Premierowi Donaldowi Tuskowi nie udało się osiągnąć porozumienia z polskimi rolnikami w sprawie zakończenia protestów przeciwko importowi ukraińskich produktów rolnych.
W Warszawie zakończyło się kolejne spotkanie premiera Donalda Tuska z rolnikami.
Przedstawiciele protestujących poinformowali po rozmowach, że szef rządu przedstawił propozycje rozwiązania części problemów, z którymi borykają się polscy producenci żywności, jednak w trakcie spotkania nie osiągnięto porozumienia.
Rolnicy przed rozmowami zapowiadali, że w przypadku niespełnienia ich żądań ich protest może się nasilić na granicy z Ukrainą.
Ciężarówki próbujące wjechać na Ukrainę w południowo-wschodniej Polsce muszą obecnie czekać w kolejkach nawet do 24 dni, ponieważ protesty rolników blokują wszystkie przejścia drogowe do ogarniętego wojną kraju.
Około 650 pojazdów czeka w 17-kilometrowej kolejce na wyjazd z kraju. Protestujący rolnicy przepuszczają co 12 godzin jedynie 12 ciężarówek jadących na Ukrainę.
Umożliwiają jednak transport pomocy humanitarnej i wojskowej, żywych zwierząt i autokarów.
Protesty polskich rolników trwają od listopada 2023 r. Ich żądania obejmują odrzucenie przez Polskę unijnego Zielonego Ładu i uszczelnienie wschodnich granic kraju przed nadmiernym importem ukraińskich produktów rolnych na rynek krajowy, co zdaniem rolników , szkodzą swoim przedsiębiorstwom nieuczciwą konkurencją.