O nas
Kontakt

Trzeźwa myśl: brytyjskie puby wprowadzają wzrost cen „nieszczęśliwych godzin”.

Laura Kowalczyk

Trzeźwa myśl: brytyjskie puby wprowadzają wzrost cen „nieszczęśliwych godzin”.

Zła wiadomość dla pijących w Wielkiej Brytanii. Największa brytyjska firma pubowa ma zamiar wprowadzić podwyżki cen, co oznacza, że ​​koszty picia wzrosną w popularnych porach roku.

Grupa Stonegate, do której należą Yates’s, Be at one i Slug & Lettuce, ogłosiła, że ​​wkrótce w 800 jej lokalizacjach zacznie obowiązywać polityka cenowa dotycząca gwałtownych wzrostów.

Dynamiczny system cenowy zacznie działać, gdy puby będą popularne i ceny napojów mogą wzrosnąć o 20 pensów (0,23 euro). System ma zrekompensować zwiększone koszty związane z wymaganiami kadrowymi i licencyjnymi.

Ceny wrócą do normy w mniej popularnych momentach. Zasadniczo jest to odwrotna zasada happy hour, w której zamiast zachęcać ludzi do przychodzenia do lokali w spokojniejszych momentach, jest to kara za chęć picia, gdy wszyscy inni to robią.

Joela Ryana/AP2008
Istnieje obawa, że ​​podwyżki cen piwa mogą wywołać gniew wśród bywalców pubów, ale te dwie kobiety żartują przy piwie w centrum Londynu.

Grupa Stonegate poinformowała klientów o nowym systemie za pośrednictwem „zawiadomienia policyjnego”. Bądźmy jednak szczerzy, nie ma w tym nic grzecznego. Badania wykazały, że w obliczu kryzysu związanego z kosztami życia 50% osób pijących w Wielkiej Brytanii planuje ograniczyć wydatki na alkohol.

Z badania przeprowadzonego w styczniu przez brytyjską markę napojów Gunner Cocktails wynika, że ​​będzie to „trudny okres dla wielu marek napojów w Wielkiej Brytanii, ponieważ zaufanie konsumentów w dalszym ciągu osiąga historycznie najniższy poziom”.

Wysokie ceny były już punktem spornym dla konsumentów na wielu płaszczyznach. Od złożoności rezerwacji pociągów w absurdalnym sektorze pociągów prywatnych w Wielkiej Brytanii po oburzenie, jakie odczuli amerykańscy fani muzyki, gdy w zeszłym roku próbowali zarezerwować bilety na Taylor Swift za pośrednictwem Ticketmaster; powszechnie wiadomo, że wzrost cen jest narzędziem rynkowym całkowicie nastawionym na nieprzynoszenie korzyści klientowi.

Gdy zjawisko to dotarło do branży napojów, media i konkurenci Grupy Stonegate nazwali go „nieszczęśliwą godziną”.