Posłowie do Parlamentu Europejskiego Terry Reintke i Bas Eickhout otrzymali zdecydowane poparcie większości partii.
Europejska Partia Zielonych wybrała w sobotę dwóch spośród swoich najbardziej znanych unijnych prawodawców, którzy zabiorą ich na czerwcowe wybory do Parlamentu Europejskiego.
Zarówno niemiecki eurodeputowany Terry Reintke, jak i holenderski eurodeputowany Bas Eickhout uzyskali poparcie delegatów Kongresu Partii Zielonych w Lyonie – uzyskując odpowiednio 55 i 57 procent głosów.
Wybór jest bezpieczny – zarówno Eickhout, jak i Reintke to wysokie rangą osobistości w grupie Zielonych w Parlamencie Europejskim.
W rozmowie z TylkoGliwice Eickhout powiedział, że Europa pozostaje w tyle za Stanami Zjednoczonymi i Chinami, jeśli chodzi o ekologiczne innowacje.
„Chiny prowadzą bardzo jasną politykę przemysłową. Spójrzcie, jak radzą sobie z samochodem elektrycznym. Ameryka i Stany Zjednoczone inwestują dużo pieniędzy w ekologiczne innowacje. Zatem wyścig o ekologię trwa. A Europa była na czele” – powiedział. „Jeśli chcesz przyszłości, w której będziesz mieć przyszłą pracę, potrzebujesz Zielonego Ładu”.
Eickhout przewodził wysiłkom grupy nad pakietem legislacyjnym Zielonego Ładu. Ze swojej strony Reintke była szczególnie aktywna w kwestiach takich jak praworządność w Polsce i na Węgrzech, a także ochrona praw mniejszości i równość płci. Reintke został współprzewodniczącym tej grupy politycznej w 2022 r.
Zieloni niezwykle głośno wyrażali chęć wzmocnienia unijnego Zielonego Ładu w celu przeciwdziałania zmianom klimatycznym. Umowa zakłada zerową emisję gazów cieplarnianych netto do 2050 roku.
Reintke (36 l.) ubiega się o trzecią kadencję, a Eickhout (47 l.) ma nadzieję na czwartą.