O nas
Kontakt

Badania wykazały, że wstręt skłania nas do nadmiernego prania ubrań kosztem środowiska

Laura Kowalczyk

Being seen as unclean outweighs our desire to adopt environmentally friendly habits.

Badanie sugeruje, że kampanie mające na celu zmniejszenie wpływu prania na środowisko powinny skupiać się na psychologicznych czynnikach wpływających na nawyki ludzi.

Obecnie pierzemy nasze ubrania częściej niż kiedykolwiek wcześniej, dzięki postępowi technologicznemu, który sprawia, że ​​pranie jest łatwiejsze i tańsze.

Przeciętne gospodarstwo domowe w Europie pierze do pięciu ładunków tygodniowo, a większe maszyny oznaczają większe zużycie energii i wody. Wzrósł również dostęp do pralek, z 30 procent gospodarstw domowych na świecie w 2010 r. do 80 procent w 2024 r.

Łatwość wrzucenia czegoś do kosza na pranie i obawa, że ​​zostaniemy postrzegani jako czyste, sprawiają, że pierzemy ubrania, nawet jeśli nie są tak naprawdę brudne.

Jednak począwszy od mikroplastików wyrzucanych przez naszą odzież po energię i wodę zużywaną przez pralki, wzrósł także wpływ naszego prania na środowisko.

Spośród wszystkich uwolnionych na świecie mikroplastików od 16 do 35 procent pochodzi z prania włókien syntetycznych. Według służb badawczych Parlamentu Europejskiego jedno pranie odzieży poliestrowej może wyrzucić 700 000 włókien mikroplastiku.

Nowe badania wykazały, że chociaż większość ludzi skłania się ku wyborom przyjaznym dla środowiska, nie będziemy tego robić kosztem bycia postrzeganymi jako brudni.

Dlaczego pierzemy ubrania częściej niż kiedykolwiek wcześniej?

Ankieta przeprowadzona wśród 2000 osób przez szwedzkich naukowców wykazała, że ​​strach przed postrzeganiem nas jako nieczystych przewyższa chęć dokonywania wyborów życiowych przyjaznych dla środowiska.

„Mimo że maszyny stały się bardziej energooszczędne, największy wpływ na klimat ma to, jak często decydujemy się na pranie – a nigdy nie robiliśmy tyle prania, co obecnie” – mówi Erik Klint, doktorant na Uniwersytecie Zakład Analizy Systemów Środowiskowych na Politechnice Chalmers w Szwecji.

„Jednocześnie większość z nas wydaje się nie być zainteresowana zmianą nawyków związanych z praniem, aby zmniejszyć wpływ na klimat”.

Klint jest liderem niedawno opublikowanego badania, które pozwoliło na nowe spojrzenie na nasze nawyki związane z praniem. Bada dwa główne czynniki, które mogą na nas wpływać: naszą tożsamość środowiskową i naszą skłonność do uczucia wstrętu.

Do kosza na pranie wrzucamy ubrania, nawet jeśli niekoniecznie są brudne.

„Badanie pokazuje, że im większa jest nasza wrażliwość na wstręt, tym więcej myjemy, niezależnie od tego, czy wysoko cenimy swoją tożsamość ekologiczną. Poczucie wstrętu po prostu zwycięża nad świadomością ekologiczną” – mówi.

Chcemy uniknąć postrzegania innych ludzi jako brudnych lub nieczystych, a to uczucie wstrętu i wstydu zachęca nas do częstszego prania ubrań – nawet jeśli obawiamy się emisji gazów cieplarnianych.

Z poprzednich badań naukowcy wiedzieli już, że wiele osób nie wiąże swoich nawyków związanych z praniem ze środowiskiem. A kiedy zobaczyli, że kampanie mające na celu zmianę zachowań ludzi w większości kończą się niepowodzeniem, postanowili dowiedzieć się, dlaczego.

Jak możemy zachęcić ludzi do robienia mniejszej liczby prań?

Klint uważa, że ​​kampanie mające na celu zmuszenie nas do zastanowienia się nad wpływem naszego prania na środowisko mają niewłaściwe podejście.

„Nie ma znaczenia, jak rozsądny i oparty na badaniach masz argument, jeśli jest on sprzeczny z różnymi siłami napędowymi ludzi, takimi jak chęć poczucia przynależności do grupy, nie zadziała”.

Wstręt tak silnie kieruje naszym zachowaniem, ponieważ jest emocją uwarunkowaną ewolucyjnie, która działa jako ochrona przed infekcjami lub niebezpiecznymi substancjami. W połączeniu ze wstydem lub wykluczeniem ze strachu, że ludzie nie będą chcieli obcować z kimś, kto nie dba o swoją higienę, ma to silny wpływ na nasze zachowanie.

Klint twierdzi, że zamiast namawiać ludzi do rzadszego prania ubrań, badania sugerują, że kampanie powinny skupiać się na psychologicznych czynnikach wpływających na nawyki ludzi. Obejmuje to znalezienie sposobów zachęcania ludzi, aby przede wszystkim nie przygotowywali dużej ilości prania, na przykład nie używali ubrań więcej razy, zanim wylądują w koszu na pranie.

„Może to polegać na zwalczaniu nadmiernego prania i przekazywaniu komunikatów typu: «większość ludzi zakłada T-shirt więcej niż raz»” – wyjaśnia.

„Ale także zastąpienie korzystania z pralki innymi czynnościami, takimi jak wietrzenie odzieży, szczotkowanie brudu lub ręczne usuwanie pojedynczych plam. Jednym ze sposobów mogłoby być zwrócenie uwagi na argumenty ekonomiczne, ponieważ ubrania ulegają zużyciu podczas przechodzenia przez maszynę”.