O nas
Kontakt

Zima niezadowolenia na Słowacji: dlaczego nowy rząd jest już przedmiotem analizy

Laura Kowalczyk

Winter of discontent in Slovakia: Why the new government is already under scrutiny

Partie opozycyjne, organizacje pozarządowe, eksperci prawni, dziennikarze i aktywiści ostro skrytykowali premiera Roberta Fico i jego plany likwidacji słowackiej prokuratury specjalnej, która obecnie prowadzi kilka spraw z udziałem własnej partii Fico.

Zaledwie kilka tygodni zajęło nowemu rządowi na Słowacji przyciągnięcie eklektycznego ruchu niezadowolenia, skupiającego nie tylko partie opozycyjne, ale także organizacje pozarządowe, ekspertów prawnych, dziennikarzy i różnych działaczy społeczeństwa obywatelskiego.

Nasz reporter Julián López dotarł do samego sedna protestów, aby spróbować dokładnie zrozumieć, co się dzieje.

Protesty przeciwko premierowi Robertowi Fico i jego planom likwidacji Prokuratury Specjalnej nabrały ostatnio tempa w Bratysławie i innych słowackich miastach.

Biuro zajmuje się korupcją na wysokim szczeblu i przestępczością zorganizowaną. Obecnie prowadzi kilka spraw z udziałem strony samego pana Fico.

Nawet Komisja Europejska wyraziła obawy dotyczące tego posunięcia.

„Jesteśmy tutaj, aby pokazać nasze wsparcie i solidarność dla demokracji i praworządności. Bo w zasadzie on (premier) korumpuje tutaj system sądownictwa” – powiedział jeden z protestujących.

„Z zewnątrz jesteśmy jak piękna demokratyczna kraina w Europie Wschodniej, ale jeśli zajrzeć do środka, jest ona skażona przestępczością i oligarchami. Dlatego uważam, że jest to czarna nadzieja Europy” – dodał inny.

Jesienią ubiegłego roku Robert Fico po raz czwarty został premierem, stając na czele koalicji lewicowych populistów i ultranacjonalistów. Krytycy twierdzą, że jego kampania była pełna retoryki prorosyjskiej, antyukraińskiej, antyamerykańskiej i antyimigracyjnej.

Czy powrót Fico do władzy stanowi realne zagrożenie dla demokracji na Słowacji?

Słowacja zajmuje obecnie 50. miejsce na 180 krajów w Globalnym Indeksie Korupcji – to najlepsza pozycja od 10 lat – twierdzą eksperci Zastavme Korupciu – oraz organizacji pozarządowej zaangażowanej w walkę z korupcją.

Jednak Xénia Makarová, analityk i rzeczniczka Zastavme Korupciu, dodała, że ​​nie ma się czym pochwalić: „Korupcja publiczna na Słowacji ma miejsce właśnie w obszarach, na których koncentruje się nasza Fundacja, a mianowicie w zamówieniach publicznych, konflikcie interesów polityków, gdy przedkładać własne interesy nad interes publiczny i korupcję”.

Premier nazwał organizacje pozarządowe „zagranicznymi agentami, złodziejami i kłamcami”, a rząd zaproponował zamiast tego przekierowanie ich środków publicznych do emerytów. Część organizacji nie wie, czy i jak długo będzie mogła kontynuować działalność.

Część słowackich dziennikarzy zarzuca także premierowi, że nazywa je „prostytutkami, wężami i szaleńcami”. TylkoGliwice próbował skontaktować się z rządem, ale ten wielokrotnie odrzucał wszystkie nasze prośby o wywiad.

Nowy rząd wysłał także mieszane sygnały na temat wojny na Ukrainie. Premier Fico najpierw powiedział, że nie będzie już wysyłana broń. Od tego czasu złagodził to podejście, ale około 150 000 Ukraińców mieszkających na Słowacji jest zaniepokojonych. Część z nich spotkaliśmy w organizacji pozarządowej Mareena, gdzie uczą się słowackiego, aby lepiej się zintegrować.

„Jestem trochę zaniepokojona tym, jak daleko na liście priorytetów zeszedł i będzie w nadchodzących latach temat Ukraińców oraz integracji i integracji Ukrainy” – przyznała dyrektor i współzałożycielka organizacji pozarządowej Michaela Pobudová.

Słowacja wkrótce wróci do urn, gdyż wybory prezydenckie wyznaczono na 23 marca.