Według doniesień prezydent Joe Biden ponownie zabiega o poparcie TayTaya, aby wpłynąć na tegoroczne wybory prezydenckie w USA, co doprowadziło do powstania kilku oburzających teorii spiskowych. Oto podział.
Czy oni nigdy, przenigdy nie wrócą do siebie? A może Republikanie powinni się martwić?
Cokolwiek robi Taylor Swift, czy to sukces Eras Tour, jej związek czy występy na meczach NFL, są to nagłówki gazet. My, tu, w TylkoGliwice Culture, jesteśmy winni, jak wszyscy inni (nucąc dziś „Cruel Summer” po raz 17.).
Dyskurs w coraz większym stopniu skupia się na jej polityce.
Po przerwaniu lat milczenia politycznego w 2018 r., aby poprzeć kandydatów Demokratów w wyborach śródokresowych w USA i poparciu prezydenta Bidena w 2020 r. za pośrednictwem wiadomości wideo na jej Instagramie, administracja Biden podobno stara się o kolejne poparcie Taylor Swift – które może okazać się kluczowe.
Jak do tego doszło?
Cóż, poza tym, że jest jedną z największych supergwiazd na świecie i artystką znającą się na biznesie, kiedy Taylor przemawia, jej fani słuchają. I to dotyczy także polityki.
Na przykład we wrześniu ubiegłego roku piosenkarka zamieściła na Instagramie krótką wiadomość, w której zachęcała 272 miliony obserwujących do zarejestrowania się w celu głosowania. Następnie strona internetowa, na którą skierowała swoich fanów – bezpartyjna organizacja non-profit Vote.org – odnotowała wzrost frekwencji o 1226% w ciągu godziny po opublikowaniu postu. Liczba zarejestrowanych 18-latków była ponad dwukrotnie większa niż w 2022 r.
I nie dotyczy to tylko Stanów Zjednoczonych – w tym roku Bruksela zwróciła się do Swifta o mobilizację młodych wyborców przed wyborami do Parlamentu Europejskiego.
Biorąc pod uwagę, że tegoroczne wybory prezydenckie w USA zapowiadają się na koszmarne déjà-vu dla wszystkich, a starcie Biden–Trump, które stopi nasze zbiorowe twarze i zaciśnie sporo zwieraczy, poparcie kogoś takiego jak Swift może się okazać instrumentalny dla Demokratów. A biorąc pod uwagę obecną aprobatę Bidena (54,8% dezaprobaty na dzień 30 stycznia, według amerykańskiego portalu 538 z badaniami opinii, analizami i polityką), druga kadencja obecnego prezydenta jest jeszcze daleka od przesądzenia.
Czy sensacja popu może dać mu impuls, którego tak desperacko potrzebuje?
Gubernator Kalifornii Gavin Newsom z pewnością tak uważa.
Newsom publicznie zaapelował do Swifta o promowanie Demokratów, twierdząc, że wpływ Swifta będzie miał „niezwykle potężny wpływ na wybory prezydenckie w USA w 2024 r.”.
„To, czego udało jej się dokonać, aktywizując młodych ludzi, aby uwierzyli, że mają głos i że powinni mieć wybór w następnych wyborach, moim zdaniem ma ogromną moc” – powiedział TMZ.
I konserwatyści też tak myślą. Oczywiście, w przeciwnym razie nie próbowaliby dyskredytować, krytykować, a nawet grozić gwieździe popu.
Według magazynu Rolling Stone przedstawiciele mediów republikańskich i konserwatywnych rozmawiali z Donaldem Trumpem o prawdopodobnym poparciu Bidena przez Taylor Swift. W publikacji podano, że za kulisami Trump zareagował na możliwy scenariusz „nie alarmem, ale natychmiastową projekcją ego”.
Jak to? Cóż, Trump najwyraźniej prywatnie twierdził, że jest „bardziej popularny” niż Swift i że ma bardziej zaangażowanych fanów niż ona.
Prawdopodobnie nadal bardzo go boli, że nie został wybrany Człowiekiem Roku 2023 magazynu TIME – to zaszczyt, który przypadł… Wiesz lub zgadłeś.
Jak można się było spodziewać, Fox News zabrało głos.
Prowadząca Jeanine Pirro, która była nieformalnym doradcą politycznym Trumpa, ostrzegła Swifta, aby trzymał się z daleka: „Nie angażuj się. Nie angażuj się w politykę; nie chcemy cię tam widzieć”.
„Joe Biden wpakował się w kłopoty z młodymi ludźmi, on o tym wie” – dodała. „I jeśli uważa, że Taylor może go z tej dziury wyciągnąć, zrobi to”.
Również w Fox News nadawca sportowy Charly Arnolt błagał Swifties, aby nie głosowali na Bidena, ponownie skupił debatę na temat śladu węglowego Swifta podczas tras koncertowych i zakończył słowami: „Proszę, nie wierz we wszystko, co mówi Taylor Swift. Wszyscy cię błagamy. ”
Arnolt zacytowała niedawną ankietę, z której wynika, że najwyraźniej jedna piąta fanów Swift poprze dowolnego kandydata, którego popiera, i dodała: „Bądźmy szczerzy, większość jej fanek to 15-latki, które i tak nie mogą głosować”.
Auć.
Ale wróćmy do Arnolt: badanie Morning Consult przeprowadzone w 2023 r. wykazało, że 45 procent Swifties to milenialsi (w wieku od 27 do 42 lat), a tylko 21 procent to pokolenie Z (do 26 roku życia).
Tak więc, bardzo dużo w wieku uprawniającym do głosowania…
Pamiętaj, że nie tylko Fox News się martwi.
Amerykański przedsiębiorca i republikanin, który w 2024 r. zrezygnował z wyścigu o zwycięstwo, Vivek Ramaswamy, zasugerował niedawno, że National Football League (NFL) sfałszuje nadchodzący Super Bowl, aby zwiększyć rozgłos Taylor Swift i jej partnera, Travisa Kelce’a z Kansas City Chiefs.
(Jeśli nie śledziłeś najnowszych aktualizacji, Chiefs niedawno zdobyli mistrzostwo AFC, co zapewniło im bilet do Super Bowl w przyszłym miesiącu.)
„Zastanawiam się, kto wygra Super Bowl w przyszłym miesiącu. I zastanawiam się, czy jesienią tej jesieni będzie duże poparcie prezydenta ze strony pary sztucznie wspieranej kulturowo” – zamieścił post X – prawdopodobnie w blaszanym kapeluszu i na pewno bawiący się w pierścionek z pierścionkiem -skrzydlaci teoretycy spiskowi. „To tylko szalone spekulacje. Zobaczmy, jak będzie się starzeje w ciągu następnych 8 miesięcy”.
Wskazówka: oburzające twierdzenia, że Swift i Kelce są częścią głębokiego państwa i spiskują, aby wpłynąć na tegoroczne wybory, oraz że w lidze NFL panuje zmowa.
„Nigdy nie byłem bardziej przekonany, że Super Bowl jest sfałszowane” – napisał w X post prawicowy wpływowiec Jack Lombardi po tym, jak Chiefs pokonali Baltimore Ravens 17:10. „Z wszystkimi niepotrzebnymi i niechcianymi relacjami Taylora z meczów. Podróż KC do Super Bowl – całkowicie wyreżyserowana. Dalej… Travis i Taylor razem na Super Bowl, wyglądając na szczęśliwych i zakochanych. Wtedy KC wygrywa. A później ogłosili swoje poparcie dla Bidena.
Następnie Lombardi’s podwoił swoją wypowiedź: „To jest ta stara cheerleaderka zakochana w historii gwiazdy futbolu. Ma jeden cel: uchwycić i manipulować uczuciami amerykańskich kobiet. A kiedy Taylor zwróci ich uwagę, poprze Joe Bidena, co było ich celem przez cały czas. A jako ojciec małych dziewczynek moim zadaniem jest rzutowanie ich uczuć na podstawie takich manipulacji. Jako ojciec dziewczynki jestem zniesmaczony”.
Dla tych z Was, którzy się zastanawiają, określenie „dziewczyna-tata” nie oznacza jedynie sygnalizowania, że masz córkę, ale jest raczej żałosnym sposobem przedstawienia swoich racji bez bycia oskarżonym o mizoginię lub szowinizm. Zasadniczo jest to żałosny internetowy mechanizm obronny, mający na celu domaganie się legalności i maskowanie toksyczności, ponieważ tak się składa, że masz dziecko płci żeńskiej.
Wróćmy jednak do bardzo zawziętych ekspertów.
Gospodarz podcastu Mike Crispi wtrącił się, pisząc, że NFL „jest całkowicie sfałszowane dla Chiefs Kansas City, Taylora Swifta i pana Pfizera (Travis Kelce). Wszystko po to, by szerzyć DEMOKRATYCZNĄ PROPAGANDĘ.”
(„Pan Pfizer” to prawicowy pseudonim Kelce’a, który odważył się promować szczepionkę na Covid-19. Chwytliwe.)
Zagorzała Trump i „dumna islamofobka” Laura Loomer również wyraziła swoje zdanie, pisząc w X, że „operacja psychologiczna dotycząca ingerencji w wybory prowadzona przez Taylor Swift Demokratów odbywa się jawnie… To nie przypadek, że obecni i byli urzędnicy administracji Bidena wspierają Taylora Swifta i Travisa Kelce’a. Zamierzają wykorzystać Taylor Swift jako dziecko z plakatu swojej proaborcyjnej kampanii GOTV.
Jak widać MAGA jest w stanie pełnego stopienia.
Następnie Loomer „zawstydził” New York Post za „umieszczenie nad nagłówkiem zdjęcia Taylor Swift i Travisa Kelce’a całujących się na boisku piłkarskim w związku z 3 żołnierzami USA, którzy zginęli wczoraj w ataku dronów w Jordanii. To naprawdę jest podły. Nasz kraj nie ma żadnych priorytetów.”
Jeśli chodzi o wpływowego skrajnie prawicowego Rogana O’Handleya, zasugerował, że gdyby Chiefs wygrali Super Bowl, mogłoby to mieć bardziej globalne reperkusje…
„MUSISZ pokonać Chiefs” – napisał O’Handley w poście X skierowanym do drużyny San Francisco 49ers. „Jeśli tego nie zrobicie, pan Pfizer i jego dziewczyna udają się w podróż po kraju jako „mistrzowie świata” pomagający wyborowi Joe Bidena III wojna światowa prawdopodobnie nastąpi za drugiej kadencji Bidena i zginą miliony ludzi. Los wolnego świata spoczywa na Waszych barkach”
Słowa „zakręcony”, „rozsądny” lub „odrobina zdrowego rozsądku” przychodzą na myśl, przeglądając setki podobnych postów, w których Taylor Swift jest przyszłą Tyfusem Mary i bronią rządu gotową do użycia.
A ona nawet jeszcze nie poparła Bidena.
Jedno jest całkowicie jasne: otwarcie czy nie, Swift trafia do tłumu MAGA, a wiele z tych reakcji zdradza głęboką i uporczywą obawę, że jej poparcie dla Bidena może mieć wymierny wpływ.
Z drugiej strony, fakt, że jesteś jednym z Ludzi Roku magazynu TylkoGliwice Culture, zrobi to samo.