Całkowity koszt usług związanych z końcem życia w Wielkiej Brytanii osiągnął bezprecedensową kwotę, co oznacza, że drogie jest nie tylko życie w tym kraju, ale także umieranie.
Nowe dane pokazują, że śmierć w Wielkiej Brytanii staje się coraz bardziej kosztowna ze względu na gwałtownie rosnące w ciągu ostatnich dwudziestu lat koszty pogrzebów, które ostatnio pogorszyły się w wyniku utrzymującej się inflacji.
Z nowego raportu firmy świadczącej usługi finansowe SunLife wynika, że całkowity koszt śmierci w Wielkiej Brytanii może wynieść nawet 9 658 funtów (11 258 euro), co obejmuje koszty zarządzania majątkiem, podstawowe usługi pogrzebowe i opcjonalne dodatki, takie jak zakwaterowanie. uroczystość lub czuwanie.
Jak wynika z raportu SunLife dotyczącego kosztów śmierci za rok 2024, suma ta stanowi wzrost o 5% w porównaniu z rokiem ubiegłym, przy czym same koszty pogrzebu wzrosły o 126% w ciągu ostatnich 20 lat.
Na ten gwałtowny wzrost po dwóch latach spadku wpłynął niedawny wzrost inflacji, przy czym koszty pogrzebu różnią się w zależności od regionów Wielkiej Brytanii. W grudniu inflacja w kraju nieoczekiwanie wzrosła do 4%; Bank Anglii chce zmniejszyć tę liczbę do 2%.
W przeciwieństwie do poprzedniego roku, gdzie tylko dwa regiony odnotowały wzrost kosztów, w 2023 r. na większości obszarów Wielkiej Brytanii średnie wydatki na pogrzeby były wyższe. Jedynie Londyn, północno-zachodnia Anglia i Irlandia Północna odnotowały spadek.
Irlandia Północna pozostaje najtańszym miejscem do śmierci w Wielkiej Brytanii, a średni koszt pogrzebu wynosi 3256 funtów (3797 euro). Tymczasem Londyn z ceną 5171 funtów (6030 euro) utrzymuje pozycję najdroższego miasta, pomimo niewielkiego spadku kosztów.
Przyszłość pogrzebów
Ponure prognozy pokazują, że do 2028 r. średnie koszty pogrzebu wzrosną z obecnych 4141 funtów (4828 euro) do 5126 funtów (5977 euro).
Według Farewill, brytyjskiej firmy świadczącej usługi testamentowe i kremacyjne, coraz większą popularnością cieszą się niektóre opłacalne alternatywy, takie jak bezpośrednia kremacja.
W ubiegłym roku najchętniej wybieranym pogrzebem była kremacja z obsługą (53%), pomimo spadku liczby kremacji ogółem o 4%.
Z raportu wynika, że odsetek kremacji bezpośrednich, bez nabożeństwa pogrzebowego i wcześniejszej ceremonii, wzrósł z 3% w 2019 r. do 20% w 2023 r., natomiast odsetek pochówków wzrósł do 27%.
„To rozczarowujące, że koszty pogrzebu ponownie wzrosły” – powiedział Dan Garrett, prezes i dyrektor generalny Farewill.
„To budujące, że bezpośrednia kremacja jest nadal tak powszechna i daje ponad 100 000 rodzin szansę zrobienia tego po swojemu za jedną czwartą ceny. »
Wprowadzono także nowe regulacje, które mają pomóc konsumentom. W 2021 r. Urząd ds. Konkurencji i Rynków (CMA) nakazał dyrektorom zakładów pogrzebowych i operatorom krematoriów przejrzyste wyświetlanie cen klientom pod groźbą potencjalnych konsekwencji prawnych.
Według 93% dyrektorów zakładów pogrzebowych ankietowanych na potrzeby raportu ludzie często wydają więcej, niż to konieczne, na takie rzeczy, jak catering, trumny, a zwłaszcza kwiaty.
Sugerują, aby bliscy otwarcie rozmawiali z rodziną, aby zrozumieć i uszanować życzenia zmarłego.
Zalecają również rozmowę z różnymi osobami, aby znaleźć dyrektora zakładu pogrzebowego, który sprawi, że poczujesz się komfortowo i zachowa prostotę, unikając prób uszczęśliwiania wszystkich w tych trudnych czasach.