Uważa się, że poprzedni dokument miał wpływ na zobowiązania podjęte na konferencji klimatycznej w Paryżu w 2015 r.
W poniedziałek (21 sierpnia) papież Franciszek powiedział, że pisze kontynuację swojego przełomowego dokumentu z 2015 r. w sprawie ochrony środowiska i zagrożeń wynikających ze zmian klimatycznych, „aby go zaktualizować”.
Ogłosił to zaskakujące oświadczenie w krótkim, nieprzygotowanym dodatku do przemówienia skierowanego do grupy prawników z krajów Rady Europy.
W 2015 roku Franciszek napisał Laudato Si (Bądź pochwalony), ważny dokument o potrzebie ochrony środowiska, stawienia czoła niebezpieczeństwom i wyzwaniom związanym ze zmianami klimatycznymi oraz ograniczeniu zużycia paliw kopalnych. Jest to najwyższa forma pisma papieskiego, zwana encykliką.
„Piszę drugą część do Laudato Si, aby zaktualizować ją do aktualnych problemów” – powiedział Franciszek grupie, nie rozwijając.
Co głosił ostatni dokument papieża Franciszka?
Uważa się, że 184-stronicowa encyklika, która uczyniła Franciszka bohaterem dla wielu działaczy klimatycznych, wywarła wpływ na decyzje podjęte pod koniec tego samego roku na konferencji klimatycznej w Paryżu, które wyznaczyły cele w zakresie ograniczenia globalnego ocieplenia.
Przedstawiając naukowe uzasadnienie zmiany klimatu spowodowanej przez człowieka, ubolewał nad degradacją środowiska i globalnym ociepleniem, krytykując konsumpcjonizm i konsumpcję. Dokument ostrzegał przed „poważnymi konsekwencjami dla nas wszystkich”, jeśli sytuacja utrzyma się bez zmian.
W czasie, gdy została wydana, niektórzy konserwatywni katolicy sprzymierzeni z konserwatywnymi ruchami politycznymi i interesami korporacyjnymi zaciekle krytykowali papieża za poparcie opinii większości naukowców, którzy twierdzili, że globalne ocieplenie jest przynajmniej częściowo spowodowane działalnością człowieka.
Amerykański wysłannik ds. klimatu i były sekretarz stanu John Kerry powiedział agencji Reuters w czerwcowym wywiadzie po spotkaniu z papieżem, że encyklika wywarła „głęboki wpływ” na konferencję paryską. W przypadku krajów o dużej populacji katolików przełożyło się to na zdecydowane zobowiązania klimatyczne na szczycie.
Jak mógłby wyglądać nowy dokument?
W swoim poniedziałkowym komentarzu Franciszek nie sprecyzował, jaką formę przybierze druga część Laudato Si, kiedy zostanie wydana ani jak rozwinie się w stosunku do oryginału.
W ciągu ośmiu lat od opublikowania dokumentu świat odnotował wzrost ekstremalnych zjawisk pogodowych, takich jak bardziej intensywne i długotrwałe fale upałów, częstsze pożary i silniejsze huragany.
W zeszłym roku wyższy rangą urzędnik Watykanu, którego obowiązki obejmują środowisko, powiedział, że takie wydarzenia stały się „nową normalnością” i pokazały, że minął czas zaprzeczania zmianom klimatycznym i sceptycyzmu.