O nas
Kontakt

Zaostrzenie ograniczeń aborcyjnych w Rosji wywołuje oburzenie

Laura Kowalczyk

Zaostrzenie ograniczeń aborcyjnych w Rosji wywołuje oburzenie

Rządowy plan ograniczenia dostępu do aborcji i awaryjnych środków antykoncepcyjnych pojawia się w momencie konfliktu z Ukrainą, gdzie kobiety coraz częściej decydują się na nieposiadanie dzieci.

Kobiety w Rosji borykają się z coraz większymi ograniczeniami ich praw do aborcji i choć procedura ta jest nadal legalna i powszechnie dostępna, niedawne próby jej ograniczenia poruszyły nerwy w coraz bardziej konserwatywnym kraju.

Choć zakaz zabiegu to na razie jedynie propozycja, prywatne kliniki w całym kraju już zaczęły wycofywać się z przeprowadzania aborcji.

Ministerstwo Zdrowia w całym kraju przygotowało komunikaty dla lekarzy mające na celu zniechęcanie kobiet do przerywania ciąży. Również nowe przepisy wkrótce sprawią, że wiele awaryjnych środków antykoncepcyjnych stanie się praktycznie niedostępnych, a inne wzrosną.

Rosyjscy aktywiści intensyfikują swoje działania, nawołując kibiców do składania oficjalnych skarg, rozpowszechniając petycje w Internecie, a nawet organizując niewielkie protesty przeciwko potencjalnej zmianie prawa.

Niektórzy w kraju i na arenie międzynarodowej twierdzą, że zmiana ta przypomina uchylenie ustawodawstwa Roe-v-Wade w Stanach Zjednoczonych w zeszłym roku.

„Jest oczywiste, że w Rosji następuje stopniowa erozja dostępu do aborcji i praw do niej, podobnie jak w USA” – powiedziała Associated Michele Rivkin-Fish, antropolog z Uniwersytetu Karoliny Północnej w Chapel Hill. Naciskać.

Zeszłoroczna decyzja Sądu Najwyższego Stanów Zjednoczonych unieważniła obowiązujące od pięćdziesięciu lat prawo do aborcji niemal natychmiast zmieniła amerykańską politykę aborcyjną, przenosząc władzę na stany, a nie na rząd centralny.

W ciągu ostatnich 16 miesięcy około połowa wszystkich stanów USA przyjęła zakazy lub poważne ograniczenia, chociaż nie wszystkie są obecnie egzekwowane ze względu na różnorodne wyzwania prawne.

Ludzie zapalają świece podczas nabożeństwa antyaborcyjnego w cerkwi we Władywostoku w Rosji
Ludzie zapalają świece podczas nabożeństwa antyaborcyjnego w cerkwi we Władywostoku w Rosji

W Związku Radzieckim, który wygasł w 1991 r., przepisy dotyczące aborcji oznaczały, że niektóre kobiety poddawały się zabiegowi wielokrotnie ze względu na trudności w uzyskaniu środków antykoncepcyjnych.

Po upadku ZSRR rząd i eksperci ds. zdrowia promowali planowanie rodziny i kontrolę urodzeń, co spowodowało znaczny spadek liczby aborcji.

Do czasu dojścia Władimira Putina do władzy pod koniec lat 90. przepisy zezwalały kobietom na przerywanie ciąży do 12 tygodnia bez żadnych warunków. Zezwolono im również na aborcję do 22 tygodnia z tak zwanych „powodów społecznych”, takich jak rozwód, bezrobocie lub zmiana dochodów.

Na początku swojego przywództwa Putin zawarł potężny sojusz z Rosyjskim Kościołem Prawosławnym i zdecydował się promować „tradycyjne wartości”, starając się jednocześnie pobudzić wzrost liczby ludności.

Takie stanowisko zajmuje wielu polityków w Rosji.

Lewicowy Putin spotyka się w lipcu z ministrem zdrowia Michaiłem Muraszką.  Muraszko był krytykowany za potępianie kobiet za przedkładanie kariery nad rodzenie dzieci
Lewicowy Putin spotyka się w lipcu z ministrem zdrowia Michaiłem Muraszką. Muraszko był krytykowany za potępianie kobiet za przedkładanie kariery nad rodzenie dzieci

Na początku tego roku minister zdrowia Michaił Muraszko potępił kobiety za przedkładanie edukacji i kariery nad posiadanie dzieci.

Obecnie aborcja jest prawnie dozwolona jedynie w przypadku gwałtu między 12 a 22 tygodniem ciąży.

Wszystkie kobiety zgłaszające się na zabieg – w zależności od etapu ciąży – muszą odczekać co najmniej 48 godzin lub maksymalnie tydzień pomiędzy pierwszą wizytą a aborcją, na wypadek gdyby ponownie rozważyły ​​swój wybór.

Wytyczne wydane przez państwo zapewniają, że oferowane są im konsultacje psychologiczne mające na celu zniechęcanie do aborcji.

Organy odpowiedzialne za opiekę zdrowotną wprowadziły także internetowy „kwestionariusz motywacyjny”, który określa wsparcie państwa w przypadku kontynuowania ciąży przez kobiety.

W jednym regionie kliniki kierują kobiety do księdza przed dokonaniem aborcji. Władze twierdzą, że konsultacje są dobrowolne, ale niektóre kobiety powiedziały mediom, że muszą uzyskać zgodę księdza na poddanie się zabiegowi.

Biorąc pod uwagę te wszystkie przeszkody do pokonania, być może nie jest zaskakujące, że liczba aborcji w Rosji spadła z 4,1 miliona w 1990 r. do 517 000 w 2021 r.

Kobieta trzyma dziecko i idzie ulicą w czarnomorskim kurorcie Soczi w Rosji, piątek, 15 września 2023 r.
Kobieta trzyma dziecko i idzie ulicą w czarnomorskim kurorcie Soczi w Rosji, piątek, 15 września 2023 r.

Zwiększone ograniczenia w czasie wojny

Naciski antyaborcyjne pojawiają się, gdy Rosjanom nie spieszy się z posiadaniem większej liczby dzieci w obliczu wojny na Ukrainie i niepewności gospodarczej.

Istnieją doniesienia o znacznym wzroście sprzedaży tabletek aborcyjnych od początku konfliktu w 2022 r., jednak niedawne rozporządzenie Ministerstwa Zdrowia ograniczyło obrót tych leków.

Mifepriston i mizoprostol stosuje się w celu przerwania ciąży w pierwszym trymestrze. Na mocy dekretu pigułki umieszczane są w rejestrze substancji kontrolowanych, wymagającym ścisłego prowadzenia rejestrów i przechowywania, co jeszcze bardziej utrudnia dostęp potrzebującym kobietom.

Posunięcie to prawdopodobnie wpłynie również na dostępność awaryjnych środków antykoncepcyjnych – czasami nazywanych pigułkami „dzień po”.

Trzy z sześciu marek dostępnych w Rosji zawierają mifepriston w małej dawce, co oznacza, że ​​ich użycie zostanie objęte surowymi ograniczeniami, gdy dekret wejdzie w życie we wrześniu 2024 r. Ceny również prawdopodobnie wzrosną z powodu ograniczeń.

Będą wymagały specjalnej recepty i wiele aptek nie będzie ich miało na stanie. Konieczność posiadania recepty może oznaczać, że kobiety przegapią odpowiedni moment na zażycie tabletek, co może skutkować wzrostem liczby niechcianych ciąż.

Ministerstwo zdrowia nie skomentowało jeszcze, czy w rozporządzeniu wyłączy wszystkie pigułki „dzień po”, ale jeśli tak się stanie, Rosjanki mogą znaleźć się w bardzo trudnej sytuacji.

PLIK: PLIK – Dwie kobiety w ciąży przechodzą badanie w ośrodku planowania rodziny w mieście Jekaterynburg w dniu 23 lipca 2003 r.
PLIK: PLIK – Dwie kobiety w ciąży przechodzą badanie w ośrodku planowania rodziny w mieście Jekaterynburg w dniu 23 lipca 2003 r.

Zmiany na górze

Starsi prawodawcy nawołują obecnie do całkowitego, ogólnokrajowego zakazu aborcji w prywatnych klinikach. Statystyki państwowe pokazują, że w ostatnich latach odbyło się tam około 20% postępowań.

Konserwatywni ustawodawcy próbowali już wcześniej wprowadzić taki zakaz, ale Ministerstwo Zdrowia twierdzi teraz, że jest gotowe to rozważyć.

Władzom regionalnym już udało się nakłonić niektóre prywatne kliniki do zaprzestania oferowania aborcji.

Kaliningrad rozważa wprowadzenie zakazu w całym regionie, a w Tatarstanie władze twierdzą, że około jedna trzecia prywatnych klinik już ich nie zapewnia.

Pod internetową petycją przeciwko zakazowi w Kaliningradzie zebrano prawie 27 tys. podpisów.

W siedmiu innych regionach Rosji Ministerstwo Zdrowia realizuje inny projekt pilotażowy: zachęcanie ginekologów do nakłonienia kobiet do ponownego rozważenia aborcji.

W dokumencie rozdawanym lekarzom, zawierającym wiele popularnych sformułowań do wykorzystania podczas konsultacji aborcyjnych, znajdują się takie sformułowania, jak np.: ciąża to „piękny i naturalny stan dla każdej kobiety”, a aborcja „jest szkodliwa dla zdrowia i wiąże się z ryzykiem powikłań”.