Eksperci ostrzegają, że aplikacje rzekomo identyfikujące różne gatunki grzybów mogą się mylić, dlatego nie polegaj na technologii, aby odróżnić grzyby jadalne od trujących.
Od początku sierpnia we Francji odnotowano ponad 250 przypadków zatrucia grzybami.
To już dwukrotnie więcej w porównaniu z tym samym okresem w 2022 r.
Uważa się, że za wzrost w kilku regionach odpowiedzialna jest deszczowa pogoda, a okres zbiorów został przesunięty w wyniku niesprzyjającego klimatu.
Agencja ds. Bezpieczeństwa Zdrowia (ANSES), odpowiedzialna za raportowanie danych rejestrowanych przez ośrodki kontroli zatruć, zachęca francuskie społeczeństwo do „czujności”.
ANSES wyjaśnia, że wzrost liczby zatruć wynika z kilku powodów.
W oświadczeniu ostrzegli, że łatwo jest popaść w kontakt z grzybem jadalnym, twierdząc, że ludzie doświadczyli: „pomieszania gatunku jadalnego z gatunkiem toksycznym, czasami z powodu korzystania z aplikacji do rozpoznawania grzybów na smartfonie (.. .), czy nawet spożywanie grzybów jadalnych w złym stanie, źle zakonserwowanych lub niedostatecznie ugotowanych”.
W 2022 r. do ośrodków kontroli zgłoszono więcej zatruć niż w latach poprzednich, co stanowi roczną tendencję rosnącą we Francji.
W ubiegłym roku otruto 74 małe dzieci, w tym 11-miesięczne dziecko, które wymagało pobytu na oddziale intensywnej terapii.
Co niepokojące, część zatrutych osób korzystała z aplikacji rozpoznających na smartfonach, co sugeruje, że nie są one nieomylne.
Władze twierdzą, że aby uniknąć jeszcze większej liczby zatruć w tym sezonie grzybów, zbieracze muszą skonsultować się ze specjalistą przed ich spożyciem.
Grzyby trujące często bardzo przypominają te, które nadają się do spożycia.
Ostrzegli również, że zbieranych grzybów nie wolno podawać bardzo małym dzieciom, a wiele aplikacji na smartfony, które rzekomo je identyfikują, wiąże się z wysokim ryzykiem błędu.
Wiadomość nadeszła, gdy Australia opłakiwała parę, która zmarła po zjedzeniu grzybów w daniu ugotowanym przez ich byłą synową.
Gail i Don Patterson byli jedną z trzech osób, które zmarły po obiedzie w domu Erin Patterson. Zmarła także siostra Dona, Heather Wilkinson, a jej mąż Ian, pastor, pozostaje w szpitalu.
Erin Patterson utrzymuje, że jest niewinna i twierdzi, że przez przypadek użyła trujących grzybów.
Policja uznała ją za podejrzaną w związku z tym incydentem po tym, jak ona i dwójka jej dzieci pozornie nie odnieśli obrażeń po zjedzeniu lunchu. Nie została jednak aresztowana i nie postawiono jej żadnych zarzutów.