki nożnej. Same opłaty przyciągają uwagę i wywierają presję na graczy, aby udowodnili swoją wartość. Ale gwiazdy takie jak Rice, Szoboszlai i Bellingham wywarły już duży wpływ na swoje nowe kluby. Gracze, fani i inwestorzy będą mieli nadzieję, że ten sukces utrzyma się jeszcze długo po lecie 2023 roku.