Firmy twierdzą, że blok musi wyznaczyć sobie cel redukcji emisji na poziomie co najmniej 90% w stosunku do poziomu z 1990 r., aby uniknąć osiągnięcia „nieodwracalnych punktów krytycznych”.
Niektóre z największych firm na kontynencie, w tym Coca Cola Europe, Unilever i Velux, wezwały UE do ograniczenia emisji gazów cieplarnianych o 90% do 2040 r.
Firmy twierdzą, że blok musi wyznaczyć cel redukcji emisji na poziomie co najmniej 90% w stosunku do poziomu z 1990 r., aby uniknąć osiągnięcia „nieodwracalnych punktów krytycznych” oraz że nie więcej niż 10% tego celu powinno pochodzić z usuwania dwutlenku węgla.
Raport opublikowany przez CLG Europe jest następstwem niedawnych zobowiązań firm takich jak Coca Cola i GSK, aby same osiągnąć zerową emisję netto do 2040 roku.
Orzeczenie to pojawia się również w chwili, gdy Komisja Europejska zbliża się do wyznaczonego na czerwiec 2024 r. terminu ogłoszenia formalnego celu klimatycznego.
Jak wynika z raportu CLG, UE może osiągnąć proponowany cel na rok 2040, przestrzegając 10 zasad.
Należą do nich przyspieszenie elektryfikacji i wycofywanie paliw kopalnych, zwiększenie unijnych i krajowych budżetów na klimat i przyrodę oraz włączenie konkurencyjnego zrównoważonego rozwoju do polityk bloku.
Grupa wzywa również UE do szybkiego ograniczenia emisji z sektora budowlanego i przyjęcia realistycznego, opartego na dowodach podejścia do usuwania dwutlenku węgla.
„Niezbędne przywództwo” UE
Zdaniem CLG Europe, cel redukcji emisji na poziomie 90% stawiałby UE poziom ambicji zgodny z Porozumieniem paryskim, zgodnie z którym państwa dążą do zapobiegania globalnemu ociepleniu powyżej 1,5°C.
„Wyznaczając cel na rok 2040, UE może zapewnić tak potrzebne przywództwo oraz wysłać jasne sygnały rynkowe i polityczne dotyczące działań klimatycznych” – powiedział Tim Christophersen, wiceprezes ds. działań klimatycznych w Salesforce.
„Z zadowoleniem przyjmujemy cel, który odzwierciedla szybkość, pilność i korzyści płynące z działań krótkoterminowych dla ludzi, klimatu i przyrody” – dodał.
Rzecznik Komisji Europejskiej stwierdził, że obecnie „przedwczesne” jest spekulacje na temat możliwych poziomów redukcji emisji do 2040 r.
„Już jest jasne, że klimat rzeczywiście pozostanie w centrum programu politycznego UE przez nadchodzące dziesięciolecia” – powiedział rzecznik, podkreślając cele w zakresie redukcji emisji określone już w prawodawstwie europejskim oraz zobowiązanie bloku do stania się „pierwszym neutralny kontynent do roku 2050”.
„Jak zawsze powtarzała przewodnicząca (Ursula) von der Leyen, Europejski Zielony Ład to europejska strategia wzrostu” – dodał rzecznik.