Prezydent Ukrainy nieoczekiwanie odwiedził we wtorek rano kwaterę główną NATO w Brukseli, gdzie zbierają się na spotkaniu ministrowie obrony sojuszu wojskowego.
Wołodymyr Zełenski po przybyciu na miejsce powiedział reporterom, że priorytetem dla kraju jest „jak przetrwać zimę”.
„Przygotowujemy się, jesteśmy gotowi. Teraz potrzebujemy wsparcia ze strony przywódców” – dodał, uznając systemy obrony powietrznej, artylerię i amunicję za niezwykle ważne.
Powiedział, że pozwoli to krajowi „po prostu pozostać każdego dnia i bronić się”.
„Nie chodzi o kontrofensywę. Kontrofensywa jest w jednym kierunku, ale trzeba też się bronić, bo naprzeciw was, Rosja, stoi wielka armia tego terrorysty” – dodał.
Przemawiając obok niego, Sekretarz Generalny NATO Jens Stoltenberg powtórzył zdecydowane wsparcie sojuszu dla kraju rozdartego wojną „tak długo, jak będzie to konieczne”.
„Prezydent Putin po raz kolejny przygotowuje się do wykorzystania zimy jako broni wojennej, co oznacza atak na system energetyczny, infrastrukturę gazową. Musimy temu zapobiec za pomocą bardziej zaawansowanych i zwiększonych zdolności w zakresie obrony powietrznej” – powiedział.
„Obecnie mamy 2,4 miliarda dolarów w postaci tak zwanych kontraktów forward na zwiększoną produkcję amunicji, z czego 1 miliard dolarów to kontrakty wiążące i stale pracujemy nad zwiększeniem produkcji” – dodał.
Zełenski powinien przemawiać do ministrów obrony sojuszu wojskowego podczas nowo utworzonej Rady NATO-Ukraina, a także podczas spotkania kierowanej przez USA grupy Ramstein – sojuszu ponad 50 krajów, w tym członków NATO, które wspierają Ukrainę przeciwko Rosji.
Wielka Brytania ogłosiła już nowy pakiet wsparcia o wartości 100 mln funtów (115,6 mln euro), który ma pomóc Ukrainie w oczyszczaniu pól minowych, konserwacji pojazdów i wzmacnianiu fortyfikacji obronnych w celu ochrony infrastruktury krytycznej.
Zełenski ma się także dzisiaj spotkać z premierem Belgii Alexandrem De Croo. Kraj ogłosił że od 2025 roku będzie dostarczać Ukrainie myśliwce F-16.
Zełenski powiedział jednak, że podczas spotkania skupi się na finansowaniu odbudowy Ukrainy.
„Na świecie pojawiają się głosy, że nie mamy pieniędzy, aby pomóc Ukrainie w odbudowie. Odpowiedź jest bardzo szybka: macie aktywa, rosyjskie aktywa. Jeśli nas zniszczą, będziemy mogli wykorzystać te pieniądze.
„Znajdźmy klucz do posiadania tych rosyjskich pieniędzy i wydajmy je na odbudowę Ukrainy” – powiedział dziennikarzom.
Zapytany o to, czy podczas pobytu w Brukseli spotka się z szefami UE, Zełenski powiedział, że żadne spotkania nie są jeszcze zaplanowane, ale „być może” spotka się z przewodniczącym Rady Charlesem Michelem.
Spotkali się w zeszłym tygodniu na marginesie szczytu Europejskiej Wspólnoty Politycznej w Granadzie w Hiszpanii. Podczas rozmów dwustronnych prezydent Ukrainy powiedział, że kraj „zrobił prawie wszystko”, aby rozpocząć negocjacje w sprawie przystąpienia do UE.
Oczekuje się, że przywódcy UE zdecydują, czy rozpocząć takie negocjacje z Ukrainą i Mołdawią podczas grudniowego szczytu.
Podczas dwudniowego spotkania NATO ministrowie omówią także sytuację w Kosowie i szerzej rozumianym regionie Bałkanów Zachodnich, możliwy nowy celowy akt sabotażu na Morzu Bałtyckim na krytycznych podwodnych kanistrach, a także konflikt między Izraelem a Hamasem.
Zapytany o to drugie Zełenski powiedział, że jego „rekomendacją jest, aby przywódcy udali się do Izraela i myślę, że powinni wspierać ludzi, po prostu ludzi”.
„Nie mówię o żadnej instytucji, tylko o ludziach, którzy doświadczyli ataków terrorystycznych, o ludziach, którzy teraz umierają. Jedność jest ważniejsza niż bycie samemu, jest silniejsza” – powiedział.