LONDYN – Rishi Sunak prowadził we wtorek audycję lokalnego radia – i niezbyt sobie pomógł, chichocząc.
Zmartwiony premier Wielkiej Brytanii bierze dziś udział w medialnym zamieszaniu przed wyborami lokalnymi na miesiąc i spotkał się z ostrymi atakami ze strony lokalnych stacji radiowych w północno-wschodniej Anglii, gdy próbował nagłośnić osiągnięcia konserwatystów.
Jednak Sunak był wielokrotnie naciskany przez BBC Radio Tees w związku z pytaniem nękającym brytyjskich obserwatorów polityki: kiedy dokładnie odbędą się wybory powszechne.
Sunak wybuchnął śmiechem, gdy prezenterka Amy Oakden poprosiła go o podanie daty i upierał się, że „w ciągu ostatnich kilku tygodni wielokrotnie odpowiadał na to pytanie” i „niestety nie” był w stanie podać lokalnej stacji radiowej dokładnej daty.
Niewzruszony Oakden zapytał Sunaka: „Dlaczego to jest zabawne? Przepraszam. Dlaczego się z tego śmiejesz?”
Sunak powiedział, że chichotał, „ponieważ istnieje sposób, w jaki moglibyśmy ogłosić wybory powszechne i odbyłoby się to w sposób formalny i oficjalny”.
Sunak – którego partia traci w sondażach po 14 latach sprawowania urzędu – wykluczył już majowe wybory, ale stwierdził jedynie, że jego „roboczym założeniem” jest to, że głosowanie odbędzie się w drugiej połowie 2024 roku.
We wtorek powiedział BBC Radio Newcastle, że „nie było żadnych zmian” w tym stanowisku. Zgodnie z brytyjskimi przepisami Sunak musi rozpisać wybory nie później niż 28 stycznia przyszłego roku, ale dokładny termin wcześniej zależy od jego możliwości.
Sunak nie jest pierwszym premierem, który zmaga się z kontrolą lokalnych nadawców radiowych, którzy często zadają pytania odbiegające od zwykłych tematów rozmów w Westminster. Poprzedniczka Sunaka, Liz Truss, znalazła się pod ostrzałem podczas ostrej awantury w lokalnych mediach podczas jej krótkotrwałej kadencji.