Reporter TylkoGliwice Cyril Fourneris podróżuje do Wybrzeża Kości Słoniowej, Holandii i Brukseli, aby śledzić łańcuch dostaw kakao i dowiedzieć się, w jaki sposób zrównoważona i niewymagająca eksploracji czekolada jest lepsza dla planety i źródeł utrzymania producentów.
Mieszkańcy Szwajcarii spożywają najwięcej czekolady na mieszkańca niż gdziekolwiek indziej na Ziemi. Według niemieckiej platformy danych Statistica w 2022 roku przeciętny mieszkaniec kraju alpejskiego spożył 11,8 kg czekolady lub produktów na bazie kakao.
Europejski rynek czekolady rozwija się, a prognozowana roczna stopa wzrostu na poziomie 4,95% w latach 2022–2027. Choć sprzedaż czekolady rośnie, rosną obawy co do etyki łańcuchów dostaw czekolady w Brukseli; produkcja kakao od dawna jest powiązana z pracą dzieci, wyzyskiem i wylesianiem.
Wybrzeże Kości Słoniowejwiodący na świecie producent kakao, według doniesień utracił ponad 90 procent swoich gęstych lasów od 1950 r., a kluczowym czynnikiem jest wycinka drzew, aby zrobić miejsce dla plantacji kakao.
Unia Europejska importuje 50 procent plonów kakao z Wybrzeża Kości Słoniowej, ale od 2025 r. sprzedaż wszelkich produktów pochodzących z wylesiania zostanie zakazana w UE w ramach EUDR – rozporządzenia Unii Europejskiej w sprawie produktów niepowodujących wylesiania.
Jedna dziesiąta PKB Wybrzeża Kości Słoniowej pochodzi z plantacji kakao. Ten kraj Afryki Zachodniej współpracuje z UE, aby zapewnić:
- kakao można prześledzić aż do producenta
- stosowane są przyjazne dla środowiska praktyki rolnicze
- rolnicy otrzymują godziwą płacę
Bujny las Mabi-Yaya został niedawno uznany za obszar chroniony, jednak siły paramilitarne, których zadaniem jest ochrona rezerwatu, znalazły dowody na nielegalne plantacje kakao na obszarze o powierzchni 294 km2.
„Oto rośliny kakaowe. Podpalają duże drzewa. A kiedy te drzewa obumrą, kakao natychmiast uzyskuje dostęp do światła i produkuje plony. Niektóre lasy zniknęły z powodu ekstensywnej uprawy kakao” – pułkownik Alain Toulo z Biura Parków i Rezerwatów Wybrzeża Kości Słoniowej (OIPR), powiedział TylkoGliwice.
Jednym z celów UE jest dopilnowanie, aby kakao uprawiane na obszarach chronionych Wybrzeża Kości Słoniowej nigdy nie dotarło do Europy. Spółdzielnie takie jak Cayat, pionierzy w zakresie identyfikowalności kakao, starają się dopilnować, aby tak się nie stało. Produkty Cayat są oznakowane przed wysyłką, dzięki czemu można je prześledzić aż do hodowcy.
„Jeśli zeskanujesz tę torbę, dowiesz się, od jakiego producenta pochodzi… Jest w pełni identyfikowalna, wiemy, gdzie została wyprodukowana” – powiedział TylkoGliwice Robert Yao Nguettia, sekretarz generalny Cayat.
Cayat sprzedaje swoje kakao po wyższej cenie. Wszystkich 3300 członków organizacji angażuje się w poprawę dobrobytu rolników i walkę z wylesianiem. Rolnicy, którzy sprzedają swoje produkty tym firmom, mają nie tylko gwarancję wyższej płacy, ale także premię środowiskową, jeśli zastosują bardziej zrównoważone praktyki uprawy; bardziej zrównoważone metody generują wyższe plony.
„Wcześniej rolnicy myśleli, że mogą zarabiać pieniądze, uprawiając ekstensywnie. Jednak w rzeczywistości nie byli w stanie nawet utrzymać tego, co pozostało. Aby przeciwdziałać wylesianiu, musimy nakłonić ludzi do dużej produkcji na małym obszarze” – dodała Nguettia .
Krajowy system identyfikowalności
Wybrzeże Kości Słoniowej opracowuje krajowy system identyfikowalności, który umożliwi geolokalizację każdej plantacji kakao, a następnie oszacowanie produkcji i cyfryzację płatności. „Każdy, kto nie posiada karty, nie będzie mógł sprzedać swojego kakao” – wyjaśnił Yves Brahima Koné, dyrektor zarządzający Conseil Café Cacao w Abidżanie.
„Jeśli zapewnimy identyfikowalność kakao, rynek będzie musiał to zaakceptować. Dając rolnikom karty, będziemy mogli zapłacić rolnikom z Wybrzeża Kości Słoniowej premię. To kakao musi zostać nagrodzone i opłacone jako takie” – powiedział Koné.
Wybrzeże Kości Słoniowej opracowało również mapę zagospodarowania przestrzennego zgodną z nowymi przepisami UE dotyczącymi wylesiania, aby pomóc eksporterom udowodnić, że ich produkty nie pochodzą z obszarów wylesionych.
Czekolada – etycznie
W Europie handlowcy również przygotowują się na nowe przepisy. Od 2025 r. firmom, które nie będą w stanie udowodnić, że posiadają łańcuchy dostaw niepowodujące wylesiania, grożą wysokie kary. Mogli nawet zobaczyć, że ich produkty zostały wyrzucone ze Wspólnego Rynku.
Holandia jest największym na świecie importerem kakao, więc nie może być zaskoczeniem, że holenderska firma cukiernicza przoduje w produkcji zrównoważonej i wolnej od eksploatacji czekolady.
Tony's Chocolonely płaci za swoje kakao o 50 procent więcej niż cena rynkowa i jest jednym z członków Cayat.
„Naprawdę cieszymy się z rozporządzenia EUDR, ponieważ podnosi ono oczekiwania branży. Kiedy już wiesz, kim są Twoi rolnicy i gdzie się znajdują, możesz rozpocząć współpracę ze spółdzielniami i rodzinami rolniczymi w celu znalezienia rozwiązań” – powiedziała Katie Sims, menedżer ds. partnerstwa ( lider strategii współpracy) w Tony's Chocolonely.
Dlaczego Europejczycy powinni martwić się wylesianiem?
Virginijus Sinkevičius, europejski komisarz ds. środowiska, jest jednym z architektów EUDR. Wyjaśnił TylkoGliwice, dlaczego wylesianie stanowi taki problem: „Zbliżamy się do momentu, w którym pochłaniacze dwutlenku węgla stają się emitentami dwutlenku węgla. Myślę, że byłaby to ogromna katastrofa, której nie da się odwrócić ani za pomocą polityki, ani technologii”.
Opada węgiel absorbują dwutlenek węgla z atmosfery. Wylesianie powoduje zatem większe zanieczyszczenie powietrza, przyczynia się również do erozji gleby, utraty biomasy i szkodzi różnorodności biologicznej.
„Myślę, że ważne jest, aby postrzegać to nie jako wyzwanie, ale jako szansę. UE zaproponowała rzeczywiste działania. Wdrożenie, które przede wszystkim wymaga danych geolokalizacyjnych działki, jest dość proste, aby je uzyskać Po drugie, należy to oczywiście sprawdzić. Ale ostatecznie zapewniłoby to, że Europejczycy nie będą częścią problemu, ale częścią rozwiązania” – powiedział Sinkevičius.